eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKomentarze giełdowe - alternatywne spojrzenie › Re: Komentarze giełdowe - alternatywne spojrzenie
  • Data: 2011-05-22 11:15:19
    Temat: Re: Komentarze giełdowe - alternatywne spojrzenie
    Od: "Wojtek Astrobiznes" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > wzajemnych wpływów jest pomijalna. Nie wierzę np. że spadek populacji
    > jakiegoś gatunku pingwinów ma cokolwiek wspólnego ze wzrostem ceny srebra
    > w ostatnich latach.

    Nie wierzysz, ale czy to sprawdziłeś? Żaden naukowiec nie odrzuci z góry
    hipotezy, dopóki jej nie zweryfikuje. Osobiście badam wszystko, niczego nie
    kwestionuję.

    > Podobnie podchodzę do astrologii. Nie wierzę w żadne
    > istotne korelacje pomiędzy pozycjami i aspektami planet, a wydarzeniami na
    > rynkach.

    Badania Steve'a Puetza dotyczące krachów podczas pewnych układów Księżyca
    wykazały, że statystyczne szanse ich wystąpienia wynoszą 1 do 127 tysięcy.
    Moim zdaniem dobrze jest wiedzieć kiedy pojawiają się takie "okienka
    krachowe", niż beztrosko zapakować się w akcje.

    > Poza tym z astrologią jest jeszcze jeden zasadniczy problem -
    > układy są niepowtarzalne. Na przykład gdy występuje kwadratura Słońca z
    > Jowiszem, to zawsze w różnych miejscach i okolicznościach ( pozycje
    > pozostałych planet ). Tego praktycznie nie da się rzetelnie badać.

    Koniunkcje i opozycje planet są silniejsze, niż inne aspekty. Ponieważ
    pojawiają się dość rzadko, można je wyabstrahować z układu i testować hipotezę
    o ich statystycznej istotności (testem niezależności Chi-kwadrat).

    Osobiście astrologia finansowa to dla mnie badanie ogromnych ilości danych,
    wyliczanie cykli, testowanie istotności statystycznej poszczególnych aspektów.
    Przyznaję, że do tego trzeba mieć odpowiednie narzędzia i wiedzę, dlatego
    zniechęca to początkujących. Dlatego piszę codziennie Komentarze giełdowe i
    podaję jednoznaczne prognozy, zamieszczając je na wykresach. W Internecie jest
    dużo szumu informacyjnego, dlatego staram się go nie powiększać i przekazywać
    tylko jasne i zrozumiałe informacje.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1