eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki"Ale my nie mamy ślubu. Tak też można dostać kredyt" Rozczulający marketing banksterki ;))Re: "Ale my nie mamy ślubu. Tak też można dostać kredyt" Rozczulający marketing banksterki ;))
  • Data: 2024-07-09 21:14:40
    Temat: Re: "Ale my nie mamy ślubu. Tak też można dostać kredyt" Rozczulający marketing banksterki ;))
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 09 Jul 2024 19:28:53 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> W USA przyzwyczajeni jednak do prywatnych ubezpieczeń.
    >
    > A mają inne wyjście?
    >
    >> Ale masz na myśli, że by dobrali składki do ryzyka, i żegnajcie
    >> staruszkowie czy cięższe przypadki?
    >
    > Oczywiście.
    >
    >>> Oczywiście, jeśli ktoś chce np. ubezpieczyć się w zakresie, na które nie
    >>> stać społeczeństwa, to nie widzę problemu. Ale "zwykłe", typowe problemy
    >>> zdrowotne powinny być finansowane z podatków.
    >>
    >> Albo odwrotnie - takie zwykłe/potoczne problemy, to z własnej
    >> kieszeni, bo zakładamy, ze obywatela powinno być stac na kilka wizyt u
    >> lekarza, i po c tu przeszkadzać.
    >> A "pańśtwowa służba zdrowia" finansowałąby cięższe przypadki -
    >> szpitale itp.
    >
    > To nie jest odwrotnie - przede wszystkim chodzi o "cięższe przypadki".
    > Ale realne, nie takie, które wymagają eksperymentalnej terapii za $5M,
    > która daje szanse wyleczenia na poziomie 1%, i dla której wartość
    > oczekiwana zysku netto "kliniki" (po odliczeniu podatku) to jest $4M.
    > Może nieco przejaskrawiłem.

    A jak kosztuje $5M, ale szansa wyleczenia jest 90% ?

    > Innymi słowy, chodzi o taką dystrybucję środków z podatków (czyli
    > o takie obciążenie społeczeństwa kosztami), które pozwoli wyleczyć jak
    > najwięcej ludzi w jak najbardziej sensowny sposób.

    Taa ... w Trzebnicy transplantowali rękę młodemu stolarzowi.

    Potem musiał brać leki immunosupresyjne za 500 zl dziennie.
    Wczesniej pewnie miał 500 zl renty miesięcznie :-)

    A w ogóle to tych na emeryturze już nie leczyć :-)

    > Częściowa odpłatność za "zwykłe" wizyty u lekarza mogłaby mieć sens
    > na takiej zasadzie, że osoby nie chore miałyby mniejszą motywację, by
    > korzystać ze służby zdrowia. Ale zasady musiałyby być sensownie
    > ustalone, tak by nie było to przeszkodą dla prawdziwych chorych.

    To nie są duże kwoty, więc IMO - mogłaby nawet być pełna płatność
    (ha ha - powiedz to rodzinie z 4 dzieci, ktore zachorowały na grypę.
    Choć 500+ powinno starczyc).

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1