Witam,
Chciałem się podzielić moja nieprzyjemną przygodą z mBankiem. Fajny bank
sratatata, do czasu gdy po raz pierwszy miałem okazję zrealizować
transakcję z klientem z zagranicy.

Prowadzę sklep internetowy i ostatnio trafiła do mnie klientka z Litwy.
Podałem informacje potrzebne odnośnie zaadresowania przelewu do Polski
na moje konto mBiznes. Podałem informacje zgodnie z instrukcjami
podanymi na stronach mBanku:
http://www.mbank.com.pl/przewodnik/pytania/faq.html?
28,1#438
oraz
http://www.mbank.com.pl/przewodnik/pytania/faq.html?
28,1#436

W tych instrukcjach jest napisane, że należy podać imię i nazwisko
odbiorcy. Niestety jako posiadacz mojego rachunku jest podana nazwa
firmy. Po za tymi danymi wszystko się zgadza (numer konta, adres i
oczywiście moje nazwisko i imię jako właściciel konta.

Niestey bezmyślni ludzie z mBanku przelew z Litwy odrzucili w związku z
czym klientka poniosła dodatkowe koszta związane z powrotem pieniędzy z
Polski na Litwę.

mBank wprowadza w błąd pisząc w przewodniku "Pytania i odpowiedzi" w
kontekście "Przelewy zagraniczne".

Klientka najprawdopodobniej zrezygnuje z zakupów w moim sklepie, co
będzie skutkować również moją stratą. Nie wspominam już o utracie
wiarygodności wobec mojej klientki i przyszłych strat związanych z
rezygnacją innych potencjalnych klientów z Litwy. Informacje, jak
wiecie, w internecie niosą się szybko. Zobowiązałem się pokryć jej
koszta poprzez zmniejszenie kwoty należnej za zakupy. Mimo to nie odzywa
się już drugi dzień i najprawdopodobniej ostatecznie zrezygnowała.

Proszę napiszcie co mogę zrobić? Poniewać z powodu ich bezmyślności
poniosłem straty czy mogę dociekać odszkodowania?

Arek