eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiile bylo warte X zl w roku 1984?Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
  • Data: 2012-03-18 17:48:13
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: maruda <m...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-18 16:22, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    >> Ja nie chcę kupować, ja chcę produkować trwałe rzeczy (od zawsze
    >> (czyli lata 90-te) dawaliśmy 3 lata gwarancji, a sprzęt pracuje do
    >> dziś), ale teraz nie wolno.


    >
    > IMO nie tyle nie wolno, co nie warto, bo sprzęt starzeje się tak,
    > iż po paru latach staje się bezwartościowy, mimo że jest sprawny.
    > Co komu w Polsce po ,,analogowym'' telewizorze za 3 lata?

    Powiem może: "nie każdy". Z wielkim upodobaniem jeżdżę autem 22-letnim.
    Wartość rynkowa ~5kPLN. Jednak gdyby mi oferowano za nie 20k, to nie
    sprzedałbym. przy 30 bym się wahał i najpierw musiałbym znaleźć podobne
    w lepszym stanie, o ile to możliwe :)

    >
    > Teraz, jeśli pralka zepsuje się, to zazwyczaj znak, że pora na nową.
    > Jeśli lodówka zepsuje się -- to raczej słuchać QRWA MAĆ!!!

    O ile się już "zapłaciła". Owszem - jeśli pójdziesz do serwisu, to się
    dowiesz "nie warto naprawiać". Tymczasem jeśli uda się dotrzeć do źródła
    problemu (często mechanicznego, więc jest prościej, niż z elektroniką),
    to okazuje się, że drobne szturchnięcie, czy wetknięcie drucika załatwia
    sprawę na kolejne 20 lat.

    >
    > -- jaki to dobry telewizor; nie psuje się od tylu lat
    >
    > A wiesz, dlaczego ona tak mówi? Bo pamięta te sprzed 20 czy 30 lat.

    Ano właśnie. Lata po jutiubie film z jakiegoś tvn/cnbc pt. "spisek
    żarówkowy". Lektura (?) (spektatura?) obowiązkowa.

    >
    >
    > Aparaty fotograficzne Canona z wyższej półki chyba mają dożywotnie
    > gwarancje na migawki.

    ... ale na resztę już nie :)

    > nowy akumulator (dwa razy większej pojemności niż był) który po
    > półrocznej eksploatacji
    > nie wykazuje żadnego zużycia. W czteroletnim notebooku akumulator
    > skończy się -- zostało
    > 10%, na kilka minut, taki skromny UPC.

    To dlatego, że notebook "sam z siebie" zestarzeje się moralnie po 3-4
    latach. Choć zaszło tutaj zjawisko, że "nie da się" już zrobić
    nowocześniejszego komputera. Owszem - większa pamięć potrzebuje 64b
    S.O., a ten z kolei 64b procesora i na razie tyle.

    > IMO sprzęt elektroniczny (czy w ogóle AGD) jest coraz trwalszy, choć
    > można uznać, że celowo skraca się jego żywotność, aby nie podnosić
    > niepotrzebnie ceny produkcji, gdyż i tak po kilku latach taki sprzęt
    > traci swoją wartość użytkową, gdyż staje się przestarzały.

    Zaprzeczasz sobie w jednym akapicie.

    > Pierwsze polskie ,,automaty pralnicze'' psuły się bardzo często, co
    > pamiętam.

    Potwierdzam. Moja pierwsza PS 663 BIO tak często, że kolory przewodów i
    układ połączeń znałem na pamięć. Programator naprawiałem przez
    podstruganie scyzorykiem jakiejś białej krzywki pod czarną zapadką.
    Druty od grzałki lutowałem na sztywno, bo konektorki się przegrzewały.
    Druga pralka, "Daewoo" kupiona w '96 hula do dzisiaj bez dotykania
    śrubokrętem (to niby też tylko 16 lat, więc podobnie).




    --
    Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1