eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJaki bank w UK? Hsbc? Barclays? a moze Royal Bank of ScotlandRe: Jaki bank w UK? Hsbc? Barclays? a moze Royal Bank of Scotland
  • Data: 2008-03-15 12:04:03
    Temat: Re: Jaki bank w UK? Hsbc? Barclays? a moze Royal Bank of Scotland
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:R_CCj.19589$fx1.17844@newsfe4-gui.ntli.net...
    >
    > Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
    > wiadomości news:frefof$ks0$1@news.interia.pl...
    >>
    >>
    >> Użytkownik <t...@g...com> napisał w wiadomości
    >> news:376fa484-751a-4c96-be9f-ef61f5d85c4a@i12g2000pr
    f.googlegroups.com...
    >>> z tego co czytam bede musial wybierac miedzy Halifax a Barclays.
    >>> przyznam ze bardzo interesuje mnie karta kredytowa gdyz czesto robie
    >>> zakupy przez internet (bilety, ksiazki). Te dwa banki mają cos takiego
    >>> jak karta dla poczatkujących. na czym to polega, czy łatwiej taką
    >>> karte otrzymać? w LLoydsie mi odmówiono, nie wiem czemu mam stale
    >>> wpływy itp.
    >>> ktory z tych banków oferuje lepsze karty debetowe? i w ktorym łatwiej
    >>> o kredytową?
    >>
    >>
    >> 1. Odpowiadaj POD tekstem :)
    >>
    >>
    >> 2. Banki (i nie tylko) przed udzieleniem kredytu stosują ocenę ryzyka,
    >> ocenę wiarygosności klienta. Korzystają przy tym z dwóch źródeł
    >> infomacji:
    >>
    >> a. Własna historia współpracy z klientem (wpływy na konto itp).
    >
    > Bzdura, tak sie tlumacza w bankach by klienta "wyslac w kosmos".

    Nie. Może Ciebie.
    Mojej żonie HSBC zaproponował KK wyłącznie na podstawie historii konta (bo
    credit check było robiony później, gwoli formalności, kiedy się zgodziła).



    >> b. Informacje otrzymane z biur informacji kredytowej (credit reference
    >> agencies).
    >
    > Tylko sprawy zwiazane z powaznymi naduzyciami.

    Mylisz się - i proszę, nie rozpowszechniaj błędnych informacji na tym forum
    po raz kolejny. Napisałem Ci, jakie dane BIK przekazuje do banku, i tak
    jest. A jak nie wierzysz mnie, to poczytaj na stronach BIKów i banków. W
    sumie zamiast samemu to pisać, mogłem po prostu wkleić linki, wtedy byś nie
    mógł mi nic zarzucić.



    >> O ile to pierwsze nie wymaga wyjaśnień (pomijając fakt, że bank zwykle
    >> sam Ci zaproponuje kartę, kiedy spełnisz warunki - np. po dwóch latach
    >> nienagannego prowadzenia konta), to drugie jest bardziej skomplikowane.
    >> Ideą jest oczywiście sprawdzenie, jak ryzykowne jest pożyczanie pieniędzy
    >> danemu klientowi.
    >
    > [reszta ciach]
    >
    > Przy decyzji co do KK tak naprawde nikt nie wie czym sie bank kieruje:)
    > Doslownie!!!
    > Jeden bank bez problemu zalozy KK twojemu koledze ktory mieszka w domu z
    > toba i pracuje w tej samej firmie, o tym samym czsie przyjechal co ty
    > itp...
    > I jemu zaloza z limitem 2500 a tobie odmowia:))
    > Autentyczny przypadek!

    Wnioski były zupełnie identyczne? Może podał coś, czego Ty nie podałeś?
    Zastanów się dokładnie. Decyzję przecież podejmuje komputer!
    (Np. u niego dane z wniosku były zgodne z danymi, które podał przy
    otwieraniu konta, a u Ciebie nie?)


    > Generalnie, przy skladaniu wniosku o KK najwazniejsze informacie to:
    > 1) pracodawca z zadeklarowanym wynagrodzeniem
    > - tu self employed ma przerabane, bo banki nie lubia dawac KK
    > selfemployed, nalezy w takim wypadku umowic sie z kims od KK i strzelic
    > pogawedke.

    Tak, pracodawca jest dość istotny. Ale uwaga: czasem musisz podać dane
    kontaktowe pracowdawcy i zdarza się (rzadko), że bank zechce potwierdzić
    telefonicznie, że tam rzeczywiście pracujesz i na jakim stanowisku (bez
    pytania o zarobki).


    > 2) adres zamieszkania, podawaj ponad 3 lata, mimo, iz mieszkasz np. 2
    > miesiace...
    > Nikt tego nie weryfikuje, a bank nie lubi osob czesto zmieniajacych
    > mieszkania.

    Prawda, że bank nie lubi. Bzdura, że nikt nie weryfikuje. Stoi jak wół w
    BIK-u. Owszem, jeżeli zaczynasz dopiero składać o rachunki/kredyty, podawaj
    że mieszkasz pod danym adresem od min. 3 lat. Ale musisz to robić zawsze i
    konsekwentnie, przy każdej aplikacji. Oczywiście, bank nie ma sposobu na
    rzeczywistą weryfikację - dlatego porównuje to z danymi podawanymi na
    wcześniejszych aplikacjach.


    > 3) zapisz sie do electoral list - darmowe. W lokalnym councilu znajdziesz
    > info.

    Jeszcze szybciej na www.aboutmyvote.co.uk - zassij formularz, wypełnij i
    wyślij na podany adres. Zapisanie się na tę listę jest ważne (parę wątków
    wcześniej kolega @swen mówił co innego, dobrze że teraz zmienił zdanie).


    > 4) troche szczescia:)

    To potrzebne jest zawsze ;)


    > KK mozna dostac po 3 miesiacach od otwarcia rachunku jak i tez nie dostac
    > przez 3 lata...

    Dużo zależy od banku, twoich obrotów na koncie, dzielnicy w jakiej
    mieszkasz, historii finansowej ludzi spod twojego adresu (w odniesieniu do
    tego konkretnego banku, bo tego nie ma w rejestrach BIK-u), wreszcie od
    polityki banku w danym momencie (np. pod koniec 2007, po krachu Northern
    Rock, banki na jakiś czas ograniczyły wydawanie kart kredytowych,
    automatycznie podnosząc wymagania). Czasem też od pracownika, który wydaje
    kartę - choć on nie ma wielkiego pola manewru wobec decyzji podjętej przez
    komputer.

    > Najwazniejsze to dac namiary na pracodawce i wklepac te slynne 25 000
    > rocznie:) To jest deklaracia a nie odpis z payslip'ow;) A zawsze mozesz
    > powiedziec, ze miales zamiar dorobic wieczorami:)))
    > To dziala:) ale uwazaj, bo czasem cholera wie co decyduje. Naprawde czesto
    > mam wrazenie, ze to totolotek:))
    > A zakladalem juz wnioskow o KK chyba ze 500:)))

    To nie dziwię się, że odmawiają. Składasz dużo wniosków o kredyt = nie masz
    kasy. Też tak robiłem na początku i też miałem same odmowy, nie wiedziałem
    dlaczego.

    > I mialem przypadek kolesia co dostal 2500 limitu po 4 miesiacach pobytu w
    > UK, jak rowniez odmowe, lepiej zarabiajacego "weterana" 3 letniego....
    > Caly system przyznawania KK w UK to wielka niewiadoma.
    > Masz jakies pytania wal smialo.

    Jedyne co umiesz powiedzieć to: "nie wiem jak to działa, to totolotek".
    Jakiej innej odpowiedzi umiesz udzielić?
    A kiedy staram się koledze wyjaśnić, jak to mniej więcej działa, to negujesz
    cokolwiek napiszę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1