eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą.Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-31 16:29:10
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-07-31 o 16:14, Krzysztof Halasa pisze:

    > Dobra dobra, ono wcale nie było takie jak w PRL. Jedyny punkt wspólny to
    > brak pasteryzacji.

    Masz rację. Ta nowa nokia 3310 też jakby mało ma wspólnego z pierwszym
    modelem. Niemniej - widać, jak niektórzy producenci próbują grać na
    sentymencie.
    Buty RELAX podobno też się pojawiły ;-)

    > Ja nie mam żadnego sentymentu do PRL (może do jakichś elementów), ale
    > namiot, rower itd. wcale nie były typowe dla PRL.

    Myślę, że "marka" Wigry 3 była wówczas... może nawet teraz... bardziej
    rozpoznawalna niż Geant.
    A bydgoska firma Romet?

    To były produkty o wiele bardziej wywołujące emocje, by nie powiedzieć
    pożądanie, niż dzisiejsze.

    Wiesz jak trudno było
    > kupić namiot i rower (w szczególności w okolicach roku 1980)?

    Może tak to jest, że gdy coś przychodzi trudniej to się to bardziej ceni?
    Okolice '80 to wiesz... blisko stanu wojennego - raczej "specyficzny"
    okres. Myśląc PRL mam na myśli 2 połowę lat 80. lub 70.

    A wiesz... Komedie typu "Seksmisja" czy "Vabank" też mnie jakoś bardziej
    śmieszą niż "Planeta singli", "Testosteron" czy tam te romantyczne dziś.

    Obawiam
    > się, że na Zachodzie namioty, rowery itd. były bardziej popularne niż
    > w PRL.

    A jednak Zachód bardziej się kojarzył z dobrym samochodem, dużym domem
    (najlepiej z basenem), podróżami, hotelami itd. Mam wrażenie, iż wizja
    Zachodu to niekoniecznie rodzina z rowerem, sakwami, na wycieczce.

    > Autobusów nie lubię, ale pociąg? W PRL to była porażka, teraz jest
    > względnie dobrze.

    Nadal ogrom taboru (szczególnie Przewozy Regionalne) pamięta PRL. I to
    lata 70.
    Oczywiście świat się zmienia i nie oczekuję jakości z tamtych lat.
    Pewnych priorytetów. Wtedy pociąg był tani. Dziś także jest. Pociąg w
    PRL to podstawowy środek transportu i zniechęcanie do aut (na talony,
    zapisy itd.). Dziś idziemy w podobnym kierunku - zniechęcanie ma nieco
    inny charakter (głównie finansowy).

    W czasie strajków w Trójmieście SKM jeździło, bo to kręgosłup
    Trójmiasta. A ludzie jeździli nie tylko do pracy, ale też do lekarza, na
    zakupy itd. Dziś to wraca. W 2018 r. Szybka Kolej Miejska przewiozła 42
    218 tys. pasażerów. 4 lata wcześniej 37,7 mln.
    Podobnie w Warszawie widzę tendencję do korzystania z komunikacji (na
    czele z metrem) niż auta.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1