eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowana › Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-11-15 11:28:37
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-11-15, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:

    [...]

    >>> OK, przyznaję. Państwo również blokuje monopole.
    >>> Co w niczym nie usprawiedliwia tego samego państwa monopole tworzącego
    >>> i podtrzymującego.
    >>
    >> Czasem usprawiedliwia, czasem nie.
    >
    > przyznam się, że nie znalazłem przykładu pożytecznego monopolu państwa
    > (lub przez państwo utrzymywanego). Co Ty masz na myśli?

    Wiejskie szkoły, niedochodowe placówki pocztowe, mało dochodowe linie,
    biblioteki.

    >>>> O, albo inna rzecz: wprowadźmy prywatne wojsko, sądy i policję.
    >>> Już są: ochroniarze i arbitraż. I działają.
    >>
    >>Czyli sugerujesz, że na ochronę (policję) ma być stać tylko tych
    >>płacących? Sugerujesz, że poczta ma nie dochodzić do miejszych mieścin
    >>częściej niż raz na 3 miesiące (jak już się zbierze wystarczająca
    >>ilość listów, by szanowny pan kurier ruszył dupsko i uznał, że to
    >>opłacalne)?
    >
    > poczty w to nie mieszajmy,

    No jak już się czepiłeś, że poczta ma monopol, to co powiesz ludziom,
    którym inpost dostarcza faktury za telefon z opóźnieniem 2-tygodniowym,
    "bo tak akurat kurierowi po drodze było"? Jak to jest "lepsze dla ludzi"?

    > bo to ani wojsko, ani policja ani sąd. Ale
    > tak: uważam, że nie ma nic niewłaściwego w różnicowaniu cen usług o
    > rżnym poziomie trudności i nakładów - czyli np. listo do Warszawy czy
    > Łodzi może być tańszy niż do Gawrych-Rudy.

    No jasne. I niech biedne regiony staną się jeszcze bardziej gówniane
    do życia.

    > Co do ochrony: a czy teraz nie jest tak, że niektórzy wykupują sobie
    > usługi firm ochroniarskich, a inni nie? I co w tym złego?

    Czyli jak mnie nie stać na ochronę, to mogę swobodnie dostać wpierdol?
    A może żona bita przez męża ma stanąć pod latarnią, by sobie zapewnić
    ochronę przed małżonkiem?

    > Co do sądownictwa: przecież nie chodzi o to, żeby jedna ze stron
    > utrzymywała sędziego, a o to, że strony godzą się na rozstrzygnięcie
    > przez arbitra i pokrywają (w umówiony sposób) jego wynagrodzenie.

    "Pozwanego nie stać". I co teraz? Przegrywa sprawę?
    "Pozywającego nie stać". I co teraz? Nie dochodzi do rozprawy?

    > W sprawach gospodarczych to nic nadzwyczajnego (np. arbitraż przy
    > NASK). Poza tym: sądownictwo państwowe też istnieje i nikt nie planuje
    > tego zmieniać, o ile wiem (choćby jako kolejna instancja
    > postępowania).

    Wiesz, dogadać to się i bez sądu często można. Nie w tym rzecz.
    Czy wyrok prywatnego arbitrażu ma wyższą moc prawną nad sądem?
    Nie? To właśnie Ty postulowałeś likwidację "monopolu", ale z tego
    co widzę nie umiesz sobie skutków wyobrazić za bardzo.

    [...]

    > BTW: czy obecnie jest inaczej? Czy np. "too big to fail", QE, realna
    > władza FED, a z naszego podwórka afery Rywina czy hazardowa
    > (oczywiście tej ostatniej wcale nie było :-) to nie są "rządy oparte o
    > głosy najbogatszych"? :-)

    Nie są.

    Teraz to mamy w sposób mieszany. Niespecjalnie jestem przekonany, że
    chciałbym żyć w świecie *rządzonym* przez korporacje. Politycy, mimo
    że nie są doskonali, ale IMHO to i tak lepsze niż wyłaczna władza
    pieniądza.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1