> Jak w hiparmerketach są kolejki do kasy to też je ignorujesz i po prostu
> sobie pierwszy podchodzisz? Spróbój kiedyś się wepchać:)
> Imho To kwestia kultury.


tak, Glenn zawsze chodzi z kilkoma osiłkami i ignoruje wszelkie kolejki dla
zasady :-)
żeby tylko pokazać że one jej nie dotyczą

a ponieważ Glenn tak mocno usiłuje udowodnić brak podstaw prawnych kolejek i
list kolejowych
to wystarczy choć minimalnie znać się na prawie by wiedzieć że to nie tylko
zbiór paragrafów ale również PRZYJĘTYCH NORM ZWYCZAJOWYCH - i taka
samorzutnie tworząca się kolejka jest właśnie normą zwyczajową - która już
jest trochę w Polsce zapomniana (na szczęście) ale niemniej jednak lepiej że
ludzie sami sobie utworzą taką kolejkę niż miałoby się to odbywać na
zasadach proponowanych przez Glenn - czyli ona przyjdzie z paroma osiłkami a
ja przyjdę z paroma osiłkami uzbrojonymi w pałki - i wtedy mamy decydowac
kto pierwszy dojdzie do kasy ????