eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy ktoś (SM) walczy w banku o przekazywanie zalączników do wyciągów? › Re: Czy ktoś (SM) walczy w banku o przekazywanie zalączników do wyciągów?
  • Data: 2003-11-18 23:31:54
    Temat: Re: Czy ktoś (SM) walczy w banku o przekazywanie zalączników do wyciągów?
    Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik PiotrR napisał:
    >>
    >>A umieszczenie aktualnego salda na kwitach to taki wielki problem? Gdyby
    >
    > Na jakich kwitach. Jeśli uważasz że będę co miesiąc wysyłał stany sald do
    > wszystkich lokatorów to albo zbankrutuję na pocztę albo administracja nie
    > będzie nic innego jak roznosić papierki. A ponadto po dwóch miesiącach
    > to właśnie lokatorzy od tych pisemek będą mieli dosyć.

    Ja dostaje co 3 miesiace pismo ze spoldzielni z aktualna wysokoscia
    czynszu i rozliczeniem wody. Pismo przynosi pracownik spoldzielni.
    Przypuszczam, ze wszystkie spoldzielnie informuja swoich lokatorow o
    zmianach w czynszach czesciej niz raz na dwa lata. Raz do roku dostaje
    informacje o biezacym saldzie.

    >>wplata nie zostala zaksiegowana, to by sie ludzik znacznie szybciej
    >>zorientowal, ze cos nie gra. Najwyzszy czas zaczac myslec o mieszkancach
    >>jak klientach, a nie petentach, bo sie wku&^%$ wymienia zarzad
    >>spoldzielni, a Ty stracisz ciepla posadke.
    >
    > Jakbym słyszał Pana X !!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > Najlepsze było jak powiedziałem facetowi "Dzień dobry. Słucham Pana",
    > a On do mnie że powinienem sie cieszyć, że mam pracę bo mu nie podoba
    > sie mój ton głosu. Sie niech cieszy że nie miałem baseballa.

    Za burakow ja nie odpowiadam. Sam bym takiego kopnal w dupe, bo chamstwa
    organicznie nie znosze.

    >>Ludzie sa jacy sa, a spoldzielnia powinna sie cieszyc, ze w ogole chca w
    >>niej mnieszkac i placic. A jesli ksiegowosc spoldzielni nie jest w
    >>stanie sobie zorganizowac pracy, to znaczy ze jest do bani i nalezy ja
    >>wymienic, by ja usprawnic i zmiejszyc koszty.
    >
    > Widzę że masz chyba bardzo złe przejścia ze swoją spółdzielnią?.
    > Lokatorze - wolna droga do wspólnoty.
    > Spółdzielnie są złe z zasady i przyzwyczajenia, ale lepsze (na dzień
    > dzisiejszy) od wszelikch innych rozwiązań.

    Wbrew pozorom ze spoldzielnia mam stosunki calkiem dobre. Mimo, ze
    jestem mieszkancem o bardzo burzliwej historii finansowej.

    > Praca w spółdzielni jest taka sama jak gdzie indziej i nie będę latał za
    > lokatorami żeby mi raczyli pozwolić przyjąć od nich pieniążki.
    > LOAKTOR MA SWOJE PRAWA , ale i obowiązki. Tak jak i mu wszyscy
    > w Konstytucji.

    Oczywiscie, ze ma obowiazki. Ale spoldzielni obowiazkiem jest ulatwiac
    lokatorowi zycie. W koncu po to jest. Jeszcze raz - spoldzielnia jest
    dla lokatora, a nie odwrotnie.

    > A ciekawi mnie zdanie szanownego Bartola jak mam postępować
    > z klientem! , który nie płaci od 6-u miesięcy i ma dokładnie gdzieś, że
    > za jego wodę, podatki, CO płacą inni lokatorzy, albo spółdzielnia musi
    > brać kredyt.

    Podac do sadu/wyslac ciecia z bejsbolem/wyjac okna z ram zeby
    marzl/cokolwiek co doprowadzi do uregulowania zobowiazan. Uporczywe
    uchylanie sie od placenia zobowiazan powinno byc scigane i karane. To
    oczywiste.

    Bartol

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1