eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki1% podatku - niebezpieczna zabawa › Re: 1% podatku - niebezpieczna zabawa
  • Data: 2006-04-02 14:55:49
    Temat: Re: 1% podatku - niebezpieczna zabawa
    Od: "Artur A. Surowiec" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Marcin" <n...@n...ocm> wrote in message
    news:e0o9j0$l2g$1@inews.gazeta.pl...
    | > taki pracownik US to potencjalne olbrzymie źródło wiedzy dla
    róznych mafii
    | > itd itd
    | Pracownik banku to jeszcze lepsze zrodlo. Pracownicy infolini sa
    bardzo
    | kiepsko oplacani,
    | czesto nawet nie maja umowy o prace, a moga sprawdzic o tobie
    prawie
    | wsyzstko,
    | wiedza ile masz oszczednosci, gdzie bywasz i ile wydajesz
    (wyciaki z kart)
    | itp.

    Wcale nie prawda!
    1. Nie prawda, ze kiepsko oplacani. Owszem, duzo na wynagrodzenia
    sie nie wydaje, ale to dzieki temu, ze zatrudniani sa przede
    wszystkim studenci, którzy placa tylko 19% podatków od 80% swoich
    dochodów. Poza tym student zazwyczaj nie ma dzieci, które musi
    utrzymywac, a wrecz przeciwnie - dostaje kase od rodziców. Te same
    pieniadze, które dla kogos kto utrzymuje 4 osobowa rodzine ledwo
    wystarcza, zeby zwiazac koniec z koncen, studentowi wystarcza w
    zupelnosci. Zwróc tez uwage na fakt, ze infolinie sa zazwyczaj
    zlokalizowane w miastach w których koszty pracy sa stosunkowo
    niskie.
    2. Nie prawda, ze osoby zatrudnione na umowe zlecenia "wiedza ile
    masz oszczednosci, gdzie bywasz i ile wydajesz". Infolinia dzieli
    sie na zespoly. Wlasnie po to klikasz jedynke, zeby sprawdzic saldo
    i dwójke, zeby zlecic przelew, zeby polaczyc sie z odpowiednia
    osoba. Kazdy ma dostep tylko do takich informacji jakich
    potrzebuje, a osoby posiadajace dostep do powaznejszych rzeczy
    (niewielki odsetek) sa zatrudniane na umowe o prace. Poza tym,
    pracownik infolinii nie wchodzi sobie na które konto ma ochote, ale
    tylko na konto osoby, która wlasnie dzwoni (wstukales numer
    klienta, wiec samo mu sie podswietlilo, jak sie domyslasz nie
    wszystko o Tobie tylko to, czego moze potrzebowac).
    3. Kazdy pracownik wie, ze jak klientowi X zniknie jakas kasa, to
    wystarczy kilka minut zeby sprawdzic kto rozmawial z klientem i
    posluchac tresci rozmów oraz sprawdzic kto i kiedy wchodzil na
    rachunek.


    | > dlatego nie ma co mówić USowi ile zarabiasz ;-)
    | A pieniedzy nie trzymac w banku (ani zadnej instytucji).
    A tu sie zgadzamy;-)

    --
    Pozdrawiam,

    Artur Adam Surowiec
    artur at surowiec.tk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1