eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiantyBELKA idea!!!Re: antyBELKA idea!!!
  • Data: 2002-07-02 23:45:32
    Temat: Re: antyBELKA idea!!!
    Od: "Krzysiek" <k...@n...e.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik WOJSAL <w...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:afrkil$671$...@n...tpi.pl...
    > Odsetki od zerwanej lokaty nie sa przychodem.
    > Bank nie dostal tych pieniedzy od klienta, klient
    > ich nie wplacil.
    Dla banku oczywiscie są kosztem. Ale móimy chyba o podatku od osób
    fizycznych.
    Dla klienta są dochodem. Jak wszystkie inne odsetki od banku.


    > > Są trzy możliwośći - albo wypłacając klient dostał dokładnie tyle samo
    jak
    > > wpłacił - czyli zysk =0, 20% od 0 = 0 i nie ma problemu;
    >
    > I do tego sprowadzala sie moja propozycja.
    > Klient otrzymuje 0 odsetek, a nalezne odsetki
    > w fiormie kredytu, ktorego nie splaca.
    hmmm..
    czyli bank odchodzi od windykacji kredytu.... A co na to nadzór bankowy?
    No i co na to klient, który odsetek nie dostaje? jezeli zostanei napisane,że
    to kompensacja długów, to będzie dokłądnie tak, jakby dostał te odsetki i
    spłacił kredyt. jezeli kredyt i odsetki będą wisieć cały czas.... Jak to
    księgować w banku po 20 latach???
    Odsetki niewypłacone 20 miliardów kredyty niespłacone 20 miliardów?

    > Ale ja nie traktuje podatkow jako formy ucisku (w moim
    > modelowym panstwie). Placic powinnismy nie dlatego
    > ze cos mamy, lecz dlatego ze korzytsamy z uslug panstwa.
    > Analogicznie: piekarz pobiera ode mnie pieniadze za chleb,
    > nie dlatego by mnie gnebic, lecz dlatego poniewaz
    > skorzytsalem z jego uslugi, jego towaru.
    Tyle,ze w piekarnictwie jest konkurencja. Mozesz kupić raz u jednego raz u
    drugiego. Z państwem jest inaczej.
    Jak piekarz powie za dużo - idziesz do drugiego. Jak za mało bankrutuje i
    drugi zostaje.
    Jak nie chesz kupić chleba , to jesz trawę.
    A jak budują autostrade, to mimo,zę mi ona totalnie wisi, bonigdy z niej nie
    skorzystam - to muszę podatkami gwarantować zyski firm....
    Więc nie mam zamiaru kupowac u kogoś, kto sprzedajac chleb każe kupić
    gwoździe jadalne w sosie naftowym, bo gwoździ nie jadam. i niemam zamiaru
    płącic takiemu sprzedawcy NIC.



    > Jestem za przymusem, ale obywateli panstwa.
    > Jak ktos nie chce placic - zrzeka sie obywatlstwa oraz
    > praw wynikajacych z tego. Podlega jednak obowiazkom (prawu)
    > jesli przebywa, mieszka na terytorium panstwa.
    Fajnie. No i co , zrzekam się obywatelstwa i co robimy dalej?
    Jedyny minus, to brak paszportu.
    A po drugie - zauważ, ze to prawie tak jak jest - problem nie w tym czy
    płącić tylko ile i na co.


    > Ciekawa wydaje sie idea panstwa oligarchicznego -
    > kazdy z nas placi minmalna kwote poglownego + dobrowolne
    > dodatkowe kwoty, przeliczane pozniej na liczbe dodatkowych glosow
    > podczas wyborow (o ile upieramy sie przy panstwie
    > demokratycznym). Wtedy mamy sytuacje - kto duzo
    > zaplacil, ten ma wiecej do gadania. Analogia do
    > spolki akcyjnej.
    Mniej więcej tak jest i teraz. Tyle,ze ja nie mam zamiaru płącić za drugi
    głos....Bo dopiero jak będę miał na miliony głosów, to cos z tego wyniknie.
    No ale ciekawy jest projekt, by podatki płacili tylko politycy i Ci , którzy
    chcą być z nimi w komitywie- bo reszta na te głosy nie da złamanego grosza.
    Toż to zalegalizowanie korupcji na szczeblu konstytucji.
    A pogłowne to ciekawy projekt... szczegółnie atrakcyjny dla bogatych...




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1