eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwOFE wg SobolowskiegoRe: OFE wg Sobolowskiego
  • Data: 2011-02-25 12:04:44
    Temat: Re: OFE wg Sobolowskiego
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 25 Feb 2011 12:25:40 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:kup6jhl95hy0.lwex8fvpx8g9.dlg@40tude.net...
    >>
    >>> i dlaczego uważasz, że to dobre rozwiązanie?
    >>>
    >>> skupmy się może właśnie na tym zasadniczym problemie, a nie ogólnej
    >>> dyskusji
    >>> ideologicznej, bo odpływamy na boki, a chodziło o to co tu wyżej
    >>> zapytałem
    >>
    >> I powiem Ci, że nawet jeśli OFE zarabiałoby 1 pkt procentowy powyżej
    >> inflacji, to i tak wolałbym całość składki odprowadzać tam niż do ZUS.
    >
    > Oczywiście Cię rozumiem, co więcej nie mam nic przeciwko temu żebys miał
    > takie prawo.
    >
    > Ja to uważam za bardzo ryzykowne i chciałbym mieć prawo nie robienia tego.
    > Co Ci przeszkadzałoby takie moje prawo?
    >
    >> Dlatego, ze kiedy przyjdzie czas, Zaden kolejny płemieł nie będzie mi
    >> wydzielał wg własnego widzi mi się ile ma mi dać. Kasa na stół premierze,
    >> dokładnie tyle ile jest napisane ani grosza mniej.
    >
    > Zgoda.
    > Ale jak OFE zbankrutuje to nie pójdziesz po kase do OFE jakby nakazywała
    > logika, tylko też pod URM do płemieła.
    OFE nie może zbakrutować, tak jak nie może zbankrutować dowolny fundusz.
    Zbankrutować może tylko TFI jako instytucja zarządzająca. Ono nie jest
    właścicielem środków funduszu i może wykonywać jedynie pewne czynności.
    Zgodnie z obowiązującym prawem w wypadku bankructwa TFI, fundusz może być
    wypłacony lub przekazany innemu TFI za zgodą inwestora.
    To tylko takie pierdu pierdu o tym bankructwie.
    Kwestia jest co najwyżej w ryzyku rynkowym o którym piszesz.

    To można rozwiązać hipotetycznie w następujący sposób:
    1. 60% składki idzie do ZUS (żeby tylko opłacić dzisiejszych emerytów) 40%
    do jakiegoś Zarządzającego OFE
    2. Użytkownik dobrowolnie dzieli te pozostałe 40% swojej składki na część
    przekazywaną na dowolny fundusz akcyjny (bez limitów strategii, np.
    inwestujący w akcje zagraniczne) oraz na część inwestowaną w obligacje SP.

    Zgodziłbym się nawet na jakieś sztywne widełki tego podziału, jeśli taka
    byłaby potrzeba.
    Takie rozwiązanie nie zostanie jednak nigdy wprowadzone, bo zawsze będzie
    istniała część "obligacyjna". Na to żadne państwo się nie zgodzi. Dlaczego
    powiesz, przecież teraz ludzie też kupują obligi SP. Tak ale nie na tak
    masową skalę, jakby to było w przypadku gdyby taki pomysł miałby być
    wprowadzony. Nie liczyłem tego ale jestem przekonany, że ta moja wymyslona
    obligacyjna część OFE wkrótce nie miałaby czego kupować, gdyż państwo
    niekoniecznie musi się zadłużać wobec własnych obywateli tylko po to żeby
    działał system emerytalny. Taki system jak opisałem jest nawet w pewnym
    stopniu chory, gdyż wymagałby stałęgo powiększania zadłużenia wewnętrznego.
    Wkrótce zatem mielibyśmy do czynienia z sytuacją w której cała składka
    szłaby do fundów akcyjnych i o to chodzi, żeby ludzie mieli udział w
    rozwoju gospodarczym kraju. Co więcej w przypadku górek i dołków
    koniunktury, nikt by do niczego nie dopłacał. To Pan Rynek regulowałby
    dochody emerytów. Dobre to rozwiązanie? Czy może niedobre?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1