> > popatrz na wyniki w maksymalnym dostepnym przedziale czasu. wyniki
> > historyczne. tylko pamietaj - jak chcesz w ten sposob porownac
> > findusze, to stosuj wobec nich taki sam przedzial czasu.
>
> To, co było, to już było i se ne vrati. A to, co będzie, to dopiero
> będzie i tylko wróżka wie co.

Sory, ale glupoty opowiadasz. Pewne jest, ze zgodnie z prawem kazdy
musi nalezec do OFE. Kwestia nie jest wiec, czy nam sie ten system
podoba, ale ktory OFE wybierzemy.
Na czym chcesz sie opierac przy decyzji, jesli nie na faktycznych
danych historycznych? Moze na deklaracjach albo tez na kolorze logo
danej firmy? Nigdzie nie napisalem, ze dane historyczne daja
gwarancje. Gdyby tak bylo, 100% nowych klientow zapisaloby sie tylko i
wylacznie do tego jednego-jedynego OFE, ktory byl historycznie
najlepszy. Oczywiscie ze nie ma gwarancji. Ale jest to jedyna znana mi
sensowna przeslanka. Gdyz dane wyniki (zalozmy ze najlepsze w rankingu
OFE) mogly wynikac ze struktury portfela czyli przyjetej przez dany
OFE polityki inwestycyjnej, z jakosci analitykow, ze standardow ich
pracy itd. Oczywiscie, ze mogla byc tez kwestia przypadku, ale nie
mamy na to dowodu, ze TYLKO kwestia przypadku. Rozsadne jest wiec
rozumowanie, ze trzeba sie na czyms obiektywnym oprzec.
Tyle.