eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwEuroSzlamowanie .....Re: EuroSzlamowanie .....
  • Data: 2011-07-01 08:24:43
    Temat: Re: EuroSzlamowanie .....
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 01 Jul 2011 09:57:24 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Nie wqurwa cie ze po 20
    >> latach kapitalizmu dalej jestesmy 5 razy biedniejsi od Niemców
    >
    > Po 1989 w Polsce nie było kapitalizmu. Teraz też nie ma. Być może mamy inne
    > definicje tego ustroju gospodarczego. Dla mnie kapitalizm to taki ustrój
    > gospodarczy gdzie decyzje podejmuje kapitał, a nie politycy i biurokraci.
    > Jak robisz porównania to rób je tak by z tego można było wyciągnąć jakieś
    > wnioski. Jaki wpływ na decyzje rządów niemieckich po wojnie miały związki
    > zawodowe? Kiedy po wojnie zaczął się program amerykańskiej pomocy
    > finansowej? Jak długo trwał i ile wynosił. Jaki był techniczny i
    > technologiczny stan przemysłu niemieckiego po wojnie? Chodzi mi o ilość
    > fabryk i stan maszyn. Po '89 roku ten rząd to pierwszy rząd gdzie nie ma
    > związkowców i socjaliści maja tylko ministerstwo pracy i rolnictwa. Ja nie
    > znam na świecie takiego rządu złożonego bądź z socjalistów bądź związkowców,
    > który by dobrze prowadził gospodarkę. Umieją tylko wydawać.

    Dlatego mam to gdzieś. Właśnie dlatego, że oni mogą a my nie. Skoro tak
    jest trzeba to sobie powiedzieć jasno i prosto w oczy a nie pitolić o
    kapitalizmie którego nie ma i udawać mocarstwo w Afganistanie podczas gdy
    jest się obdartusem.
    Akurat w Niemczech związki zaw. są silne i obecne wszędzie a social do
    niedawna był nadzwyczaj rozwinięty (skoro można było przez 16 lat być na
    bezrobociu i normalnie zyć mając mieszkanie, samochód, żonę i dzieci).
    Dlaczego porównuję Polskę i Niemcy ano dlatego, że oba kraje w zasadzie
    rozwijają się dzięki pracy swoich obywateli. Możemy się spierać o plan
    Rapackiego itp. Polska też pewnie otrzymała pomoc (o ile pamiętam) w formie
    umorzenia długów. To nie jest kwestia szczegółów rozwiązań. Czy biurokracja
    trochę większa czy mniejsza. Czy rząd mądrzejszy czy trochę głupszy. To
    kwestia korupcji, nepotyzmu i pijaństwa. To są trzy podstawowe nasze wady.
    W żadnym kraju, gdzie te elementy przeważają nie może być dobrze.
    Ostatnio porównałem Chiny i Indie (kraje odległe ale dzieki temu nie można
    się sugerować jakimiś sentymentami)
    Moją uwagę przykuł wskaźnik nedzy, czyli procent populacji żyjącej za 2
    dolary dziennie (wg. siły nabywczej).
    I tak po 10 latach w Chinach wskaźnik ten spadł do ok 5% z 33% a w Indiach
    z 90% na 75%(dane MFW).
    I pomyślec, że w Indiach po wojnie nie było komunizmu i kraj ten miał
    możliwość "normalnego" rozwoju w przeciwieństwie do Chin.
    Czym oba kraje się różnią Twoim zdaniem? Otóż IMO korupcją i nepotyzmem. Po
    prostu w Indiach nepotyzm i kolesiostwo są sposobem na życie a w Chinach to
    karane często śmiercią przestępstwo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1