-
61. Data: 2007-03-18 21:03:37
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> writes:
> 1) Pojedź sobie w Polsce do lepszej klasy hotelu i przedłuż pobyt o jeden
> dzień. Nikt się ciebie o kartę pytał drugi raz nie będzie, ale rozliczenie
> przyjdzie na całość mimo, że autoryzacja było początkowo na niższą kwotę.
Przy karcie offlinowej w ogole moze nie byc autoryzacji, to inna
sprawa.
> 2) weź sobie zagraniczną kartę i zrób zakupy w Polsce. O ile kurs waluty
> zmieni się na niekorzyść to zagraniczny bank "za kilka dni" obciąży cię inną
> kwotą niż autoryzowana.
Ale taka sama w swojej walucie :-)
--
Krzysztof Halasa
-
62. Data: 2007-03-18 21:05:47
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: p...@w...pl
On 17 Mar, 23:25, Karolina Godyń <k...@a...spamnie.com> wrote:
> On 17 Mar 2007 10:15:17 -0700, p...@w...pl wrote:
> Wykonywałeś kiedykolwiek
> jakiekolwiek zakupy przez internet tą kartą?
Tak, dwa razy. W Centralwings i sprawdzonym sklepie, który istnieje od
wielu lat. Ale w końcu do tego ta karta między innymi jest.
> Wiem, że citi takie
> reklamacje uznaje od strzała, a to oznacza, że się da.
Citi przede wszystkim przed każdą transakcją bodajże ponad 1000 zł
dzwoni i pyta o potwierdzenie.
>Jeśli to
> była transakcja MO/TO/IO i na dodatek nie wszystkie dane się zgadzały,
> to raczej bank powinien to uznać.
A tak odpowiedziała Visa:
Chargeback is improper. This is a valid sale - a valid authorization
was obtained. A full CVV2/CVC2 match was received on the
authorization.
To chyba znaczy, że Visie zupełnie nie przeszkadzał zły adres w
transakcji.
Na razie spróbuję jeszcze z arbitrem bankowym. Najwyżej stracę te
kolejne 50 zł wpisowego.
Pozdrawiam
-
63. Data: 2007-03-18 21:09:14
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> writes:
> Chargeback możesz zrobić po rozliczeniu transakcji.
> Nie można cofać czegoś co nie zostało rozliczone.
Oczywiscie, ale mozna nie obciazyc klienta nawet na sekunde.
> Ale mówiliśmy o transakcji na 50 zł, kiedy na koncie jest 2 zł.
Zrozumialem ze transakcja byla na $500 i tyle pieniedzy w momencie
autoryzacji tam bylo. Gdyby transakcja nie dostala autoryzacji
to przypuszczalnie nikt by nie probowal obciazenia.
> Może nie tyle nie oszukać, co ruszyć cztery litery ze stołka.
> O ile otyłość nie jest w Polsce jeszcze problem to w chęci podniesienia
> urzędniczego tylka z krzesła od lat bijemy wszelkie rekordy.
Mysle ze to raczej niekompetencja polaczona z zabobonem, ze jesli
sklep w ogole odpowiedzial na zapytanie, to winny jest klient.
Niezaleznie od tego co ten sklep w ogole odpowiedzial.
Moze powinni poszukac pracownika ktory zna przynajmniej podstawowe
zasady wspolpracy w VISA? Nie oni jedni zreszta chyba?
--
Krzysztof Halasa
-
64. Data: 2007-03-18 21:51:02
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Karolina Godyń <k...@a...spamnie.com>
On 18 Mar 2007 14:05:47 -0700, p...@w...pl wrote:
>
>
>To chyba znaczy, że Visie zupełnie nie przeszkadzał zły adres w
>transakcji.
>Na razie spróbuję jeszcze z arbitrem bankowym. Najwyżej stracę te
>kolejne 50 zł wpisowego.
Owszem spróbuj, ale dobrze byłoby, aby pismo napisał Ci prawnik/osoba
wiedząca. Sprawa jest do wygrania. To co odpisała Visa to standard.
Prawdopodobnie bank zapytał tylko o to, czy transakcja została
poprawnie zautoryzowana, czy system się nie pomylił. Ważne jest abyś
w piśmie do arbitra podkreślił, że nikomu nie udostępniałeś danych
karty, chroniłeś je itd. nie zrobiłeś nic niezgodnego z regulaminem, a
winny jest bank, który nie posiada odpowiednich zabezpieczeń.
BTW. citi dzwoni kiedy chce, nie ma reguły. A reklamacje wszystkie
załatwia tak samo czy to 200 zł czy 10000.
--
Kajka GG:2182391
-
65. Data: 2007-03-18 22:06:51
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Karolina Godyń <k...@a...spamnie.com>
On 18 Mar 2007 14:05:47 -0700, p...@w...pl wrote:
>
>To chyba znaczy, że Visie zupełnie nie przeszkadzał zły adres w
>transakcji.
>Na razie spróbuję jeszcze z arbitrem bankowym. Najwyżej stracę te
>kolejne 50 zł wpisowego.
>
http://www.kartyonline.pl/ppr.php?id=5
Zasadą przyjętą w ramach Unii Europejskiej jest kwotowe ograniczenie
odpowiedzialności posiadacza karty za transakcje oszukańcze do
równowartości w walucie krajowej kwoty 150 EURO. Ograniczenie to
wynika w prawie unijnym z Zalecenia Komisji Europejskiej 97/489/EC w
sprawie transakcji dokonywanych przy użyciu elektronicznych
instrumentów płatniczych, w szczególności stosunków pomiędzy wydawcą a
posiadaczem. Niezależnie więc od tego, kto i kiedy dokonał transakcji,
przed zgłoszeniem utraty karty posiadacz odpowiada tylko do kwoty 150
EURO. Po zgłoszeniu natomiast - co do zasady - nie ponosi żadnej
odpowiedzialności Zaleceniu temu w prawie polskim odpowiada ustawa z
dnia 5 lipca 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych.
Z tego wynika, że jeśli wogóle to nie 1500 a 150euro*03,85zł czyli
jakieś 600 zł, ponad połowę mniej niż chcieli.
--
Kajka GG:2182391
-
66. Data: 2007-03-18 22:08:38
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
On 18 Mar 2007 14:05:47 -0700, p...@w...pl wrote:
>> Wiem, że citi takie
>> reklamacje uznaje od strzała, a to oznacza, że się da.
>
>Citi przede wszystkim przed każdą transakcją bodajże ponad 1000 zł
>dzwoni i pyta o potwierdzenie.
Nie przed, tylko po i nie przed każdą, a przed podejrzaną.
>Chargeback is improper. This is a valid sale - a valid authorization
>was obtained. A full CVV2/CVC2 match was received on the
>authorization.
Napisałeś im wyraźnie, że to nie Twoja transakcja?
>To chyba znaczy, że Visie zupełnie nie przeszkadzał zły adres w
>transakcji.
>Na razie spróbuję jeszcze z arbitrem bankowym. Najwyżej stracę te
>kolejne 50 zł wpisowego.
Lepiej idź od razu do prawnika.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Grzybki.jpg
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
67. Data: 2007-03-18 23:20:14
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3d536uumd.fsf@maximus.localdomain...
>
>> Może nie tyle nie oszukać, co ruszyć cztery litery ze stołka.
>> O ile otyłość nie jest w Polsce jeszcze problem to w chęci podniesienia
>> urzędniczego tylka z krzesła od lat bijemy wszelkie rekordy.
>
> Mysle ze to raczej niekompetencja polaczona z zabobonem, ze jesli
> sklep w ogole odpowiedzial na zapytanie, to winny jest klient.
> Niezaleznie od tego co ten sklep w ogole odpowiedzial.
>
Nie.
Niekompetencje w Polsce nie są takie duże. Urzędnicy są w miarę
inteligentni, w porównaniu "ze światem".
Przynajmniej na pewnym poziomie decyzyjnym, powyżej pani w okienku.
-
68. Data: 2007-03-19 00:10:28
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Sun, 18 Mar 2007 15:42:09 -0500, witek napisał(a):
> 1) Pojedź sobie w Polsce do lepszej klasy hotelu i przedłuż pobyt o jeden
> dzień. Nikt się ciebie o kartę pytał drugi raz nie będzie, ale rozliczenie
> przyjdzie na całość mimo, że autoryzacja było początkowo na niższą kwotę.
> Wystarczy też zadzwonić z hotelowego telefonu, aby jego koszty zostały
> rozliczone razem z pokojem na koniec.
Ale w ten sposób w życiu nie zapłacisz płaską debetową Visą Electron!
Ty opisujesz płacenie wypukłą kartą kredytową, a w przypadku debetowej
Visy Electron płaci się tak, jak gotówką, czyli na koniec wystawią Ci
fakturę, każą Ci wsadzić kartę do terminala i obciążą kartę w takiej
wysokości, jak jest na fakturze.
A jeśli bank transakcji nie zaakceptuje, to musisz płacić gotówką.
> 2) weź sobie zagraniczną kartę i zrób zakupy w Polsce. O ile kurs waluty
> zmieni się na niekorzyść to zagraniczny bank "za kilka dni" obciąży cię inną
> kwotą niż autoryzowana.
Przecież już kilka osób Ci pisało, że nie dyskutujemy o przypadku, gdy
kwota obciążenia różni się od kwoty autoryzacji o jakieś kilka procent
spowodowane zmianami kursów walut, ale o przypadku, gdy podczas procesu
autoryzacji na koncie karty NIE MA ŚRODKÓW!
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
69. Data: 2007-03-19 01:00:11
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Wojciech Nawara <wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info>
Karolina Godyń napisał(a):
> http://www.kartyonline.pl/ppr.php?id=5
>
> Zasadą przyjętą w ramach Unii Europejskiej jest kwotowe ograniczenie
> odpowiedzialności posiadacza karty za transakcje oszukańcze do
> równowartości w walucie krajowej kwoty 150 EURO. Ograniczenie to
Aj ripit - brak związku z tematem. Przepis dotyczy KART
UTRACONYCH/SKRADZIONYCH.
-
70. Data: 2007-03-19 14:19:05
Temat: Re: =?windows-1250?q?Re:_reklamacja_w_Inteligo_-_d=B3ugie?=
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
p...@w...pl writes:
> A tak odpowiedziała Visa:
>
> Chargeback is improper. This is a valid sale - a valid authorization
> was obtained. A full CVV2/CVC2 match was received on the
> authorization.
Ciekawa jaka to Visa tak odpowiedziala? Moze niech podadza kto
wygenerowal ta odpowiedz, bo nie przypuszczam, by VISA wspominala
o CVC2, uzywanym przez (podobno) konkurencyjna organizacje.
Podanie poprawnego CVV2 jest tylko dodatkowa informacja dla
sprzedawcy - potwierdza, ze numer karty nie jest np. wylosowany
albo przepisany z kwitu w sklepie, ale moze byc podpatrzony np.
w sklepie albo uzyty przez nieuczciwego sprzedawce internetowego.
W przypadku fraudu sprzedawca odpowiada dokladnie tak samo (czyli
calkowicie), niezaleznie od CVV2.
Jedynym wyjatkiem, gdy sprzedawca nie odpowiada za transakcje zdalne
(ale to wcale nie znaczy ze odpowiada klient), jest taki, gdy
sprzedawca ma dowod dostarczenia towaru itp. pod adresem posiadacza
karty. Z tym, ze wymaga to weryfikacji adresu (AVS), a polskie banki
tego nie udostepniaja.
W skrocie - ta "odpowiedz Visy" jest bez sensu, bank nie powinien
obciazac swojego klienta ewidentnym fraudem, powinien dokonac
chargebacku (na szybko klikajac w google - z kodem 83 - Fraudulent
Transaction - Card Absent Environment), na co sprzedawca powinien
przedstawic: Invoice with ship to/bill to addresses, AVS results,
^^^^^^^^^^^
CVV2 results if applicable, and signed proof of delivery.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
No chyba ze bank postanowil okrasc swojego klienta, ale to wtedy
chyba podpada takze pod kodeks karny i np. osobista odpowiedzialnosc
danego pracownika banku.
Jezeli bank bedzie sie upieral, ja zlozylbym zawiadomienie
o popelnieniu przestepstwa przez bank. Moim zdaniem te pieniadze
sa do odzyskania nawet bez cywilnego procesu.
--
Krzysztof Halasa