> >> imo bez znaczenia. Jak masz jakiegoś znajomego co się tym zajmuje, daj mu po
> >> prostu prowizję, tzn. wybierz ten, z którego on będzie mieć prowizję. Jak
> >> nie masz, zalosuj.
>
> > Czemu tak uwazasz? Przeciez wyniki 9-letnie mowia ze jest pewna
>
> Polecam ten tekst.http://groups.google.com/group/alt.pl.biznes.u
bezpieczenia/msg/e2f5fd...
> Mimo, że dość stary nic, a nic się nie zdezaktualizował.

On jest troche nie na temat, bo sugeruje, ze po wybraniu funduszu juz
do emerytury trzeba byc tylko biernym obserwatorem. Wiadomo, ze na
rynkach kilkadziesiat lat to epoka (w tym na rynku samych funduszy
OFE). Ale przeciez MOZNA MIGROWAC. Taka ocena 'lepszosci' funduszu
moze byc wykonywana np. co pare lat i w razie potrzeby mozna przeniesc
sie wraz z kasą do innego. Ocena poczatkowa jest jednak moim zdaniem
najwazniejsza.