MartaW <m...@p...onet.pl> napisał(a):
(...)

> Na marginesie: znacznie bardziej niebezpieczne jest placenie karta
> kredytowa gdziekolwiek, gdzie nieuczciwy sprzedawca moze spisac dane
> klienta i numer karty, zeby potem placic nia w Internecie za rozmaite
> uslugi, z ktorych mozna korzystac zachowujac pelna anonimowosc.

Dokładnie mam podobne wrażenie. Do tej pory raz zapłaciłem karta w
internecie. Oprócz nr karty musiałem podać datę ważności i 3 cyfry dodatkowe
wydrukowane z tyłu karty za numerem. Zakładając, że nr karty drukuje się na
wydruku z pos'a, sprzedawca myusi zapamiętać jedynie date ważności oraz owe
trzy cyfry. Z tymi danymi może dokonać płatności w inecie. Jest to duże pole
do nadużyć. Myslałem, zeby zakleic owe trzy cyferki, zeby łatwo nie wpadały w
oko.
Inna sprawa to reklamacja takich operacji w banku. Ktos miał doświadczenia z
citi?
Co o tym myślicie?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/