Dnia 2008-07-01 21:45, Eneuel Leszek Ciszewski stwierdził, że:
> Wyobraź sobie, że zamówiłeś obiad w restauracji.
> Zjadłeś, prosisz o rachunek i widzisz, że do spodziewanej
> kwoty kelner dopisał 100 złotych... Zdumiony pytasz o tę
> stówkę i słyszysz, że przyprawy (a dokładniej sól, którą
> posoliłeś swoje frytki) tyle kosztuje. :)

Jeśli zamawiasz frykasy nie patrząc w ceny widniejące w menu, to twój
problem.

> Zapłaciłbyś? :) Wątpię. :)

Jeśli nie masz ochoty płacić za obiady w Mariocie, to idziesz na gyros,
a nie próbujesz dań w restauracji i krzyczysz, że okradają.

> Kasowanie opłaty za sprawdzenie stanu konta w bankomacie banku jest
> IMO paranoją.

Na którą się zgodziłeś, wybierając ofertę tego, a nie innego banku.

> Ponieważ chodzi o 3 złote -- trudno kruszyć kopię, ale
> utrzymywanie tam konta jest równie mądre co utrzymywanie konta w ING
> Śląskim czy PeKaO lub Getin.

Dodaj, że w/g Ciebie. Jakiś sens - ogólny - jest jednak w posiadaniu
rachunków w w/w instytucjach, skoro posiadają taką, a nie inną liczbę
klientów (czy tam kont).

> BTW -- chyba Getin dziś mocno ucierpiał na giełdzie. :)

Czyżbyś zamknął tam rachunek?;-)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 722 099970,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+