eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 31. Data: 2008-12-22 07:42:20
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "BK" <b...@g...com> wrote in message
    news:e9562081-58b2-47ee-932c-1746e3f7e150@p2g2000prn
    .googlegroups.com...

    Jak juz pisalem - to nie jest nowatorski wyrok. Tak zawsze bylo. Sady
    od _zawsze_ uznawaly wspolodpowiedzialnosc bankow za takie akcje.


    A tak na marginesie. Czy NBP zwrocilo "swoja" polowe?

    MK


  • 32. Data: 2008-12-22 08:04:27
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: BK <b...@g...com>

    On 22 Gru, 08:42, "MK" <m...@i...pl> wrote:
    > "BK" <b...@g...com> wrote in message
    >
    > news:e9562081-58b2-47ee-932c-1746e3f7e150@p2g2000prn
    .googlegroups.com...
    >
    > Jak juz pisalem - to nie jest nowatorski wyrok. Tak zawsze bylo. Sady
    > od _zawsze_ uznawaly wspolodpowiedzialnosc bankow za takie akcje.
    >
    > A tak na marginesie. Czy NBP zwrocilo "swoja"  polowe?
    >
    > MK

    NBP mialo umowe z US, ktora wylaczala odpowiedzialnosc NBP w takim
    wypadku. Poniewaz US nie jest konsumentem mozna mu wpisac w umowe
    takie cos ;-)


    BK


  • 33. Data: 2008-12-22 10:08:45
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>

    >>>> Każe sobie przynieść umowę z bankiem do wglądu (kserokopię się
    >>>> załącza do formularza NIP), inaczej po prostu danego konta nie
    >>>> wpisze. Dotyczy to oczywiście rachunków firmowych.
    >>> Najwyraźniej tutaj ta procedura nie zadziałała, aczkolwiek to tylko
    >>> informacja prasowa i nie wiemy dokładnie jakie są szczegóły sprawy.
    >> Zauważ, że wyrok dotyczy sprawy z 2006 roku (tak można wnioskować
    >> z treści artykułu [1]). Widać wtedy nie było takich procedur
    >> a i roboty było dużo więcej, bo wszyscy wtedy zmieniali numery
    >> rachunków na nowe. Podejrzewam, że procedury powstały właśnie
    >> po takich fałszerstwach.
    > Raczej sprzed 2006 - gdy w czerwcu 2006 zakładałem firmę, to US żądał
    > przedtstawienia umowy o założenie rachunku albo zaświadczenia z banku.
    > Afera owszem była - zdaje się że rok albo dwa lata wcześniej, i od tego
    > czasu USy są zdecydowanie ostrożniejsze w tych kwestiach.

    Nie zauważyłem by USy były ostrożniejsze. Umowę można spreparować i nie
    trzeba do tego jakiegoś dobrego fałszerza. Byle dziecko da sobie radę.
    Problem nie w tym jak konsekwentnie żądają podkładek pod zmiany, ale czy
    sprawdzają tożsamość i pełnomocnictwa osoby zgłaszającej dane. W moim US
    sprawdzenie tożsamości nie należy do obowiązków urzędnika, bo tych spraw
    powinien pilnować podatnik. Kuriozalne?

    > A generalnie to sędzia który wydał taki wyrok jest po prostu idiotą.

    Hmmm... dla przyzwoitości i dobrych manier oszczędziłbyś innym
    oczywistych, a więc zbędnych treści z podobnych przyczyn, dla których na
    grupach nie pisze się w html-u.

    Pozdr.
    K.K.


  • 34. Data: 2008-12-22 17:31:54
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodnosci nr konta i danych wlasciciela
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "BK" <b...@g...com> wrote in message
    news:88622abd-2244-4360-a0d5-0bad6bc21839@q26g2000pr
    q.googlegroups.com...

    NBP mialo umowe z US, ktora wylaczala odpowiedzialnosc NBP w takim
    wypadku. Poniewaz US nie jest konsumentem mozna mu wpisac w umowe
    takie cos ;-)


    Ok, ale skad to 50%? Jesli bank nieprofesjonalnie wykonal swoja prace, to
    powinien zwrocic 100%, nawet jesli drugi bank mial wylaczona
    dpowiedzialnosc. Gdzie w takim razie drugie 50% odpowiedzialnosci? Pewnie
    zaden z sedziow nie wie jak dokonac przelewu, a polowa z nich nie ma konta i
    odbiera pensje w kasie.Dlatego taki absurdalny wyrok.

    MK


  • 35. Data: 2008-12-22 17:48:55
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodnosci nr konta i danych wlasciciela
    Od: BK <b...@g...com>

    On 22 Gru, 18:31, "MK" <m...@i...pl> wrote:
    > "BK" <b...@g...com> wrote in message
    >
    > news:88622abd-2244-4360-a0d5-0bad6bc21839@q26g2000pr
    q.googlegroups.com...
    >
    > NBP mialo umowe z US, ktora wylaczala odpowiedzialnosc NBP w takim
    > wypadku. Poniewaz US nie jest konsumentem mozna mu wpisac w umowe
    > takie cos ;-)
    >
    > Ok, ale skad to 50%? Jesli bank nieprofesjonalnie wykonal swoja prace, to
    > powinien zwrocic 100%, nawet jesli drugi bank mial wylaczona
    > dpowiedzialnosc. Gdzie w takim razie drugie 50% odpowiedzialnosci? Pewnie
    > zaden z sedziow nie wie jak dokonac przelewu, a polowa z nich nie ma konta i
    > odbiera pensje w kasie.Dlatego taki absurdalny wyrok.
    >
    > MK

    Po pierwsze nie sadze zebys byl prawnikiem wybitnym na tyle zeby tak
    besztac sedziow SN. Sadzac po Twoich wypowiedziach nie zapoznales sie
    nawet dokladnie z tescia wyroku a bsztasz ludzi, ktorzy go wydali.
    Proponuje jednak zachowac jakis poziom - troche kultury.

    50% z tego powodu, ze bank byl jedynie wspolodpowiedzialny. To pojecie
    zasadniczo znane naszej cywilizacji i systemowi prawnemu. Nie tylko
    ten bank popelnil blad. Sad uznal, ze na nim spoczywa wina jedynie w
    50% i dlatego taki wyrok.

    Serio Panowie troche to niepowaznie wychodzi jak ktos, kto nie
    zapoznal sie z wyrokiem i jak zakladam nie jest prawnikiem tak jedzie
    po sedziach SN. Oni sobie przeciez niczym na to nie zasluzyli ;-)

    Mozna podyskutowac o tym orzeczeniu ale po co to obrazanie tych ludzi?


    BK


  • 36. Data: 2008-12-22 19:57:13
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodnosci nr konta i danych wlasciciela
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "BK" <b...@g...com> wrote in message
    news:e0cdf751-3f2d-4ec3-830c-9419d3795b57@g1g2000pra
    .googlegroups.com...
    >
    > Po pierwsze nie sadze zebys byl prawnikiem wybitnym na tyle zeby tak
    > besztac sedziow SN. Sadzac po Twoich wypowiedziach nie zapoznales sie
    > nawet dokladnie z tescia wyroku a bsztasz ludzi, ktorzy go wydali.
    > Proponuje jednak zachowac jakis poziom - troche kultury.
    >

    Oj przepraszam... ja taki glupiutki a sie wypowiadam na tak powazne tematy
    ;). Powinienem cicho siedziec i byc wdziecznym za wskazanie mi swiatlej
    drogi. Co z tego, ze osoby, ktore pokazuja ta droge boja sie miec konta i
    uzywac kart. Oj... czyba cos odkrylem... oni sie na tym nie znaja a pisza
    ustawy i wydaja werdykty... to moze i ja taki szary czlowieczek moge sie
    wypowiadac na temat tego co robia... mimo, ze sie na tym nie nam ;).

    > 50% z tego powodu, ze bank byl jedynie wspolodpowiedzialny. To pojecie
    > zasadniczo znane naszej cywilizacji i systemowi prawnemu. Nie tylko
    > ten bank popelnil blad. Sad uznal, ze na nim spoczywa wina jedynie w
    > 50% i dlatego taki wyrok.
    >

    To prosze o wymienienie wszystkich wspolodpowiedzialnych stron. Generalnie z
    przekazu wynika, ze problem powstal, bo sprawca calego zamieszania nie ma
    kasy zeby z niego sciagnac. Czy to oznacza, ze sprawca ponosie 50%
    odpowiedzialnosci i 50% bank? US wcale? A moze US 50%, bo w koncu tyle kasy
    nie odzyska i bank 50%, a sprawca wcale?

    > Serio Panowie troche to niepowaznie wychodzi jak ktos, kto nie
    > zapoznal sie z wyrokiem i jak zakladam nie jest prawnikiem tak jedzie
    > po sedziach SN. Oni sobie przeciez niczym na to nie zasluzyli ;-)
    >
    > Mozna podyskutowac o tym orzeczeniu ale po co to obrazanie tych ludzi?
    >

    A jakiez to obrazanie? Ze sie mowi o tym, ze maja mierne pojecie o tym na
    jaki temat decyduja? Dlaczego mnie obraziles?

    MK


  • 37. Data: 2008-12-23 00:25:22
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>

    Dnia Sun, 21 Dec 2008 22:39:17 -0800 (PST), BK napisał(a):

    >> Poza tym jestem przekonany, że gdyby nadawcą feralnego przelewu był ktoś
    >> inny niż Urząd Skarbowy, to wyrok S.N. też byłby całkiem inny.

    > Dlaczego bylby calkiem inny?

    Ponieważ ten wyrok jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i przypomina
    wyroki ferowane za czasów komuny "na zamówienie społeczne".
    Wina Urzędu Skarbowego nie podlega dyskusji, bo to US podał niewłaściwy
    numer rachunku do przelewu, a tymczasem SN winą i odpowiedzialnością
    obciążył bank!

    > Jak juz pisalem - to nie jest nowatorski wyrok. Tak zawsze bylo. Sady
    > od _zawsze_ uznawaly wspolodpowiedzialnosc bankow za takie akcje.

    Więc jeśli twierdzisz, że w innym przypadku wyrok byłby taki sam, to
    podaj przykład wyroku w symetrycznym przypadku, czyli że osoba prywatna
    należny podatek przelała na całkowicie niewłaściwy rachunek, a sąd uznał
    ze podatnik nie ponosi za to żadnej winy i całą odpowiedzialnością
    obciążył bank.

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof


  • 38. Data: 2008-12-23 06:42:48
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: BK <b...@g...com>

    On 23 Gru, 01:25, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
    > Dnia Sun, 21 Dec 2008 22:39:17 -0800 (PST), BK napisał(a):
    >
    > >> Poza tym jestem przekonany, że gdyby nadawcą feralnego przelewu był ktoś
    > >> inny niż Urząd Skarbowy, to wyrok S.N. też byłby całkiem inny.
    > > Dlaczego bylby calkiem inny?
    >
    > Ponieważ ten wyrok jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i przypomina
    > wyroki ferowane za czasów komuny "na zamówienie społeczne".
    > Wina Urzędu Skarbowego nie podlega dyskusji, bo to US podał niewłaściwy
    > numer rachunku do przelewu, a tymczasem SN winą i odpowiedzialnością
    > obciążył bank!
    >
    > > Jak juz pisalem - to nie jest nowatorski wyrok. Tak zawsze bylo. Sady
    > > od _zawsze_ uznawaly wspolodpowiedzialnosc bankow za takie akcje.
    >
    > Więc jeśli twierdzisz, że w innym przypadku wyrok byłby taki sam, to
    > podaj przykład wyroku w symetrycznym przypadku, czyli że osoba prywatna
    > należny podatek przelała na całkowicie niewłaściwy rachunek, a sąd uznał
    > ze podatnik nie ponosi za to żadnej winy i całą odpowiedzialnością
    > obciążył bank.
    >
    > --
    > Pozdrowienia,
    > Krzysztof

    Panowie, z calym szacunkeim, ale mam wrazenie, ze dyskusja jest z
    slepym o kolorach.

    Po pierwsze, czy nie uwazacie, ze aby dyskutowac o jakims wyroku
    fajnie by bylo go przeczytac? Bo widze, ze nie czytaliscie a bardzo
    chetnie komentujecie i oceniacie - nie znajac nawet tresci orzeczenia
    czy to SO czy SN.

    Po, druge, zacytuje wam cos z strony NBP moze to wam toche wyjasni
    sprawe.

    "Kto odpowiada za niewykonaną lub źle wykonaną dyspozycję? Bank może
    ponosić pełną odpowiedzialność odszkodowawczą. To jednak na klienci
    ciąży obowiązek wykazania, że bank naruszył umowę i na skutek tego
    klient poniósł określoną szkodę. Cała sytuacja komplikuje się, gdy w
    dyspozycje zaangażowanych było kilka banków. Wtedy, zgodnie z prawem
    bankowym każdy z tych banków ponosi solidarna odpowiedzialność wobec
    posiadacza rachunku za szkody spowodowane niewykonaniem lub
    nienależytym wykonaniem polecenia. Jeśli bank wykaże, że szkoda nie
    powstała z jego winy, może zwolnić się z odpowiedzialności."

    Tak bylo w Polsce od zawsze.

    Gdy wydamy dyspozycje i wksazemy obok numeru konta pelne dane odbiorcy
    to poprostu jedno z drugim powinno sie zgadzac. Jesli sie nie zgadza i
    kasa trafi do nieodpowiedniej osoby mamy pelne prawo domagac sie
    zwrotu tej kasy od tej osoby. Jesli nie da sie odzyskac tej kasy od
    tej osoby powstaje szkoda. Za szkode sa solidarnie odpowiedzialne
    banki biorace udzial w wykonywaniu dyspozycji.

    Tym razem banki byly dwa, dlatego po 50%. Pierwszy bank [NBP] ma
    umowe, ktora wylaczyla jego odpowiedzialnosc wzgledem US. Dlatego
    wyrok dotyczy jedynie BRE S.A.

    Tyle. Jak juz mowilem - sady orzekaly w Polsce od zawsze, dla zadnego
    prawnika zajmujacego sie bankowoscia nie jest to wyrok nowy,
    przelomowy. Taka linia orzecznictwa obowiazuje w naszym kraju i juz.

    Sprawa BRE trafila przed SN nie dlatego, ze BRE kwestionowal takie
    rozwiazanie. Tego zaden bank nie kwestionuje bo takie jest prawo w
    Polsce. BRE probowal sie wykrecic sugerujac, iz umowa NBP z US, w
    ktorej przewidziane bylo wylaczenie odpowiedzialnosci [z nie-
    konsumentem mozna zawrzec taka umowe] ma skutki takze dla BRE. Dlatego
    SN zajmowal sie sprawa i stwierdzil, iz umowa NBP z US nie rodzi
    skutkow, w postaci zwolnienia z odpowiedzialnosci, dla BRE, ktory
    odpowiada na normalnych zasadach.

    Tyle ;-)

    Jeszcze raz apel - zanim zaczniemy cos oceniac i wieszac na kims psy
    warto zapoznac sie chociaz z komentowanym orzeczeniem.

    Pozdrawiam i wesolych swiat :)


  • 39. Data: 2008-12-23 06:48:20
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodności nr konta i danych właściciela
    Od: BK <b...@g...com>

    On 23 Gru, 07:42, BK <b...@g...com> wrote:
    > On 23 Gru, 01:25, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
    >
    >
    >
    > > Dnia Sun, 21 Dec 2008 22:39:17 -0800 (PST), BK napisał(a):
    >
    > > >> Poza tym jestem przekonany, że gdyby nadawcą feralnego przelewu był ktoś
    > > >> inny niż Urząd Skarbowy, to wyrok S.N. też byłby całkiem inny.
    > > > Dlaczego bylby calkiem inny?
    >
    > > Ponieważ ten wyrok jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i przypomina
    > > wyroki ferowane za czasów komuny "na zamówienie społeczne".
    > > Wina Urzędu Skarbowego nie podlega dyskusji, bo to US podał niewłaściwy
    > > numer rachunku do przelewu, a tymczasem SN winą i odpowiedzialnością
    > > obciążył bank!
    >
    > > > Jak juz pisalem - to nie jest nowatorski wyrok. Tak zawsze bylo. Sady
    > > > od _zawsze_ uznawaly wspolodpowiedzialnosc bankow za takie akcje.
    >
    > > Więc jeśli twierdzisz, że w innym przypadku wyrok byłby taki sam, to
    > > podaj przykład wyroku w symetrycznym przypadku, czyli że osoba prywatna
    > > należny podatek przelała na całkowicie niewłaściwy rachunek, a sąd uznał
    > > ze podatnik nie ponosi za to żadnej winy i całą odpowiedzialnością
    > > obciążył bank.
    >
    > > --
    > > Pozdrowienia,
    > > Krzysztof
    >
    > Panowie, z calym szacunkeim, ale mam wrazenie, ze dyskusja jest z
    > slepym o kolorach.
    >
    > Po pierwsze, czy nie uwazacie, ze aby dyskutowac o jakims wyroku
    > fajnie by bylo go przeczytac? Bo widze, ze nie czytaliscie a bardzo
    > chetnie komentujecie i oceniacie - nie znajac nawet tresci orzeczenia
    > czy to SO czy SN.
    >
    > Po, druge, zacytuje wam cos z strony NBP moze to wam toche wyjasni
    > sprawe.
    >
    > "Kto odpowiada za niewykonaną lub źle wykonaną dyspozycję? Bank może
    > ponosić pełną odpowiedzialność odszkodowawczą. To jednak na klienci
    > ciąży obowiązek wykazania, że bank naruszył umowę i na skutek tego
    > klient poniósł określoną szkodę. Cała sytuacja komplikuje się, gdy w
    > dyspozycje zaangażowanych było kilka banków. Wtedy, zgodnie z prawem
    > bankowym każdy z tych banków ponosi solidarna odpowiedzialność wobec
    > posiadacza rachunku za szkody spowodowane niewykonaniem lub
    > nienależytym wykonaniem polecenia. Jeśli bank wykaże, że szkoda nie
    > powstała z jego winy, może zwolnić się z odpowiedzialności."
    >
    > Tak bylo w Polsce od zawsze.
    >
    > Gdy wydamy dyspozycje i wksazemy obok numeru konta pelne dane odbiorcy
    > to poprostu jedno z drugim powinno sie zgadzac. Jesli sie nie zgadza i
    > kasa trafi do nieodpowiedniej osoby mamy pelne prawo domagac sie
    > zwrotu tej kasy od tej osoby. Jesli nie da sie odzyskac tej kasy od
    > tej osoby powstaje szkoda. Za szkode sa solidarnie odpowiedzialne
    > banki biorace udzial w wykonywaniu dyspozycji.
    >
    > Tym razem banki byly dwa, dlatego po 50%. Pierwszy bank [NBP] ma
    > umowe, ktora wylaczyla jego odpowiedzialnosc wzgledem US. Dlatego
    > wyrok dotyczy jedynie BRE S.A.
    >
    > Tyle. Jak juz mowilem - sady orzekaly w Polsce od zawsze, dla zadnego
    > prawnika zajmujacego sie bankowoscia nie jest to wyrok nowy,
    > przelomowy. Taka linia orzecznictwa obowiazuje w naszym kraju i juz.
    >
    > Sprawa BRE trafila przed SN nie dlatego, ze BRE kwestionowal takie
    > rozwiazanie. Tego zaden bank nie kwestionuje bo takie jest prawo w
    > Polsce. BRE probowal sie wykrecic sugerujac, iz umowa NBP z US, w
    > ktorej przewidziane bylo wylaczenie odpowiedzialnosci [z nie-
    > konsumentem mozna zawrzec taka umowe] ma skutki takze dla BRE. Dlatego
    > SN zajmowal sie sprawa i stwierdzil, iz umowa NBP z US nie rodzi
    > skutkow, w postaci zwolnienia z odpowiedzialnosci, dla BRE, ktory
    > odpowiada na normalnych zasadach.
    >
    > Tyle ;-)
    >
    > Jeszcze raz apel - zanim zaczniemy cos oceniac i wieszac na kims psy
    > warto zapoznac sie chociaz z komentowanym orzeczeniem.
    >
    > Pozdrawiam i wesolych swiat :)

    I jeszcze, zeby nie bylo:

    Art. 64. Jeżeli polecenie przeprowadzenia rozliczenia pieniężnego
    złożone przez posiadacza rachunku bankowego jest wykonywane przez
    kilka banków, każdy z tych banków ponosi wraz z pozostałymi solidarną
    odpowiedzialność wobec posiadacza rachunku za szkody spowodowane
    niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem polecenia. Wolny od
    odpowiedzialności jest bank, który udowodni, że szkoda nie powstała z
    jego winy.

    Art. 64 ustawy Prawo bankowe.

    I juz :) Jesli bank przyjmuje dyspozycje uwzgledniajaca nie tylko
    numer rachunku ale i dane identyfikujace konkretnego odbiorce to jest
    odpowiedzialny za doknanie dyspozycji do tego odbiorcy.


  • 40. Data: 2008-12-23 10:35:00
    Temat: Re: Bank odpowiada za sprawdzenie zgodnosci nr konta i danych wlasciciela
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 22 Dec 2008 09:48:55 -0800 (PST), BK napisał(a):


    > Po pierwsze nie sadze zebys byl prawnikiem wybitnym na tyle zeby tak
    > besztac sedziow SN. Sadzac po Twoich wypowiedziach nie zapoznales sie
    > nawet dokladnie z tescia wyroku a bsztasz ludzi, ktorzy go wydali.
    > Proponuje jednak zachowac jakis poziom - troche kultury.

    Kultura to nie włazidupstwo. SN kiedyś popełnił wyrok mówiący, że w
    przypadku delegacji dojazd nie liczy się jako czas pracy.
    Pieknie. Zatem pracodawca wysyła Cię codziennie pociągiem do innego miasta,
    czas podróży to 3 godziny w jedną stronę, na miejscu pracujesz 2 godziny,
    wracasz kolejne 3 godziny.
    Efekt - za każdy dzień masz płacone 1/4 dniówki. I nie ważne, że przecież
    nei jedziesz dla własnej przyjemności, że jesteś w dyspozycji pracodawcy i
    wykonujesz jego polecenia.
    SN orzekł i już.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1