eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwFundusze vs WIG › Re: Fundusze vs WIG
  • Data: 2011-05-15 13:27:01
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    george wrote:

    >
    > "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:iqogbu$6r6$1@inews.gazeta.pl...
    >> root wrote:
    >>
    >>> Totus pisze o kupowaniu akcji i
    >>> sprzedaży kontraktu w kontekscie dywersyfikacji i to ja mieszam.
    >>
    >> Tak rzeczywiście napisałem. Zabezpieczanie pozycji przed stratą czyli
    >> hedging to nie dywersyfikacja. Bo dywersyfikacja służy do ... No właśnie
    >> do
    >> czego służy dywersyfikacja? Taka są definicje z wikipedii:
    >> Hedging ? strategia zabezpieczająca przed nadmiernym wahaniem cen
    >> papierów wartościowych, polegająca na doborze do portfela aktywów o
    >> przeciwnie skorelowanych trendach.
    >> Dywersyfikacja ? różnicowanie asortymentu produkcji lub usług w celu
    >> zmniejszenia ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej.
    >> Czyli do czego służy dywersyfikacja w kontekście handlu walutami?
    >> Zmniejszeniu ryzyka. Do czego służy hedging w kontekście handlu walutami.
    >> Zmniejszeniu nadmiernego wahania cen. Czyli?
    >> Potrafisz podać swoje definicje dywersyfikacji i hedgingu poprzez cele?
    >
    > Popularną miarą ryzyka jest zmienność (mierzona np odchyleniem
    > standardowym).
    >
    > W przypadku dywersyfikacji portela chodzi o zmniejszenie wahań wartości
    > tego portfela.
    > Odchylenie standardowe mierzone względem założonego celu ( krzywa kapitału
    > 5% rocznie np) powinno zmierzać do zera.
    >
    > W przypadku hedżu chodzi chyba raczej o zalokowanie wyniku. Przykładowo
    > KGHM może sprzedać kontrakty na dostawę własnej miedzi po cenie w której
    > "wynik ekonomiczny" zostanie ustalony ( wartosci kontraktu - koszty
    > produkcji = zysk niezależnie od dalszych wahań cen rynkowych).
    > Ekspozycja na ryzyko późniejszych zmian cen została zminimalizowana.
    >
    > george

    Ja z tych definicji rozumiem, że dywersyfikacja to podjęcie działalności
    gospodarczej w różnych dziedzinach. Czyli jak handlujemy walutami to trzeba
    założyć burdel i kurnik. Do handlu dodać usługi i produkcję. Tak jak to robi
    Główny Biorca Kapitału. W/g tej definicji z Wikipedii nie da się
    dywersyfikować handlu na giełdzie innym handlem na giełdzie. Dobieranie do
    handlu na giełdzie papierów o jakimś stopniu korelacji to bardziej lub mniej
    udana forma hedgingu. Tak rozumiem definicje z Wikipedii. Ale tu nie chodzi
    o definicje tylko o osiągnięcie rezultatu. Jaki jest cel? Zmniejszenie
    ryzyka? Ograniczenie zmienności? Zmniejszenie prawdopodobieństwa straty?
    Zmniejszenie poziomu straty bezwzględnej? Zmniejszenie poziomu straty
    względnej? Dla mnie wszystkie te cele to ten sam cel tylko różnie nazwany.
    Wszystkie te problemy znikają gdy nauczymy się kupować w dołkach i
    sprzedawać na górkach. Kupowanie wielu rynków z nadzieją, że zyski przykryją
    straty to klajstrowanie problemu kompetencyjnego. Czy nazwiemy kupowanie
    różnych rynków hedging czy dywersyfikacja to nie ma znaczenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1