Musze wybrac bank. Pekao SA po ok. 10 latach wspolpracy mam dosc.
Odpadaja wszelkiem mutacje BRE Banku, BPH (z wiadomych wzgledow) oraz
WBK. Citi tez nie nalezy do moich faworytow...
Zastanawiam sie nad Raiffeisenem, ale chcialym zasiegnac porady grona
ekspertow :)
--
Taryk
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów. - Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f8l10q$m32$1@inews.gazeta.pl...

Jeśli nie musi być "najtaniej" to Raiffeisen wydaje się przeciętnie rzecz
biorąc najlepszym wyborem po wykluczeniu tych, które wykluczyłeś.
Alternatywnie można wziąć pod uwagę Nordeę, no ale to już zależy do czego
ten bank ma głównie służyć. No i Polbank ostatnio w modzie. DB bym
zdecydowanie wykluczył, chyba że nie jesteś w ogóle wrazliwy na standard
obsługi.

marekz

do góry

On 2007-07-30 18:18:14 +0200, "MarekZ" <m...@t...irc.pl> said:

> Jeśli nie musi być "najtaniej" to Raiffeisen wydaje się przeciętnie rzecz
> biorąc najlepszym wyborem po wykluczeniu tych, które wykluczyłeś.
> Alternatywnie można wziąć pod uwagę Nordeę, no ale to już zależy do czego
> ten bank ma głównie służyć. No i Polbank ostatnio w modzie. DB bym
> zdecydowanie wykluczył, chyba że nie jesteś w ogóle wrazliwy na standard
> obsługi.

Najtaniej to nie musi byc. Tanie mieso, to psi jedza, jak mawiali.
Nordea jakos bardzo tak 'supermarketowo' do mnie dociera.
Obsluga? Nie lubie ogladac, ale jesli musze, to lubie jak sie mnie
traktuje jak czlowieka, a nie jak kretyna.
A czym podpadl DB?
--
Taryk
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów. - Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f8l3ns$37e$1@inews.gazeta.pl...

> Najtaniej to nie musi byc. Tanie mieso, to psi jedza, jak mawiali.
> Nordea jakos bardzo tak 'supermarketowo' do mnie dociera.

Czemu? Nordea wydaje mi się bardzo dobrym wyborem. Dobry interfejs
internetowy, bogaty zasób produktowy (za wyjątkiem KK, która nie nadaje się
do uzytku, no ale KK i tak warto w innym banku). Zalety Nordei mają szansę
się uwidocznić szczególnie w przypadku zintegrowanego korzystania z oferty
dla fizycznych oraz dla firm, a także przy transakcjach na wyższe kwoty w
walutach skandynawskich (minusem jest prehistoryczna opłata za przelew
przychodzący).

> Obsluga? Nie lubie ogladac, ale jesli musze, to lubie jak sie mnie
> traktuje jak czlowieka, a nie jak kretyna.

Reiffeisen na podstawie doświadczeń z Krakowa polecam. Poza tym to najwyższy
poziom obsługi przez kanał telefoniczny z jakim się w PL spotkałem
(naturalnie piszę tu o segmencie standardowym).

> A czym podpadl DB?

Tragiczną kulturą obsługi w oddziale, nędznym interfejsem internetowym,
brakiem rozwoju. Także dziwnymi zasadami, oto przykłady: przelewowi do ZUS
zlecanemu w oddziale o godzinie 14:00 zostaje przyporządkowana data
obciążenia rachunku z dnia nastepnego i nie da się tego w żaden sposób
obejść, podobnie przelewowi podatkowemu. Za rozmienienie 100 zł na
drobniejsze od_klienta_banku chcą prowizji.

Być może to lokalne cechy oddziału, ale w każdym razie odradzam.

marekz

do góry

On 2007-07-30 18:53:29 +0200, "MarekZ" <m...@t...irc.pl> said:

> Czemu? Nordea wydaje mi się bardzo dobrym wyborem. Dobry interfejs
> internetowy, bogaty zasób produktowy (za wyjątkiem KK, która nie nadaje się
> do uzytku, no ale KK i tak warto w innym banku). Zalety Nordei mają szansę
> się uwidocznić szczególnie w przypadku zintegrowanego korzystania z oferty
> dla fizycznych oraz dla firm, a także przy transakcjach na wyższe kwoty w
> walutach skandynawskich (minusem jest prehistoryczna opłata za przelew
> przychodzący).

Propozycja warta rozwazenia. Niestety nie mam zadnych kontaktow ze
Skandynawia :)

> Reiffeisen na podstawie doświadczeń z Krakowa polecam. Poza tym to najwyższy
> poziom obsługi przez kanał telefoniczny z jakim się w PL spotkałem
> (naturalnie piszę tu o segmencie standardowym).

Zona miala z nimi wspolnego pare razy i bardzo milo wspomina. Dlatego
zwrocilem uwage na ten bank.

> Tragiczną kulturą obsługi w oddziale, nędznym interfejsem internetowym,
> brakiem rozwoju. Także dziwnymi zasadami, oto przykłady: przelewowi do ZUS
> zlecanemu w oddziale o godzinie 14:00 zostaje przyporządkowana data
> obciążenia rachunku z dnia nastepnego i nie da się tego w żaden sposób
> obejść, podobnie przelewowi podatkowemu. Za rozmienienie 100 zł na
> drobniejsze od_klienta_banku chcą prowizji.
>
> Być może to lokalne cechy oddziału, ale w każdym razie odradzam.

Ech, obawiam sie, ze tak moze byc, niestety wszedzie :(

Coraz bardziej jestem przekonany do Reiffeisena. Karty maja ok, za
granica maja bankomatow wiele.
--
Taryk
Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one bucket.
Use at least two or three buckets and keep them in separate corners of
the room. This will prevent the premature build-up of a critical mass.

do góry

Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f8l5kf$bla$1@inews.gazeta.pl...

> Coraz bardziej jestem przekonany do Reiffeisena. Karty maja ok, za granica
> maja bankomatow wiele.

Ja ogólnie daleki jestem od koncepcji jednego banku do wszystkiego, ale
gdyby mnie postawili pod ścianą i kazali wybierać jeden, to byłby to właśnie
Raiffeisen. Choć brakowałoby mi w nim onlajnowości klasy BRE. Jednakże
uważam, że poprawa jakości interfejsu internetowego jest bardziej
prawdopodobna niż poprawa ogólnie rozumianej "kultury bankowej" danego
banku - dlatego też jako jedyny bank wybrałbym Rajfaissena a nie któryś z
BRE-mcbanków. :-)

Dodatkowo Rajfi jest nienachalny. To czego można doświadczyć w ING albo w
Citi jak "wyrazisz zgodę na przesyłanie ofert" to dramat. :-))

BTW. Jesli nie zamierzasz korzystać z oferty kredytowej w szerszym zakresie,
to Multibank mimo wszystko też może być dobrym wyborem (przy czym KK
zdecydowanie Rajfiowe).

marekz

do góry

Taryk Abu-Hassan napisał(a):
> Coraz bardziej jestem przekonany do Reiffeisena. Karty maja ok, za
> granica maja bankomatow wiele.

Poza ta jedna wpadka, gdzie klientowi nie uznali reklamacji i stracil
iles tam PLN z KK za zakup online, ktorego nie dokonal :)


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

MarekZ napisał(a):
> Ja ogólnie daleki jestem od koncepcji jednego banku do wszystkiego, ale
> gdyby mnie postawili pod ścianą i kazali wybierać jeden, to byłby to właśnie
> Raiffeisen. Choć brakowałoby mi w nim onlajnowości klasy BRE. Jednakże
> uważam, że poprawa jakości interfejsu internetowego jest bardziej
> prawdopodobna niż poprawa ogólnie rozumianej "kultury bankowej" danego
> banku - dlatego też jako jedyny bank wybrałbym Rajfaissena a nie któryś z
> BRE-mcbanków. :-)

Niestety musze przyznac racje. Multi stal sie tak sam macBankowy (to
moje haslo :P ) jak mBank.

> BTW. Jesli nie zamierzasz korzystać z oferty kredytowej w szerszym zakresie,
> to Multibank mimo wszystko też może być dobrym wyborem (przy czym KK
> zdecydowanie Rajfiowe).

Mozesz wyjasnic w czym karty Raiffeisen sa lepsze od Multi ? Maja mniej
opcji dodatkowych, gorszy podglad online.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:f8lc2e$58u$1@news.onet.pl...

> Mozesz wyjasnic w czym karty Raiffeisen sa lepsze od Multi ? Maja mniej
> opcji dodatkowych, gorszy podglad online.

Proszę bardzo:
1) dostępne dłuższe grace-periody;
2) bezprowizyjne przelewy gotówkowe co jest bez porównania LEPSZĄ opcją jak
się jej umiejętnie używa, niż te ściemy Multi z jakimiś tam ratami na
kartach;
3) sensowne promocje (obecnie 5% cashback, przy przenoszeniu z innego banku
z automatu +30% limitu, a niech ktoś spróbuje do Multi przenosin, hahaha);
4) większy wybór kart, ładniejsze i jakościowo lepsze plastiki;
5) nie wiem jak tam teraz w Multi, ale w Rajfim od dawna jasna polityka
zwalniania z opłat (24k VG, 18k VC, 12k reszta), same opłaty niskie (za
wyjątkiem VC oraz MC-DŚ ale są tanie alternatywy i dla Visy i dla MC) ;
6) wysoki poziom obsługi w oddziałach oraz w kanale telefonicznym (także
szybkość), brak histerycznej papierkologii i uniemozliwiających wszystko
"procedur" jak w przypadku Multi.

Przewaga kart Multi jest jedna:
1) onlajnowość na najwyższym poziomie.

No chyba że o jakiejś innej przewadze nie wiem, bo ostatni raz miałem karte
Multi około 2 lata temu i nie wybieram się ponownie. :-) A z Multi w
ogólności (oprócz kredytów hipotecznych i być może funduszy) to pozostała
wyłącznie żenada. A ta ich karta to jest na poziomie BPH może. Albo tego co
HSBC chce zaproponować w PL -
http://www.hsbc.pl/pl/credit_card/credit_card_hsbc_s
ubmenu_02.html - kolejna
żenada.

marekz

do góry

MarekZ napisał(a):
> Proszę bardzo:
> 1) dostępne dłuższe grace-periody;

? Czy kilka dni (nie pamietam ile mam w Raiffeisen na MC ale pewnie
podobnie co na kartach w innych bankach) robi jakas roznice ?

> 2) bezprowizyjne przelewy gotówkowe co jest bez porównania LEPSZĄ opcją jak
> się jej umiejętnie używa, niż te ściemy Multi z jakimiś tam ratami na
> kartach;

Bezprowizyjne to one sa, ale traktowane jako gotowkowe i bez grace period.

> 3) sensowne promocje (obecnie 5% cashback, przy przenoszeniu z innego banku
> z automatu +30% limitu, a niech ktoś spróbuje do Multi przenosin, hahaha);

Owszem, ale jak juz tam karte przeniesiesz to te bonusy sa malo istotne.
A co do Multi to zgoda. Ja tam wplywy mam spore, obroty na karcie prawie
na max limitu, a pomimo to w zaden sposob nie moge sie doprosic
podwyzszenia limitu. Niebawem sie od nich zwijam, bo nie mam zamiaru
prosic o cos co mi sie nalezy i co gdzie indziej dostane "od reki".

> 4) większy wybór kart, ładniejsze i jakościowo lepsze plastiki;

No tutaj zdecydowanie masz racje.

> 5) nie wiem jak tam teraz w Multi, ale w Rajfim od dawna jasna polityka
> zwalniania z opłat (24k VG, 18k VC, 12k reszta), same opłaty niskie (za
> wyjątkiem VC oraz MC-DŚ ale są tanie alternatywy i dla Visy i dla MC) ;

W Multi tez tak jest. 12k za zwykla karte, 24k za Golda.

> 6) wysoki poziom obsługi w oddziałach oraz w kanale telefonicznym (także
> szybkość), brak histerycznej papierkologii i uniemozliwiających wszystko
> "procedur" jak w przypadku Multi.

Co do obslugi telefonicznej nie mam zastrzezen ale tez nie wiele
"obslugiwalem". Za to Multi ostatnimy czasy to faktycznie DNO. A ich
procedury to faktycznie gleboki PRL i mentalosc ekspedientki z miesnego
(powyzsze na podstawie serialy z "tamtej" epoki, bo czasow tych nie
pamietam :)

> No chyba że o jakiejś innej przewadze nie wiem, bo ostatni raz miałem karte
> Multi około 2 lata temu i nie wybieram się ponownie. :-) A z Multi w
> ogólności (oprócz kredytów hipotecznych i być może funduszy) to pozostała
> wyłącznie żenada. A ta ich karta to jest na poziomie BPH może. Albo tego co
> HSBC chce zaproponować w PL -
> http://www.hsbc.pl/pl/credit_card/credit_card_hsbc_s
ubmenu_02.html - kolejna
> żenada.

Niestety sie zgadzam. Ja tam jeszcze mam konto (i to o zgrozo konto
glowne!) ale juz pewnie niedlugo. Tyle, ze nie bardzo wiem gdzie sie
przeniesc. Aczkolwiek wole pozostac (chyba) przy Citi i darmowym mBanku
(obsluga taka sama jak w Multi).


--
pozdrawiam
Mithos

do góry