eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankireklamacja w Inteligo - długie › Re: reklamacja w Inteligo - długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "witek" <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: reklamacja w Inteligo - długie
    Date: Fri, 16 Mar 2007 10:00:12 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 102
    Message-ID: <etebdv$6hj$1@inews.gazeta.pl>
    References: <1...@y...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: adsl-71-157-170-100.dsl.stlsmo.sbcglobal.net
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1174057216 6707 71.157.170.100 (16 Mar 2007 15:00:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 16 Mar 2007 15:00:16 +0000 (UTC)
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-User: witek7205
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:410341
    [ ukryj nagłówki ]


    <p...@w...pl> wrote in message
    news:1174048451.945003.293470@y80g2000hsf.googlegrou
    ps.com...
    >4.10.2006 ok. 9 rano - Dostaję SMSa z banku z informacją o płatności
    >1575,30 na rzecz jakiegoś serwisu epassporte.com. Później okaże się,
    >że jest to serwis oferujący wirtualne karty do płacenia w Internecie.
    >Wygląda na to, że złodziej doładował tam swoją kartę na kwotę 500$.
    >Natychmiast dzwonię do banku, gdzie informuję o zajściu i zastrzegam
    >kartę. Pracownik, który przyjmuje zgłoszenie informuje mnie, że nic
    >nie może zrobić! Jeśli dane do tej transakcji zostały podane
    >poprawnie, nie może jej unieważnić, mimo, że pod transakcję jak pod
    >każdą inną kartową zakładana jest blokada na kilka dni!

    Dobrze powiedział.
    Jeśli przyszło poprawne rozliczenie nie można jej unieważnić.
    Można natomiast taką transakcję reklamować i o ile słusznie to można zrobić
    chargeback czyli zabrać gościowi pieniądze z powrotem.
    Natomiast procedury takiej jak unieważnienie nie ma.




    > Dowiaduję się,
    >że jest to normalna praktyka banku i że jedyne co powinienem zrobić to
    >zgłosić pisemnie reklamację dostarczając zaświadczenie z policji o
    >zgłoszeniu kradzieży.

    Co do złożenia reklamacji to prawda.
    Co do jeźdżenia na policję to g... prawda. Nie masz takiego obowiązku, a
    bank twoją reklamację musi przyjąć.
    Banki stosują praktyki wysyałania na policję, bo wóczas jak się okaże, że
    klient skłamał i chciał wyłudzić pieniądze to mają silny argument w postaci
    złożenia fałszywego oświadczenia o kradzieży (zwykle dotyczy jak coś
    faktycznie skradziono, kartę, dokument itp itd).



    > Jadę na policję, gdzie ok. 3 godzin zajmuje mi
    >składanie zeznań oraz tłumaczenie na czym polega bank internetowy i
    >jak się płaci kartą w Internecie. Wysyłam tego samego dnia dokumenty
    >faxem oraz pocztą.

    :)


    >6.10.2006 kwota zostaje z mojego konta odblokowana i tym samym
    >potrącona na rzecz złodzieja.

    j.w.
    nie można zablokować poprawnej transakji.
    bank ma dwie strony i któraś kłamie, albo sprzedawca albo ty
    To jest dopiero do wyjasnienia.


    >Kilka dni później dzwoni do mnie kobieta z banku, która informuje
    >mnie, że dokumenty wpłynęły i że będzie zajmować się moją reklamacją.
    >OK., pomyślałem naiwnie, stwierdzą, że transakcja nie była
    >przeprowadzona w ogóle z Polski i po sprawie. Przy okazji kobieta
    >poinformowała mnie, że reklamacja może potrwać ponad 3 miesiące, bo
    >muszą czekać na odpowiedź Visy.

    Zobacz w regulaminie Inteligo ile mają czasu na rozpatrzenie reklamacji.
    Zwykle 30 dni.
    Oczywiście pewnie jest zastrzeżenie, że może byc dłużej.

    Nie jeden raz ktoś mi zwinął pieniądze z karty i wyjaśnienie całej sprawy
    zajmowało rzeczywiście koło miesiąca czasu, z tym, że bank automatycznie
    oferował mi kredyt na skradzioną kwotę do czasu wyjaśnienia mojej
    reklamacji.Tylko, że nie w polskim banku.


    >Na mój zarzut, że do konta jako jedyną
    >oferują kartę, którą można płacić w Internecie dostałem poradę, że
    >przecież mogę sobie do płatności internetowych mieć osobne subkonto i
    >za każdym razem je doładowywać. Szkoda, że nie uprzedzają o tym przed
    >faktem.


    To nic nie daje.
    Bank musi rozliczyć każdą poprawną transakcję, która przyjdzie z visy.
    Jak nie będzie pieniędzy na subkoncie, weźmie z konta głównego lub lokaty
    jak nie będzie pieniedzy w ogóle zrobi debet.
    I tak jest wszędzie, nie tylko w Inteligo.
    Inną sprawą jest, że autoryzacja nie powinna przejść i łatwiej jest
    reklamować transakcję, która nie była autoryzowana wcześniej.


    [ciach]

    >Wygląda, na to, że przestali odpisywać na moje pisma, jestem teraz na
    >etapie rezygnacji z Inteligo.

    Pozostaje ci zainteresowanie sprawę arbitra bankowego lub rozpoczęcie
    sprawy sądowej przeciwko bankowi.
    Ani kod cvv2 ani pin nie jest wystarczającym dowodem dla bamku do nie
    uznania reklamacji.
    Musiałby ci jeszcze udowodnić niestaranne ich przechowywanie, co w przypadku
    cvv2 nadrukowanego na karcie w ogóle wzbudza ogólny śmiech.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1