eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwEuroSzlamowanie .....Re: EuroSzlamowanie .....
  • Data: 2011-07-01 15:18:53
    Temat: Re: EuroSzlamowanie .....
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    root wrote:

    > Dnia Fri, 01 Jul 2011 13:28:39 +0200, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >>
    >>> Powiedz jeśli prowadziłbyś bank i gość wpłaciłby ci 100zł a ty
    >>> pożyczyłbyś 90 zł innemu gościowi. Czy to jest Twoim zdanie nielegalne
    >>> lub moralnie nieodpowiednie?
    >>>
    >>
    >> To jest legalne bo dopuszczone prawem stworzonym przez polityków. Ja bym
    >> robił to samo. Gdybym miał bank to chciałbym osiągać zysk dozwolony
    >> prawem. Moralność i hierarchie wartości każdy ma swoją.
    >
    >
    > Przyznam że Cię nie rozumiem. O co właściwie chodzi? Za każdym razem
    > wyślizgujesz się jak ryba, żeby tylko nie zająć stanowiska. Czy system w
    > którym bank pożycza pieniądze depozytariuszy jest wg Ciebie dobry czy zły?
    > Ciągle stosujesz ten sam oklepany zwrot: "Jeśli prawo zezwlala na ..., to
    > ktoś może to ... robić".

    Dla kogo dobry? Dla kogo zły? Jeżeli depozytariusz wie, ze jego pieniądze są
    pożyczane dalej na budowę domu w 92% i godzi się na to za odsetki oraz gdy
    obie umawiające się strony są zadowolone z umowy to system jest dobry. Bo
    chcącemu nie dzieje się krzywda. Ale konsekwencje są takie, ze depozytariusz
    po obejrzeniu wiadomości w tv nie może spodziewać się w banku więcej
    pieniędzy niż 8% bo krach na giełdach. Lub jeżeli chce mieć w banku cały
    wkład dostępny kiedy mu przyjdzie do głowy to nie może się spodziewać zwrotu
    z inwestycji. Nie może mieć jednego i drugiego razem. To trudne ale tak
    jest. Kicha jest wtedy gdy więcej niż 8% depozytariuszy zgłosi się
    jednocześnie po swoje wkłady. Udajesz, ze nie rozumiesz, że błąd jest w
    umowie o depozyt w połączeniu z umową o kredyt. Depozyt jest a vista a
    kredyt tych samych pieniędzy jest na 20 lat. Gdyby umowa o depozyt była na
    20 lat to wtedy kredyt na 20 lat nie powodowałby niestabilności systemu.
    Pytanie zasadnicze jest kto jest właścicielem pieniędzy zdeponowanych w
    banku. Depozytariusz czy bank. Jeżeli depozytariusz to bank nie może bez
    jego zgody pożyczać nie swoich pieniędzy. Jeżeli bank to depozytariusz nie
    może dopominać się tych pieniędzy kiedy mu przyjdzie do głowy. Wiesz to?
    pewnie, że wiesz. W banku pieniądze są Twoje jak w OFE. Dla mnie to
    oczywiste nie jest. Bo bank mówi, że pieniądze są moje a potem zarządza nimi
    jak swoimi. Jak wszyscy zachowują się jak zwykle to 8% wystarczy by pokryć
    płynność, ale jak wojna to wszyscy są posrani bo pieniądze są w obrabiarkach
    i cegłach.

    >
    >>
    >>> Kreacja to efekt sztucznego/księgowego rozmnożenia owych 100zł przez
    >>> grupę banków z których każdy pożycza tylko 90% kwoty SWOICH depozytów.
    >>>
    >> Wyszliśmy od kwestii kto stworzył tą rzeczywistość. Ty mówisz, że
    >> bankierzy, a ja że politycy. To politycy stworzyli rzeczywistość w której
    >> właściciel pieniędzy po wpłaceniu ich do banku może mieć bezpieczeństwo
    >> wkładów, wypłaty na każde żądanie i zyski z inwestycji. Każdy kto
    >> cokolwiek rozumie z gospodarki wie, że to jest niemożliwe. Jak bank z
    >> pieniędzy na żądanie skredytuje budowę domu to wiadomo, że bank jest
    >> niewypłacalny. Nie dlatego, że kredytobiorca jest niewypłacalny tylko
    >> dlatego, że spłata kredytu nastąpi w czasie którego właściciel pieniędzy
    >> nie bierze pod uwagę. Dlaczego tak się dzieje? Bo parlament uchwalił
    >> takie prawo, a bankier chce zarobić dodatkowo nie ponosi
    >> odpowiedzialności bo gdy ma upaść to podatnik rękami polityków za niego
    >> zapłaci. Ty mówisz, że winien bankier bo korzysta z prawa, a ja że
    >> polityk bo głupie prawo uchwalił.
    >
    > A więc jednak to głupie prawo. Brawo! Zatem uchwal takie prawo, które
    > zabrania bankom udzielania kredytów w ogóle, bo inaczej nie da się
    > wyeliminować kreacji pieniądza.
    >
    >>Banki są niewypłacalne nie dlatego, że
    >> maja niewypłacalnych kredytobiorców tylko dlatego, ze pieniądzmi na każde
    >> żądanie kredytują elektrownie gdzie umowa zwrotu pieniędzy jest na 30
    >> lat. Nagminne są kredyty hipoteczne na >20 lat. Znasz kogoś, kto bierze
    >> pod uwagę, że jego pieniądze w banku są niedostępne przez taki okres?
    >> Właściciel pieniędzy chce pieniądze z bankomatu, pewności wypłat i zyski
    >> z inwestycji ale o cyklu inwestycyjnym nie chce słyszeć i jego
    >> reprezentanci mu to dają. Zbiorą się i uchwalą, że 2+2=15. Ty uważasz, ze
    >> odpowiedzialni są bankierzy, ja, że politycy. Nie można zjeść ciastko i
    >> mieć ciastko.
    >
    > Człowieku przecież bank daje ci odsetki więc wiadomo że robi Twoimi
    > pieniędzmi biznes. Ty o tym wiesz i sie na to godzisz. Nie żadasz od
    > polityków, żeby ci gwarantowali wypłatę tylko żeby pilnowali czy banki
    > postępują rozsądnie. Mimo to chcesz odsetek więc ponosisz ryzyko. Istnieje
    > stosunkowo małe ryzyko,ze bank nie zwróci ci pieniędzy więc i odsetki są
    > gówniane.
    > Chcesz powiedzieć, że ktoś wpłacając pieniądze nie wie o tym że te jego
    > pieniądze zaraz zostaną wytransferowane w postaci kredytu w inne ręce.
    > Obrażasz mnei czy jak? ;)
    >
    A obraziła by cię informacja w banku, że właśnie Twoje pieniądze będą Ci
    wypłacane w ratach przez 20 lat bo skredytowałeś kredyt hipoteczny sąsiada?

    >
    > Opisywany przez
    >> ciebie proceder zrobienia ze 100 jednostek 1000 jednostek w systemie
    >> bankowym jest dopuszczony prawem, którego nie uchwali bankierzy.
    >> Uchwalali politycy by stymulować gospodarkę. To jest ich sposób na druk
    >> pieniędzy.
    >
    > Kurna ten proceder nie ma nic wspólnego z prawem, ale jest normalnym
    > skutkiem faktu, że Ty możesz pożyczyć pieniądze w jednym banku i włożyć je
    > na depozyt w innym, co pozwoli temu drugiemu bankowi udzielić kolejnego
    > kredytu kolejnej osobie. Co chesz wprowadzić żeby to ukrócić. Świadectwo
    > pochodzenia pieniędzy?

    Prześledźmy to perpetum mobile. 1 wpłaca do banku A 100. Bank A zatrzymuje 8
    i pożycza 2 92. 2 leci do banku B z cała kwotą 92. Bank B pożycza 3 84,64 bo
    8% zatrzymał. Gdzie tu jest cudowne namnożenie? Pokaż mi swoja maszynę na
    cyfrach. Gdzie namnożenie pieniędzy występuje z samego faktu pożyczania
    pieniędzy wkładców. Zadziwia mnie brak ambicji twórców tego filmu. Dlaczego
    ze 100 do 1000, a nie do 10 000 lub 100 000 czy do 100000000000000000000000.
    albo do 100000^100000000. Było by jeszcze bardziej dramatycznie.

    > Zwyczajnie musiałbyś zakazać udzielania kredytów w ogólności lub np
    > wprowadzić bezwzględny zakaz posługiwania się pieniądzem elektronicznym,
    > czekami/saldami na kontach i tzw. kredytów bezgotówkowych. Tylko czysta
    > żywa gotówka - wtedy nawet jkeśli bank chciałby komuś dać kredyt nie
    > mógłby bo nie miałby monet. A zatem Szariat. Tylko, że nawet w krajach
    > islamskich jest to omijane.
    > Wiem, wiem. Napiszesz że Ty osobiście niczego nie chcesz zabronić a prawo
    > kreują politycy.

    Takie masz wnioski? No cóż.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1