eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 31. Data: 2008-07-16 14:17:11
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: "RobertS" <b...@p...pl>

    >> Podstawa prawna?
    >
    > 405KC

    oki, czyli jezeli ktos przelalby na moje konto 100.000 zl i po jakims czasie
    sobie o tym przypomnial, a ja w tzw. miedzyczasie zarobilbym (dzieki tej
    kasie) 10.000 zl to musialbym wszystko oddac? czy tylko odsetki ustawowe lub
    jakies inne (oprocentowanie ror)?

    --
    pozdrawiam
    RobertS

    ps
    zanim "obdarowany" nie otrzyma oficjalnej informacji z banku to tematu nie
    ma



  • 32. Data: 2008-07-16 15:37:10
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote
    > Ale chwila. Ja sie o te pieniądze nie prosiłem. Więc co? Przeleję na
    > omyłkowo kase na Twoje konto, zamiast do Biura maklerskiego, i wtedy będę
    > mógł od Ciebie żądać utraconych korzyści "bo nie mogłem zainwestować"?

    Jeśli ja bym je inwestował i osiągał korzyści a Ty nie mógł to tak. Ale jak
    ja otrzymam jedynie kasę, ale nie będę z tego miał innych korzyści, to
    oddaje tylko kasę, a nie jakieś wyimaginowane korzyści. Mnie nie interesują
    Twoje przychody, jakie miałbyś mieć, dla mnie ważne są tylko moje korzyści
    osiągnięte Twoim majątkiem, które zgodnie z prawem nie należą do mnie.



  • 33. Data: 2008-07-16 18:38:37
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> writes:

    > Napisz do banku list polecony, co i jak, i że chcesz oddać i niech Ci
    > pisemnie podadzą gdzie.
    > Jak Ci podadzą to przelej kasę, potrącając koszt listu i przelewu.

    A skad wiesz kto napisze? Jak pozniej udowodnisz ze nie wiedziales ze
    ten list jest falszywy, a konto otworzone "na slupa"?

    Moim zdaniem nalezy czekac na informacje pisemna z wlasnego banku,
    i w odpowiedzi nalezy zgodzic sie wylacznie na "cofniecie" przelewu do
    nadawcy. Kazde inne dzialanie generuje ryzyko jakiejs lewizny,
    zwlaszcza w sytuacji gdy to byla masowka i gdy o podwojnych przelewach
    wie wiecej ludzi.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 34. Data: 2008-07-16 18:43:12
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote
    > A skad wiesz kto napisze?

    Skoro to ja nawiązuje kontakt z bankiem, a on odpowiada (zwykle podaje na co
    odpowiada) to mam pewność, że to bank.

    >Jak pozniej udowodnisz ze nie wiedziales ze
    > ten list jest falszywy, a konto otworzone "na slupa"?

    Bo miałbym ten fałszywy list

    > Moim zdaniem nalezy czekac na informacje pisemna z wlasnego banku,

    A skąd wiesz że to bank napisał?

    > i w odpowiedzi nalezy zgodzic sie wylacznie na "cofniecie" przelewu do
    > nadawcy. Kazde inne dzialanie generuje ryzyko jakiejs lewizny,

    Niby tak. Ale czy stawianie warunków co do sposobu oddania czyni zadość
    postulatom zwrotu, to nie wiem.



  • 35. Data: 2008-07-16 19:44:05
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> writes:

    >> A skad wiesz kto napisze?
    >
    > Skoro to ja nawiązuje kontakt z bankiem, a on odpowiada (zwykle podaje na co
    > odpowiada) to mam pewność, że to bank.

    Bank sam z siebie nie moze na nic odpowiedziec. Robia to ludzie,
    z ktorych nie kazdy jest krysztalowo uczciwy i potrafi nie skorzystac
    z okazji szybkiego zarobienia przyzwoitej gotowki, przy minimalnym
    ryzyku.

    >>Jak pozniej udowodnisz ze nie wiedziales ze
    >> ten list jest falszywy, a konto otworzone "na slupa"?
    >
    > Bo miałbym ten fałszywy list

    Tzn. co bedzie dowodem?

    >> Moim zdaniem nalezy czekac na informacje pisemna z wlasnego banku,
    >
    > A skąd wiesz że to bank napisał?

    Nie musze wiedziec, to nie rodzi dla _mnie_ ryzyka.

    > Niby tak. Ale czy stawianie warunków co do sposobu oddania czyni zadość
    > postulatom zwrotu, to nie wiem.

    Jakich warunkow? Klienta sposob oddania nie interesuje, on tylko
    zezwala temu, kto chce tych pieniedzy, i kto je fizycznie posiada
    (tylko nie wie czy moze wziac) zeby je sobie jednak wzial. Ktory bank
    na pismie stwierdzi, ze mu sie taki sposob nie podoba?

    (Bo ze pracownikowi moze sie nie podobac to jestem w stanie uwierzyc).
    --
    Krzysztof Halasa


  • 36. Data: 2008-07-16 21:16:10
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę ba
    Od: " finder24" <f...@N...gazeta.pl>

    > > Chciałem Was spytać czy ktoś wcześniej spotkał się z takimi prezentami od
    > > banku. Tak naprawdę, to ja jeszcze nie wiem czy tak rzeczywiście jest -
    > > dowiem
    > > się jak wrócę z urlopu. Zakładam jednak, że mogło do tego dojść. Co wtedy
    > > zrobiliście? Jak wyglądała procedura odzyskiwania tych pieniędzy? Czy było
    > > to
    > > tak na łapu capu czy jakoś bardziej profesjonalnie?
    > >
    >
    > spotkałem się kiedyś z podobną sytuacją, klient który otrzymał za dużo
    > został wezwany pisemnie do zwrotu takiej a takiej kwoty na określone przez
    > bank konto...
    >
    > w tym przypadku powinno być tak samo = bank powinien napisac pisemko,
    > przeprosic za zaistniala sytuacje i poprosic o zwrot
    >
    > a jakies tam dzwoniace kobity, ktore podaja numer rachunku...no smiech na
    > sali, a jak konto okaze sie niewlasciwe to co? powiesz bankowi, ze
    > zadzwonila jakas pani i zrobiles co kazala?
    > wszystko czarno na bialym - wyobraz sobie jak byloby odwrotnie ile bank
    > papierow, wyjasnien wymagalby w tej sytuacji...

    Dzięki wszystkim za udział w dyskusji. Zastanawiałem się nad sprawą dosyć
    długo i doszedłem do wniosku, że sytuacja przypomina mi próby wyłudzenia typu
    wysyłanie maili do ludzi rzekomo z banku z prośbą o zalogowanie się do nowej
    strony i potwierdzenie danych.

    Wystosowałem do banku pismo z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji i mam
    nadzieję, że wtedy się wszystko wyjaśni. Do czasu otrzymania odpowiedzi nie
    zamierzam poczyniać żadnych kroków żeby dodatkowo nie namieszać.

    Jak tylko dostanę odpowiedź nie omieszkam poinformować o tym na grupie żeby
    wszyscy wiedzieli na przyszłość jak to działa.

    O przywłaszczeniu pieniędzy z mojej strony nie ma żadnej mowy. Nie zamierzam
    się w ten sposób wzbogacać.

    Poczekam i zobaczymy, co się wyjaśni.

    pozdrawiam,
    finder24


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 37. Data: 2008-07-16 21:26:19
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-07-16 20:38 Krzysztof Halasa napisał/a:
    > "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> writes:
    >
    >> Napisz do banku list polecony, co i jak, i że chcesz oddać i niech Ci
    >> pisemnie podadzą gdzie.
    >> Jak Ci podadzą to przelej kasę, potrącając koszt listu i przelewu.
    >
    > A skad wiesz kto napisze? Jak pozniej udowodnisz ze nie wiedziales ze
    > ten list jest falszywy, a konto otworzone "na slupa"?
    >
    > Moim zdaniem nalezy czekac na informacje pisemna z wlasnego banku,
    > i w odpowiedzi nalezy zgodzic sie wylacznie na "cofniecie" przelewu do
    > nadawcy. Kazde inne dzialanie generuje ryzyko jakiejs lewizny,
    > zwlaszcza w sytuacji gdy to byla masowka i gdy o podwojnych przelewach
    > wie wiecej ludzi.

    Przecież na przelewie jest numer konta nadawcy, więc na to samo konto
    wypadaloby te pieniądze zwrócić.

    --
    animka


  • 38. Data: 2008-07-16 21:29:36
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: e...@g...com

    > wina jest po stronie banku i to on powinien zadbac o calkowite wyjasnienie
    > sprawy, telefon z banku zdecydowanie nie wystarczy i to nie klientowi
    > powinno zalezec na wyjasnieniu sprawy tylko BANKOWI!
    >
    > a bezpodstawne wzbogacenie? niby z powodu, ze ktos zadzwonil i kazal przelac
    > jakąś kasę? a moze to byl jakis zart albo fake?
    >
    > nie ma pisemka z banku = nie ma sprawy
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > RobertS

    Drogi Kolego - wydaje mi się że nie masz zbyt mocnej świadomości jak
    to wygląda z drugiej strony. Wyobraź sobie że jesteś doradcą, który
    otrzymuje pocztą wewn. priorytet z centrali związany z PILNYM
    kontaktem do pewnej grupy klientów (raport na popołudnie). Najszybiej
    sprawę załatwisz telefonicznie. Dzwonisz jako doradca do SWOICH
    klientów (do których jesteś przypisany), a więc co do zasady nawzajem
    powinniście się co najmniej kojarzyć, dzwonisz z nr który nie jest
    zastrzeżony a więc ktoś ma wątliwości może oddzwonić do oddziału, lub
    osobiście tą kwestię wyjaśnić. Dla osób, które mają dalej obiekcje
    myślę że bank przekaże odpowiednią korespondencję ale z kilku względów
    (także nie wymienionych przeze mnie - np. jaką mamy pewność że adres
    do korespondencji jest nadal aktualny, czy też odbiorca nie jest na 2-
    tyg. wakacjach etc.) preferuje się najpierw kontakt telefoniczny.

    pozdr.
    e.


  • 39. Data: 2008-07-16 21:37:31
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    e...@g...com writes:

    [...]

    > Drogi Kolego - wydaje mi się że nie masz zbyt mocnej świadomości jak
    > to wygląda z drugiej strony. Wyobraź sobie że jesteś doradcą, który
    > otrzymuje pocztą wewn. priorytet z centrali związany z PILNYM
    > kontaktem do pewnej grupy klientów (raport na popołudnie). Najszybiej
    > sprawę załatwisz telefonicznie. Dzwonisz jako doradca do SWOICH
    > klientów (do których jesteś przypisany), a więc co do zasady nawzajem

    Czy Ty przypadkiem nie przenosisz doświadczeń z jakiegoś private bankingu na
    normalną bankowość detaliczną?
    Korzystałem z usług "paru" banków i jedyni ludzie którzy mnie "kojarzyli"
    to były osoby prowadzące sprawę mojego kredytu hipotecznego.

    A poza tym ... klient naprawdę nie musi wiedzieć jak to wygląda "z drugiej
    strony". Klient chce mieć pewność, że zwróci kasę właściwej osobie.
    Kontakt telefoniczny tego nie zapewnia.


    > tyg. wakacjach etc.) preferuje się najpierw kontakt telefoniczny.

    Który może być nieskuteczny.
    KJ


  • 40. Data: 2008-07-16 21:41:33
    Temat: Re: Przelew podwójnie wysłany przez bank (działanie na szkodę banku)
    Od: e...@g...com

    > *on* się ma kontaktować? To banku już na polecony + grzeczne pisemko nie stać?
    > KJ

    Nie martw się - to nie jest kwestia kosztów:) W sytuacji gdy liczy się
    czas i dotarcie do źródła a polecony nie daje gwarancji odebrania
    korespondencji w okresie wakacyjnym praktykuje się inne rozwiązania,
    ale jeśli chcesz na piśmie myślę że nie ma sprawy:P
    Jest jeszcze sprawa polityki informacyjnej danej intytucji finansowej
    związana z wszelkiej masci awariami. Czasem nawet gdy np. homebanking
    leży i kwiczy to za żadnego komunikatu na stronie nie uświadczysz ale
    to już temat na inną dyskusję.

    pozdr.
    e.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1