> Że się wtrącę - a może to Ty zachowałbyś kulturę dyskusji ? Bo argumenty
> które dotąd stosujesz (fizjologia) świadczą tylko o Tobie. Poza tym
> dlaczego
> Twoja współdyskutantka ma "wyluzować" i nie reagować na ewidentne
> chamstwo?
> Co do meritum - problemem nie jest to, że bank potwierdza telefonicznie
> większe kwoty przelewów, tylko to że robi to ze znacznym opóźnieniem.
> Informacji o dodatkowej weryfikacji przelewów, od której uzależnione jest
> ich wykonanie nie ma też słowa na ich stronach.

tak jak Ona wkurzyła się, że bank tak późno zadzwonił, a przelew się
opóźnił,
w afekcie jeszcze decydując się na zamknięcie konta,
tak ja mając do czynienia z inteligo od roku stiwerdziłem szybko, że ma
okres i się niepotrzebnie denerwuje...