eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki(nie)rezydentRe: (nie)rezydent
  • Data: 2009-11-16 18:36:58
    Temat: Re: (nie)rezydent
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    mvoicem <m...@g...com> writes:

    > Wg. jakiejś procedury. Listem poleconym na przykład. Cyfrowym podpisem,
    > w jakiś możliwie niekłopotliwy (ale bezpieczny) sposób.

    No jasne, wyslesz list polecony ze dzis jestes w miejscu A, a jutro
    kolejny list, ze jestes w B. Jak ktos ma dostarczyc poczte na tej
    podstawie?

    Troche wyobrazni.

    > Matka, ciotka, kochanka, znajomy. A jak ktoś nie ma zupełnie nikogo komu
    > można zaufać, to wynająłby sobie w takiej sytuacji firmę która by
    > odbierała przesyłki i informowała go o nich w umówiony sposób.

    Nie chodzi o zaufanie. Chodzi o to, ze odebranie pewnego rodzaju
    przesylek powoduje, za masz np. 2 tygodnie na podjecie odpowiedniego
    dzialania, bo w przeciwnym przypadku poniesiesz konsekwencje zaniechania
    dzialania. Takie dzialania moze podjac wylacznie adresat lub najczesciej
    osoba upowazniona przez niego notarialnie (jesli jest w stanie
    oczywiscie).

    > Tyle że problem powszechnie znanych osób, siedzących "na dupie"
    > zasadniczo w jednym miejscu którym nie można dostarczyć np. wezwania
    > istnieje. I to o tym chyba bardziej przedpiśca pisał, a nie o osobach
    > które zapadły się pod ziemię jak np. Stokłosa.

    Tyle ze posiadanie takiego "adresu do skutecznych doreczen" tego nie
    zmieni, chyba ze w Dobranocce. Jesli znamy miejsce przebywania danej
    osoby to mozemy jej dostarczyc korespondencje osobiscie, w razie
    potrzeby moze byc przy tym obecny notariusz itd. Zgodnie z obecnymi
    przepisami, nie trzeba wymyslac zadnych utopii.

    > Siedzibą osoby prowadzącej działalność gospodarczej jest jej miejsce
    > zamieszkania właśnie.

    Jak dla mnie, to siedziba firmy jest podstawowe miejsce prowadzenia
    dzialalnosci.

    >> Ale obowiazek meldunkowy to nie jest po prostu "obowiazek posiadania
    >> adresu". Zakladanie ze przesylka dostarczona na jakis adres jest
    >> dostarczona skutecznie mimo ze odbiorca ani jej nie odebral, ani nawet
    >> nie mial mozliwosci stwierdzenia, ze dostal jakas przesylke, to jest
    >> wylacznie metoda dla oszustow.
    >
    > Przecież tak jest teraz.

    Nie, dopiero dostarczenie przesylki adresatowi jest doreczeniem
    skutecznym. Kazde inne mozna podwazyc.

    > Kwestia czy zakładamy że ten kto ma dostarczyć przesyłkę ma ponosić
    > koszt poszukiwania tych nielicznych których nie ma tam gdzie mieli
    > być,

    Co to znaczy "mieli byc"? Ludzie nie maja obowiazku byc w okreslonym
    miejscu, moga (z nielicznymi wyjatkami) przebywac tam, gdzie im sie
    podoba. Nie powinni miec nawet obowiazku (znow z wyjatkami) nikogo
    o tym informowac, to nie powinno nikogo interesowac.

    > lub tych których w ogóle nie wiadomo gdzie szukać, czy też raczej ci
    > nieliczni mają ponieść koszty zatroszczenia się o to żeby można było im
    > dostarczyć przesyłkę.

    "Ci nieliczni" = cale spoleczenstwo. Ale to bez znaczenia.
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1