eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidbNET - gdzie haczyki?Re: dbNET - gdzie haczyki?
  • Data: 2011-10-14 23:33:54
    Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Krystian Zaczyk" j78rkb$s88$...@n...onet.pl

    >>>> Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)

    >>> Trudno byłoby go przekonać, że jest inaczej. :-)

    >> A poważniej -- dlaczego trudno byłoby go przekonać do tego, że jest inaczej?

    > Bo jeżeli ktoś się upiera, to niełatwo jest go przekonać.

    Rozum potrafi pokonać wszelkie trudności...

    [o, dzień dobry... jaki telefon? aha... i przyjechaliście
    panowie z tym kaftanem do/po tego kogoś, kto upiera się przy
    twierdzeniu, iż Rozum potrafi pokonać wszelkie trudności?...]

    IMO nawet upartego można przekonać do dobra. :)
    [choć najwyraźniej brak efektów tam, gdzie ludzie
    budują nieprawdziwe światy równoległe -- czasami
    nawet bardzo spójne, choć nieprawdziwe...]

    >> Twoim zdaniem 'zadaniem straży jest bronić porządku?
    >> Bo ja uważam, że 'zadaniem straży jest bronienie porządku'
    >> lub 'zadaniem straży jest obrona porządku'. :)

    > A moim zdaniem każde z tych zdań jest poprawne.
    > Miło było cię poznać. Trudno jest iść pod wiatr.
    > Dobrze jest czasem poczytać.
    > http://free.of.pl/g/grzegorj/gram/pl/skladnia02.html

    Podmiot wyraża osobę, rzecz, zjawisko, o których orzeka się,
    że wykonują jakąś czynność, znajdują się w jakim stanie lub
    mają jakąś właściwość. Podmiot w typowych przypadkach wyrażany
    jest rzeczownikiem lub zaimkiem rzeczownym w mianowniku. Rolę
    podmiotu mogą spełniać także przymiotniki, zaimki przymiotne,
    liczebniki główne lub porządkowe, imiesłowy przymiotnikowe,
    a nawet bezokoliczniki, które mogą wystąpić w znaczeniu rzeczownikowym:

    Owszem -- 'bezokoliczniki, które mogą wystąpić w znaczeniu rzeczownikowym'. :)
    Najprawdopodobniej tutaj jest początek absurdu 'zadaniem jest bronić'. :)
    Gdy po raz pierwszy spotkałem się z czasownikowym podmiotem gramatycznym,
    uznałem to za absurd, ale mocni w temacie podali mi zdania, w których
    naprawdę czasownik mógł być podmiotem, gdyż w zdaniu pełnił funkcję
    rzeczownika.

    Miało to miejsce wiele lat temu i nawet napomknąłem na tej grupie o tym,
    iż czasownik potrafi być podmiotem gramatycznym w polskim zdaniu.

    Z tej sytuacji (jeszcze akceptowalnej) doszliśmy do sytuacji,
    w której podmiotem staje się po prosty czasownik :) a zdanie
    zaczyna przypominać 'Kali doić krowę'. :)


    Podobnie rzecz się ma ze wzmacnianiem czasowników -- początek tego
    wzmacniania jest najprawdopodobniej we wzmacnianiu imiesłowów,
    które w zdaniu czasami pełnią funkcję przymiotnika a czasami
    pełnią funkcję czasownika. :)

    poniekąd może być ktoś bardziej niepalącym niż ktoś inny
    bo pali raz do roku jednego papierosa
    jednak nie może być nie palącym bardziej niż ktoś inny
    bo albo teraz pali, albo nie pali

    W pisowni kiedyś było rozróżnienie pomiędzy 'niepalącym' i 'nie palącym',
    lecz w mowie tego rozróżnienia nie było, stąd zanikanie pisanej konwersacji
    (na rzecz rozwijania konwersacji mówionej) mogło doprowadzić do nieporozumień
    typu 'bardzo hamuje' czy 'bardzo biegnie' lub 'bardzo stara się'. :)

    hamulce natomiast mogą zostać uruchomione z różną skutecznością
    ale nadal nie można powiedzieć, iż pociąg hamuje bardziej niż samochód;
    siła hamowania może być stopniowana a skuteczność hamowania
    zależy nie tylko od tej siły, lecz i od masy hamowanej,
    i od tego, czy hamowana masa nie zmienia swej energii
    potencjalnej (wznosząc się czy opadając na przykład),
    i od innych czynników (de facto i tak zawsze pozostaje
    prawdziwa zależność pomiędzy masą i wypadkową siłą)

    > Oczywiście można podać przykłady błędnego użycia każdej poprawnej
    > konstrukcji językowej. Ale żeby traktować je jako dowody zbrodni i na tej podstawie
    żądać dla niej kary śmierci?

    A jakiej innej kary można żądać dla złych konstrukcji językowych? :)

    >> I aby było jasne -- tylko konstrukcja językowa mnie tutaj obchodzi.

    > Mnie też. Łatwiej jest dyskutować, gdy wiadomo, co kogo obchodzi.

    OK! Nie zamierzam w tym wątku usuwać krzyża z parlamentu -- to zadanie dla mnie
    za trudne. :) Wolę prosić Boga o pomoc, sam jedynie ograniczając moją działalność
    do wyjaśniania, dlaczego krzyż (na którym ciało Boga umarło) nie powinien być
    profanowany w sejmie RP. :) JPalikot wie, o tym, że krzyż trzeba usunąć z sali
    sejmowej, ale najwyraźniej kiepski z niego [retoryk -- w zestawieni z demagogiem
    Rydzykiem] mówca. Ja go rozumiem i popieram. Wielu złodziei i krętaczy
    (zasłaniających się krzyżem i urągających Bogu) też go rozumie, ale
    [rżnie głupa] udaje Greka... :)

    Tu jednak nie chcę rozmawiać o krzyżu, a jedynie o języku. :)

    -=-

    O ile ,,bardzowanie'' czasownika najprawdopodobniej bierze się z zaniechania
    sztuki pisania połączonego z bezmyślnością, o tyle ,,czasownik podmiotowy''
    bierze się z bezmyślności innego rodzaju -- lub z lenistwa. Chyba to właśnie
    JKaczyński dał poznać się od strony leniwego mówcy, który choć nie mógł nie
    rozumieć swego błędu, jednak go popełniał:

    nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne

    Skupiał się na czymś innym, dokonał swoistego skrótu myślowego, nie
    przejmował się powstawaniem błędu niby merytorycznego, ale w istocie
    zupełnie nieważnego.

    Podobnie rzecz się ma z bulem Komorowskiego.

    Tyle tylko, że Komorwski uznał swój błąd i przeprosił (IMO przepraszał
    zbyt często) a Kaczyński uznał, iż hołoty nie trzeba przepraszać.
    JKaczyński zna dobrze zasady języka polskiego (nie tylko gramatyczne)
    jednak stać go na mówienie niepoprawne, jako że mówi do... gawiedzi?...

    Obowiązkiem nie może być służyć czy bronić -- może natomiast być służą czy obroną. :)
    (choć zgodzę się z tym, że bywa i tak, iż czasownik pełni funkcję rzeczownika
    i wówczas może być gramatycznym podmiotem zdania -- mogę nawet wyszukać post,
    w którym wspominam o czasowniku, który jest gramatycznym podmiotem zdania
    na potwierdzenie tego, iż nie zaskakujesz mnie wcale wywodem, na który powołujesz
    się)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1