eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKto odpowiada za włamanie na konto? Bank przegrywa w sądzieRe: Kto odpowiada za włamanie na konto? Bank przegrywa w sądzie
  • Data: 2017-03-14 11:17:14
    Temat: Re: Kto odpowiada za włamanie na konto? Bank przegrywa w sądzie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> -nieznany sprawca próbował, bez powodzenia, trzykrotnie zmienić
    >> hasło
    >> w bankowości internetowej. Dostęp do serwisu transakcyjnego został
    >> zablokowany.

    >Wydaje mi się, że to do czegoś było potrzebne. Tzn. zablokowanie
    >konta
    >internetowego - no bo jeśli przestępca znał hasło, to mógł także je
    >zmienić (skutecznie).

    Byc moze po to, aby infolinia bez podejrzen "odblokowala dostep".

    >> A gdyby tak niefrasobliwie udostepnila telefon, na ktory przychodza
    >> SMS ?

    >oraz jednocześnie hasło do konta - no to byłby problem. Jest to
    >prawdopodobne, jeśli włamanie nastąpiłoby na "telefon" (tablet z GSM
    >itp) używany do dostępu do konta oraz do haseł SMS. Dlatego nie
    >powinno
    >się tego robić.
    >Dodatkowo SMSy nie gwarantują tajności, to też jest problem.

    >> Albo ksiazeczke czekowa ?

    >Jak to było? 1000 zł * liczba czeków przez 24 godziny od momentu
    >zastrzeżenia (w tym samym oddziale)? A może 48 godzin, nie pamiętam.
    >Alternatywnie, 300 zł na poczcie.

    Ale czy tak od razu zauwazy brak ksiazeczki. Albo czy codziennie liczy
    w niej czeki :-)

    >> Albo dowod osobisty ...
    >No to akurat nie powinno oznaczać automatycznie wielkiego zagrożenia,
    >tam jest zdjęcie i w przypadku przynajmniej istotnych operacji
    >powinno
    >się na nie patrzeć, we własnym interesie. Nie daje to całkowitej
    >gwarancji zresztą.

    I mowisz, ze nie da sie podstawic podobnej osoby ?
    Szczegolnie, jak zdjecie sprzed 10 lat ...

    >> Ale sytuacja gdy biore nowa umowe z nowym numerem, a stara wygasa
    >> juz
    >> chyba jest w miare normalna.
    >Tak, ale wtedy trzeba zmienić numer w banku wcześniej. Albo oddział
    >itp.

    No to dzwonisz, zmieniasz, i banku to nie dziwi :-)

    >> Oby sie tylko nie skonczylo ze "pieniedzy nikt nie ukradl, ale
    >> dostep
    >> ma do nich tylko osoba znajaca haslo".
    >> I ciekawe, czy sad cos tu moze pomoc, skoro taka umowa :-)

    >Możliwości są. Zawsze można się pofatygować osobiście do oddziału,
    >każdy
    >bank działający w Polsce ma tu chyba oddział?

    A tam "nie wyplacamy na dowod, wyplacacamy na haslo" :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1