eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPolska A.D. 2009. › Re: Polska A.D. 2009.
  • Data: 2010-01-02 23:46:49
    Temat: Re: Polska A.D. 2009.
    Od: "Anatol" <c...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hhoin7$ekc$1@inews.gazeta.pl...

    > Strasznie się uparłeś. Nie mam pomysłu na dojście do likwidacji przymusu
    > składki. Myślę jednak, że ci, którzy nie płaciliby składki nie dostawaliby
    > świadczeń.

    Problem polega na tym że te składki finansują bieżące swiadczenia, a brak
    zobowiazań ZUS na przyszłość nie zrekompensuje spadku bieżących przychodów.


    > Wszystko odbywałoby się proporcjonalnie. Ty zakładasz, że wpływy
    > byłyby mniejsze a wydatki na tym samym poziomie. Dlaczego?

    Bo nie słyszałem żeby ktoś dobrowalnie płacił proprcjonalne składki ZUS od
    wszystkich legalnych dochodów od których nie ma obowiązku odprowadzania
    składek ZUS - np. dywidendy, odsetki zyski z giełdy, z wynajmu nieruchomości
    czy działalności gospodarczej. Dla tych dochodów stosuje się właśnie
    dobrowolność ubezpieczenia.

    > Dlaczego myślisz,
    > że wpływy by spadły. Dlaczego wydatki miałyby wzrosnąć?

    Wydatki będą rosły z powodu wzrostu ilości emerytów i rencistów do
    utrzymania.

    > Jeżeli za daną
    > składkę byłoby ubezpieczenie na daną kwotę to ludzie zaczęliby oszczędzać
    > własne pieniądze na poważne przypadki. System emerytalny należałoby
    > wyłączyć
    > z ZUS. Odkładanie na emeryturę to nie ubezpieczenie tylko oszczędności i
    > inwestycje. Poza tym dojście do celu to sprawa czysto techniczna. Wiem
    > tyle, > że przymus zabija wszystko. Przymus, brak konkurencji i państwowy
    > właściciel.

    Nikt inny oprócz państwa nie zechce finansować zobowiązań zaciągniętych w
    przeszłosci wobec obecnych emerytów i rencistów (oraz osób które nabyły
    prawa do świadczeń ale czekają na osiągnięcie wieku emerytalnego). Można to
    opisać jeszcze inaczej : teraz ZUS "pożycza" kasę od płatników składek na
    finansowanie bieżących wypłat a dług będzie spłacany w przyszłości ze
    składek następnych pokoleń. Rozwiązaniem problemu będzie "zabranie" tych
    samych pieniędzy od tych samych ludzi (czyli w formie podatku), a wtedy nie
    będzie obowiązku oddawania ich w przyszłości - tak już się dzieje w
    przypadku 50 mld dotacji budżetu do ZUS.


    W takiej kolejności wyglądają słabości ZUS. Nie da się tego
    > utrzymać. Brak przymusu odwróciłoby motywacje ubezpieczonych, konkurencja
    > poprawiłaby efektywność działania, a prywatny właściciel jeszcze by to
    > spotęgował. "Składkę trzeba wyrwać" tu jest problem. Nie lepiej sprawić by
    > zechcieli więcej płacić i żądali mniej w zamian i jeszcze do tego byli
    > zadowoleni.

    Te żadania mogą dotyczyć tylko przyszłych pokoleń bo cała odłożona kasa jest
    wypłacana na bieżąco, a w systemie jest tylko ewidencja ile kto wpłacił do
    celów naliczenia wysokości świadczenia w przyszłości . Jeżeli mamy nie
    obciążać przyszłych pokoleń to musimy zapłacić podatek na utrzymanie
    obecnych emerytów oraz jakąś składkę na swoje dobrowolne ubezpieczenie
    emerytalno/rentowe.

    > Wybór i odpowiedzialność to według mnie kluczowe kwestie. Trzeba
    > ludziom dać wybór i tym samym zmusić ich do odpowiedzialności.

    W przypadku 90 mld PLN wpływów ZUS nie ma żadnego wyboru - ktoś je musi
    zapłacić na wypłacane obecnie świadczenia. Sprawę załatwi np. 2-krotne
    zwiększenie stawek VATu.


    Anatol

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1