eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2024-10-15 10:21:35
    Temat: Re: zloto
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Oct 2024 23:49:52 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >
    >> No, jest jeszcze Białoruś, i są rosyjskie rakiety atomowe :-(
    >
    > Ale wiesz jaka jest procedura z "rakietami atomowymi"? Po użyciu takich
    > przez jedną ze stron, a nawet po otrzymaniu wiarygodnej informacji, że
    > tamta strona zamierza ich w krótkim czasie użyć, lub że np. właśnie
    > lecą, druga strona natychmiast zaatakuje pierwszą używając wszelkiej
    > dostępnej broni - tak, by (w wersji minimum) zniszczyć jak najwięcej
    > sprzętu i wojsk wroga.

    Procedura w początkowych latach zimej wojny była taka, że owszem -
    odpalamy wszystkie rakiety atomowe jakie mamy, bo za chwilę,
    to możemy ich nie mieć, jak przeciwnik zaatakuje startowiska.
    I może już nie będzie komu wydać rozkazu, itp.

    Na co było ok 20 min na linii Rosja-USA, zakładająć, ze wykryjemy obce
    rakiety na starcie, a nie w połowie lotu.

    Potem były rakiety na okrętach podwodnych, w Europie i Turcji blizej
    Moskwy, radzieckie kolejowe itp.

    Ale nas to nie dotyczy, bo my się dowiemy po zgliszczach.

    > Można jedynie mieć wątpliwości, czy zaatakowane
    > zostaną także np. większe miasta, które nie mają znaczenia militarnego.

    Mają bardzo duże znaczenie militarne, bo tam przemysł się mieści,
    rekruci i węzły komunikacyjne.

    J.


  • 22. Data: 2024-10-19 01:35:11
    Temat: Re: zloto
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 14 paź 2024 o 23:49, Krzysztof Hałasa pisze:

    > Ale wiesz jaka jest procedura z "rakietami atomowymi"? Po użyciu takich
    > przez jedną ze stron, a nawet po otrzymaniu wiarygodnej informacji, że
    > tamta strona zamierza ich w krótkim czasie użyć, lub że np. właśnie
    > lecą, druga strona natychmiast zaatakuje pierwszą używając wszelkiej

    Niekoniecznie. Są strategiczne -- odpalane w kilka minut, ale są także
    taktyczne... Gdy w początkowej fazie wojny FR straszyła jądrową bronią
    -- Zachód zapowiedział niejądrowy odwet, bacznie obserwował to i owo,
    po czym ,,nieznani sprawcy'' zaatakowali jedyne dwa lotniska zdolne do
    obsługi rosyjskich nosicieli taktycznej broni jądrowej... Przynajmniej
    tak to zapamiętałem...

    > dostępnej broni - tak, by (w wersji minimum) zniszczyć jak najwięcej
    > sprzętu i wojsk wroga. Można jedynie mieć wątpliwości, czy zaatakowane
    > zostaną także np. większe miasta, które nie mają znaczenia militarnego.

    IMO taktyczną bronią jądrową atakowane są bardzo duże zgrupowania
    wojsk -- ponoć nieobecne na dzisiejszych polach walk...

    -=-

    Fajne filmy:

    https://youtu.be/Bv2fjrJt3LU
    https://youtu.be/RjHQHoamRzw

    https://youtu.be/Bv2fjrJt3LU?t=354 <-- ten fragment pojawia się
    tu i ówdzie... Warto przy okazji przypomnieć, że Rosjanie mordują
    wziętych do niewoli ukraińskich droniarzy...

    Niefajne wieści -- Północna Korea śle 12 kżołnierzy, z czego 1500
    już przysłała.

    Niedawno Ukraina uderzyła najsilniejszymi wojskami w najsłabsze
    miejsce rosyjskiej obrony -- pod Kurskiem. Teraz Rosja może
    uderzyć najsilniejszymi wojskami (koreańskimi świeżynkami)
    w najsłabsze miejsce ukraińskiej obrony?...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 23. Data: 2024-10-20 19:27:41
    Temat: Re: zloto
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Procedura w początkowych latach zimej wojny była taka, że owszem -

    I myślisz, że się zasadniczo zmieniła?
    Pewne różnice są, bo teraz rakieta nie wymaga ustawienia celu (dużo)
    wcześniej.

    > Potem były rakiety na okrętach podwodnych, w Europie i Turcji blizej
    > Moskwy, radzieckie kolejowe itp.

    Owszem, ale w dalszym ciągu zniszczenie jak największej liczby (nie
    tylko rakiet) jest korzystne.

    > Ale nas to nie dotyczy, bo my się dowiemy po zgliszczach.

    Dotyczy nas tak, jak dotyczyło RFN w czasie zimnej wojny (która
    w gruncie rzeczy miała tylko krótką przerwę, a teraz robi się coraz
    cieplejsza).

    >> Można jedynie mieć wątpliwości, czy zaatakowane
    >> zostaną także np. większe miasta, które nie mają znaczenia militarnego.
    >
    > Mają bardzo duże znaczenie militarne, bo tam przemysł się mieści,
    > rekruci i węzły komunikacyjne.

    Dlatego zaznaczyłem, że piszę o miastach, które nie mają takiego
    znaczenia.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 24. Data: 2024-10-22 10:38:22
    Temat: Re: zloto
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 20 Oct 2024 19:27:41 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Procedura w początkowych latach zimej wojny była taka, że owszem -
    >
    > I myślisz, że się zasadniczo zmieniła?
    > Pewne różnice są, bo teraz rakieta nie wymaga ustawienia celu (dużo)
    > wcześniej.

    Trochę się sytuacja zmieniła.
    Z jednej strony nastąpiło pewne odprężenie, zasadniczo mało kto się
    spodziewa ataku, tzn jeszcze 2 lata temu. Bo też i mało kto chce
    wywoływać wojnę.

    z drugiej - mamy różne rakiety, nie wiem czy można liczyc na 10 minut
    możliwej reakcji. No ale rozwinął się i zwiad satelitarny.
    I obrona przeciwrakietowa.

    >> Potem były rakiety na okrętach podwodnych, w Europie i Turcji blizej
    >> Moskwy, radzieckie kolejowe itp.
    >
    > Owszem, ale w dalszym ciągu zniszczenie jak największej liczby (nie
    > tylko rakiet) jest korzystne.

    Teoretycznie. Bo w praktyce ... czy to nie samobójstwo?

    Zniszczysz np 90%, ale tych 10% wystarczy przeciwnikowi do zniszczenia
    ciebie :-(

    >> Ale nas to nie dotyczy, bo my się dowiemy po zgliszczach.
    > Dotyczy nas tak, jak dotyczyło RFN w czasie zimnej wojny (która
    > w gruncie rzeczy miała tylko krótką przerwę, a teraz robi się coraz
    > cieplejsza).

    Konwencjonalny atak na Niemcy już chyba Rosjanom wywietrzał z głowy.
    Na nas ... chyba też, choc nie byłby taki pewny.

    Więc po co ten atomowy?
    Pare powodów by się znalazło, pytanie co będzie dalej.

    >>> Można jedynie mieć wątpliwości, czy zaatakowane
    >>> zostaną także np. większe miasta, które nie mają znaczenia militarnego.
    >>
    >> Mają bardzo duże znaczenie militarne, bo tam przemysł się mieści,
    >> rekruci i węzły komunikacyjne.
    >
    > Dlatego zaznaczyłem, że piszę o miastach, które nie mają takiego
    > znaczenia.

    Kiedy IMO wszytkie mają.

    Choć z drugiej strony, patrzę na Wrocław ... nie, ciężkiego przemysłu
    to my już nie mamy ...

    No ale drony to nie ciężki przemysł :-)

    J.


  • 25. Data: 2024-10-22 15:50:07
    Temat: Re: zloto
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Z jednej strony nastąpiło pewne odprężenie, zasadniczo mało kto się
    > spodziewa ataku, tzn jeszcze 2 lata temu. Bo też i mało kto chce
    > wywoływać wojnę.

    Poza tymi, którzy chcą zwiększyć swoje terytorium.

    > z drugiej - mamy różne rakiety, nie wiem czy można liczyc na 10 minut
    > możliwej reakcji.

    To zależy od lokalizacji. Ale owszem, zwłaszcza atak z okrętów
    podwodnych może dać niewiele czasu.

    > No ale rozwinął się i zwiad satelitarny.
    > I obrona przeciwrakietowa.

    Przeciw pociskom balistycznym bardzo trudno się bronić. Owszem, pewnie
    część głowic udałoby się zniszczyć. Ale napastnik o tym wie i może
    odpowiednio zwiększyć rozmiar ataku.

    Dlatego należy zniszczyć okręty podwodne przed wystrzeleniem rakiet,
    oraz bombowce i rakiety na ziemi, w silosach itp.

    Tyle że nawet jeśli uda się zniszczyć dużą część, to to nie będą
    wszystkie.

    Poza tym mam delikatne wrażenie, że w krajach zachodnich limit strat
    własnych atakującego jest duuużo mniejszy niż w Rosji. Jakby Rosja
    wiedziała, że może zaatakować i pokonać Zachód, tracąc np. 50% swoich
    zasobów, to podejrzewam, że atak nastąpiłby momentalnie. W krajach
    zachodnich to jest wykluczone.

    > Zniszczysz np 90%, ale tych 10% wystarczy przeciwnikowi do zniszczenia
    > ciebie :-(

    Lepsze 10% to niż 100%. Nawet jeśli efekt końcowy będzie taki sam.

    > Konwencjonalny atak na Niemcy już chyba Rosjanom wywietrzał z głowy.

    W czasach zimnej wojny ZSRR miał przede wszystkim uderzyć na RFN
    niekonwencjonalnie. Dopiero później miały wejść siły lądowe.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 26. Data: 2024-10-22 17:25:30
    Temat: Re: zloto
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 22 Oct 2024 15:50:07 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Z jednej strony nastąpiło pewne odprężenie, zasadniczo mało kto się
    >> spodziewa ataku, tzn jeszcze 2 lata temu. Bo też i mało kto chce
    >> wywoływać wojnę.
    >
    > Poza tymi, którzy chcą zwiększyć swoje terytorium.

    Masz na myśli małą wojenkę? Tak to zawsze działało.

    Bo atomowa ... teren skażony radioaktywnie ... trzeba mieć plany na 50
    lat ...

    >> z drugiej - mamy różne rakiety, nie wiem czy można liczyc na 10 minut
    >> możliwej reakcji.
    >
    > To zależy od lokalizacji. Ale owszem, zwłaszcza atak z okrętów
    > podwodnych może dać niewiele czasu.

    Ale tych okrętów nie ma znowu tak wiele, więc nie wiem czy można
    liczyc na zniszczenie wszystkich rosyjskich ICBM ...

    >> No ale rozwinął się i zwiad satelitarny.
    >> I obrona przeciwrakietowa.
    >
    > Przeciw pociskom balistycznym bardzo trudno się bronić. Owszem, pewnie
    > część głowic udałoby się zniszczyć.

    Reagan próbował. A teraz jest dużo później, i rozwój był.

    > Ale napastnik o tym wie i może
    > odpowiednio zwiększyć rozmiar ataku.

    Co też kosztuje i trwa ...

    > Dlatego należy zniszczyć okręty podwodne przed wystrzeleniem rakiet,
    > oraz bombowce i rakiety na ziemi, w silosach itp.

    Podwodne amerykanskie dobrze schowane.
    Więc dobrze odstraszają.

    Bombowce i rakiety na ziemi - nie wiadomo, czy się uda. Albo raczej -
    ile się uda.

    No ale aby tak zniszczyć, to musisz zacząć tę wojnę.

    > Tyle że nawet jeśli uda się zniszczyć dużą część, to to nie będą
    > wszystkie.

    Otóż to.

    > Poza tym mam delikatne wrażenie, że w krajach zachodnich limit strat
    > własnych atakującego jest duuużo mniejszy niż w Rosji. Jakby Rosja
    > wiedziała, że może zaatakować i pokonać Zachód, tracąc np. 50% swoich
    > zasobów, to podejrzewam, że atak nastąpiłby momentalnie. W krajach
    > zachodnich to jest wykluczone.

    Ale jakich zasobów? Wszystkich?
    Zaatakuje USA Rosję, mając w perspektywie zniszczenie połowy ludności
    i połowy miast? Generalnie - wykluczone.

    W Rosji ... niby nie wykluczone. Tylko po co? aby zdobyć USA?
    do zdobycia ciągle daleko, poza tym mocno skażony teren to będzie.

    A tu jeszcze inni gracze - zredukuje sie Rosja o połowę, to Chinczycy
    przyjdą na gotowe :-)

    Ale ... jakby tak Putin dla przykładu zlikwidował Warszawę ... to
    pomyśl jakie straty będą dla "Zachodu" akceptowalne ...

    >> Zniszczysz np 90%, ale tych 10% wystarczy przeciwnikowi do zniszczenia
    >> ciebie :-(
    > Lepsze 10% to niż 100%. Nawet jeśli efekt końcowy będzie taki sam.

    No właśnie - broni przeciwnik będzie miał 10%, ale straty własne u
    ciebie prawie takie same.

    >> Konwencjonalny atak na Niemcy już chyba Rosjanom wywietrzał z głowy.
    > W czasach zimnej wojny ZSRR miał przede wszystkim uderzyć na RFN
    > niekonwencjonalnie. Dopiero później miały wejść siły lądowe.

    i znów - tylko po co? Aby zyskać troche skażonych gruzów?

    Natomiast ... zniszczenie punktowe jednostek wojskowych, a potem wejść
    jak w masło na słabo broniony teren, to jest jakaś koncepcja.

    J.


  • 27. Data: 2024-10-23 23:27:52
    Temat: Re: zloto
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Ale tych okrętów nie ma znowu tak wiele, więc nie wiem czy można
    > liczyc na zniszczenie wszystkich rosyjskich ICBM ...

    Próba zniszczenia rosyjskich ICBMów mogłaby zostać podjęta tylko
    w przypadku ich odpalenia (np. części) lub gdyby coś takiego mogło
    nastąpić za chwilę.

    Ale w drugą stronę to tak może nie działać - Rosja mogłaby próbować
    zniszczyć amerykańskie ICBM - i ogólnie zasoby tego typu -
    w warunkach pokoju (takiego, jaki mamy teraz). Kwestia różnic
    ustrojowych.

    >> Przeciw pociskom balistycznym bardzo trudno się bronić. Owszem, pewnie
    >> część głowic udałoby się zniszczyć.
    >
    > Reagan próbował. A teraz jest dużo później, i rozwój był.

    Ale fizyka się nie zmieniła.

    > W Rosji ... niby nie wykluczone. Tylko po co? aby zdobyć USA?
    > do zdobycia ciągle daleko, poza tym mocno skażony teren to będzie.

    Nie żeby zdobyć. Żeby uzyskać dominację militarną.

    > A tu jeszcze inni gracze - zredukuje sie Rosja o połowę, to Chinczycy
    > przyjdą na gotowe :-)

    Wątpię - tak może być w warunkach pokoju, ale Chińczycy byliby
    w znacznie trudniejszym położeniu niż Rosja w przypadku totalnej wojny.

    > Ale ... jakby tak Putin dla przykładu zlikwidował Warszawę ... to
    > pomyśl jakie straty będą dla "Zachodu" akceptowalne ...

    Którego dnia? Drugiego - Berlin? Trzeciego - Paryż? Czwartego -
    Nowy Jork?

    To już było przerabiane.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 28. Data: 2024-10-24 11:19:07
    Temat: Re: zloto
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 23 Oct 2024 23:27:52 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Ale tych okrętów nie ma znowu tak wiele, więc nie wiem czy można
    >> liczyc na zniszczenie wszystkich rosyjskich ICBM ...
    >
    > Próba zniszczenia rosyjskich ICBMów mogłaby zostać podjęta tylko
    > w przypadku ich odpalenia (np. części)

    Jak odpalą, to już będzie za późno. Tzn nadal trzeba niszczyć,
    ale to inne bronie.

    > lub gdyby coś takiego mogło nastąpić za chwilę.

    Trochę niebezpieczne, bo póki nie odpalili, to nie są agresorami.
    Potem zarzucą, ze zostali zaatakowani itp.
    A i sam nie wiesz, czy odpalą, czy to tylko prowokacja wywiadowcza,
    a może ćwiczenia.

    > Ale w drugą stronę to tak może nie działać - Rosja mogłaby próbować
    > zniszczyć amerykańskie ICBM - i ogólnie zasoby tego typu -
    > w warunkach pokoju (takiego, jaki mamy teraz). Kwestia różnic
    > ustrojowych.

    Amerykanski prezydent, który by zniszczył rosyjski potencjał atomowy,
    to by był chyba dobrze przez rodaków przyjęty.

    Tylko musiałby zniszczyć absolutnie cały.
    No - jedna czy dwie bombki mogą zostac - wybuchną w NY,
    to wczesniejsze zniszcze nie będzie nie atakiem, tylko odwetem.
    Kto tam dojdzie, co było pierwsze, Rosjanie kłamią :-)

    Tylko że Amerykanie być może mają na to środki, ile Rosjanie mają
    sprawnych, to wielka niewiadoma.

    No i kwestia czasu - rakiety lecą trochę, jak się przeciwnik
    zorientuje, ze wystartowały, to może zdążyc odpalić swoje.

    >>> Przeciw pociskom balistycznym bardzo trudno się bronić. Owszem, pewnie
    >>> część głowic udałoby się zniszczyć.
    >> Reagan próbował. A teraz jest dużo później, i rozwój był.
    > Ale fizyka się nie zmieniła.

    trudne, ale nie niemożliwe.
    A postęp jest.

    >> W Rosji ... niby nie wykluczone. Tylko po co? aby zdobyć USA?
    >> do zdobycia ciągle daleko, poza tym mocno skażony teren to będzie.
    >
    > Nie żeby zdobyć. Żeby uzyskać dominację militarną.

    Rozbroic USA z atomu?
    Ale po co? Aby spac spokojnie? Kto tam zna się troche na polityce, ten
    śpi.

    Żeby nie przeszkadzali w innych operacjach? To byłoby oczywiscie
    cenne, ale patrz jak ugrzęźli na Ukrainie.
    Oni byli w stanie może Gruzję zająć, czy Kazachstan.

    >> A tu jeszcze inni gracze - zredukuje sie Rosja o połowę, to Chinczycy
    >> przyjdą na gotowe :-)
    > Wątpię - tak może być w warunkach pokoju, ale Chińczycy byliby
    > w znacznie trudniejszym położeniu niż Rosja w przypadku totalnej wojny.

    Ale kto powiedział, że totalnej?
    scenariusz jest taki, że Rosja niszczy USA atomówkami bardzo mocno,
    Anglia i Francja odpali swoje rakiety? byłby test dla NATO.

    Konwencjonalny atak na Rosję? Może jakaś pokazówka lotnicza.

    Wiec USA wypada z gry, Rosja zostaje tylko z połową atomówek, i co
    dalej?
    Norwegię zajmuje, może ZEA/Katar/AS, i niewiele więcej może.
    Litwa, Łotwa, ... może Polska.

    >> Ale ... jakby tak Putin dla przykładu zlikwidował Warszawę ... to
    >> pomyśl jakie straty będą dla "Zachodu" akceptowalne ...
    >
    > Którego dnia? Drugiego - Berlin? Trzeciego - Paryż? Czwartego -
    > Nowy Jork?
    > To już było przerabiane.

    I myślisz, ze wyciągneli wnioski na długo?

    A tu własnie można ostrzec - znudził wam sie Paryż, Londyn, Berlin,
    NY ?

    J.


  • 29. Data: 2024-10-24 16:00:00
    Temat: Re: zloto
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Jak odpalą, to już będzie za późno. Tzn nadal trzeba niszczyć,
    > ale to inne bronie.

    Za późno i nie za późno. Wszystkie rakiety raczej nie zostałyby odpalone
    jednocześnie.

    > Trochę niebezpieczne, bo póki nie odpalili, to nie są agresorami.
    > Potem zarzucą, ze zostali zaatakowani itp.

    Taaak, jasne, i ktoś się tym przejmie w sytuacji zagrożenia w ogóle
    istnienia ludzi na Ziemi. No pewnie.

    > A i sam nie wiesz, czy odpalą, czy to tylko prowokacja wywiadowcza,
    > a może ćwiczenia.

    Dlatego pisałem o pewnej informacji, a nie o "nie wiesz".

    > Tylko że Amerykanie być może mają na to środki, ile Rosjanie mają
    > sprawnych, to wielka niewiadoma.

    Ile Amerykanie mają sprawnych, też sami dokładnie nie wiedzą. Takie
    rzeczy wychodzą w praktyce.
    Aczkolwiek M III są dość niezawodne. Nie to co wcześniejsze konstrukcje.

    > No i kwestia czasu - rakiety lecą trochę, jak się przeciwnik
    > zorientuje, ze wystartowały, to może zdążyc odpalić swoje.

    To nie jest takie oczywiste - ale część zapewne tak.

    > Żeby nie przeszkadzali w innych operacjach? To byłoby oczywiscie
    > cenne, ale patrz jak ugrzęźli na Ukrainie.

    Bo duża część pozostałych krajów wysyła broń do Ukrainy.
    Teraz jest zupełnie inaczej niż w czasie WW II - potencjał wojskowy to
    broń, żołnierze w znacznie mniejszym stopniu. Dobrze to było widać
    np. w 1991 r.

    > scenariusz jest taki, że Rosja niszczy USA atomówkami bardzo mocno,
    > Anglia i Francja odpali swoje rakiety? byłby test dla NATO.

    Scenariusz kompletnie nierealistyczny. W szczególności, myślisz że USA
    nie mają swoich sił w Europie? I co by się z nimi miało stać?
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 30. Data: 2024-10-24 16:38:49
    Temat: Re: zloto
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 24 Oct 2024 16:00:00 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Jak odpalą, to już będzie za późno. Tzn nadal trzeba niszczyć,
    >> ale to inne bronie.
    >
    > Za późno i nie za późno. Wszystkie rakiety raczej nie zostałyby odpalone
    > jednocześnie.

    No jakoś w ataku by to trzeba chyba zsynchronizować, żeby do celów
    doleciały jednoczesnie.

    Ale w obronie potrzebujesz czegos, co trafi rakietę/głowicę w
    powietrzu, to już nie jest "przywalić atomówką w silos/hangar".


    >> Trochę niebezpieczne, bo póki nie odpalili, to nie są agresorami.
    >> Potem zarzucą, ze zostali zaatakowani itp.
    >
    > Taaak, jasne, i ktoś się tym przejmie w sytuacji zagrożenia w ogóle
    > istnienia ludzi na Ziemi. No pewnie.

    Powiem tak - jak się uda zniszczyc przeciwnikowi wszystko, no to
    zostanie łatka agresora.
    Jak się nie uda, to potem nikt swiecie nie będzie żałował Rosjan, czy
    Amerykanów - "zasłużyli".

    >> A i sam nie wiesz, czy odpalą, czy to tylko prowokacja wywiadowcza,
    >> a może ćwiczenia.
    > Dlatego pisałem o pewnej informacji, a nie o "nie wiesz".

    Nigdy nie jest pewne.

    >> Tylko że Amerykanie być może mają na to środki, ile Rosjanie mają
    >> sprawnych, to wielka niewiadoma.
    > Ile Amerykanie mają sprawnych, też sami dokładnie nie wiedzą. Takie
    > rzeczy wychodzą w praktyce.
    > Aczkolwiek M III są dość niezawodne. Nie to co wcześniejsze konstrukcje.
    >
    >> No i kwestia czasu - rakiety lecą trochę, jak się przeciwnik
    >> zorientuje, ze wystartowały, to może zdążyc odpalić swoje.
    > To nie jest takie oczywiste - ale część zapewne tak.

    Generalnie tak to miało być zorganizowane ... 50 lat temu.

    >> Żeby nie przeszkadzali w innych operacjach? To byłoby oczywiscie
    >> cenne, ale patrz jak ugrzęźli na Ukrainie.
    >
    > Bo duża część pozostałych krajów wysyła broń do Ukrainy.
    > Teraz jest zupełnie inaczej niż w czasie WW II - potencjał wojskowy to
    > broń, żołnierze w znacznie mniejszym stopniu. Dobrze to było widać
    > np. w 1991 r.

    Ale też ich po prostu nie stać na dużą operację.

    Więc czemu służyć miałoby to "uzyskanie dominacji militarnej" ?

    >> scenariusz jest taki, że Rosja niszczy USA atomówkami bardzo mocno,
    >> Anglia i Francja odpali swoje rakiety? byłby test dla NATO.
    >
    > Scenariusz kompletnie nierealistyczny. W szczególności, myślisz że USA
    > nie mają swoich sił w Europie? I co by się z nimi miało stać?

    znukowane ...

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1