-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!feeder.erje.net
!2.eu.feeder.erje.net!news.uzoreto.com!aioe.org!.POSTED.mDowZNWX8DiDVhM3AhgHEQ.
user.gioia.aioe.org!not-for-mail
From: Szymon <...@w...pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: PSD2 mBank i pewnie nie tylko...
Date: Mon, 19 Aug 2019 09:51:53 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 323
Message-ID: <qjdkg0$ru2$1@gioia.aioe.org>
References: <5d3ef4e4$0$500$65785112@news.neostrada.pl> <8...@a...kjonca>
<s...@p...org>
<8...@a...kjonca>
<s...@p...org>
<qis84s$plh$2@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qiuc36$627$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj0i2b$1ofr$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj0t4o$1b5k$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj1p7i$1b4l$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj3tjp$im4$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj5tks$1anl$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj6gcb$1vh3$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qj70lu$fdo$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
<qjc1m5$4cr$1@gioia.aioe.org>
<s...@p...org>
NNTP-Posting-Host: mDowZNWX8DiDVhM3AhgHEQ.user.gioia.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
Thunderbird/60.8.0
Content-Language: pl
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:645164
[ ukryj nagłówki ]W dniu 2019-08-18 o 23:16, Wojciech Bancer pisze:
>> iPady, z których korzystałem miały 4-cyfrowy.
>
> A od iOS9 mają 6-cyfrowy. Więc inny niż na karcie.
Stoi przede mną iPad. Wersja oprogramowania 12.3.1. Wchodzę
ustawienia/kod/włącz kod/ustaw kod. Chce 4 cyfr.
Żądasz ode mnie, abym zaprzeczał rzeczywistości, którą widzę i czuję
(mam w rękach).
> Aplikacje mobilne mają nałożone większe limity, które dużo ciężej zmienić,
> więc pudło. Nadal czekam na jakiś realny scenariusz.
Limit karty Millenium: 10.000
Limit przelewu Millenet: 50.000
Limit mobilny: 80.000 (?) - chyba, nie korzystam.
Założyłem, że więcej można stracić w wyniku przelewu niż kradzieży
karty. Tzn. dla mnie 50.000 to więcej niż 10.000.
Swego czasu niektóre banki ubezpieczały klienta od rabunku gotówki
podczas wypłaty z bankomatu. Dziwnie byłoby ubezpieczać od sytuacji,
które nigdy nie istniały.
> [... ciach dygresja o bateriach nie na temat ...]
Znowu nie widzisz analogii?
> Jak masz laptopa bez CD, to ma zazwyczaj ukrytą partycję z systemem operacyjnym.
Mam laptopa bez CD i nie mam ukrytej partycji z systemem operacyjnym.
Sprzęt miał wymieniany dysk i nie miał żadnego systemu w momencie kupna.
> Na tej partycji jakieś podstawowe narzędzia diagnostyczne też się zapewne
> znajdują.
Nie takiego nie ma.
W przypadku stacjonarnych także nic takiego nie odnalazłem.
> Wymień te instytucje i podaj podstawę prawną. Oczywiście przypominam,
> że nie rozmawiamy o budżetówce.
Było wielokrotnie.
>> Istnieje dość istotna różnica w czasie między zalogowaniem się od razu
>> a... kiedyś tam, np. po dostarczeniu stosownych dokumentów. To kwestia
>> bezpieczeństwa - takie martwe konta mogą zostać przejęte z różnych powodów.
>
> Wymyślasz. Udostępnianie innym swojego hasła do FB jest poważnym naruszeniem
> zasad bezpieczeństwa.
Doprawdy?
Dziwne musisz mieć relacje z rodziną. ;-)
>> Tradycyjnie się mylisz. Brak kompatybilności to potężny problem.
>
> Znowu wymyślasz. Od 1993 roku istnieje PDF.
Sęk w tym, że w pdf nie da się trzymać wszystkiego.
> W 2007 specyfikacja jest dostępna w ramach ISO.
> Powtórzę: reszta świata ogarnęła.
pdf prawie, bo niektóre programy antywirusowe mogą być tak ustawione,
aby nie otwierać pdf. Tak to "ogarnięcie" wyglądało w 2011:
Banki ostrzegają przed nową odmianą wirusa Zeus. Za pomocą e-maila i
pliku w formacie PDF złodzieje mogą wykraść loginy i hasła m.in. do
systemu bankowości elektronicznej.
Z przyjemnością dowiem się jak zarazić wirusem kartkę papieru.
Tymczasem jest jeszcze szereg różnych innych plików, które stanowią
problem z kompatybilnością. Wspominałem o najpopularniejszych pakietach
biurowych, a nie pdf.
>> Czyli dyski sieciowe nie mają sensu?
>
> Oferują znacznie niższy poziom bezpieczeństwa i niezawodności
> niż rozwiązania chmurowe.
OK - nie żebym zamawiał na Interii artykuł, ale z dziś:
Trzy czwarte firm wraca z chmury publicznej do prywatnej
Spośród 350 ankietowanych firm, aż 74 proc. dokonało migracji aplikacji
do chmury publicznej, a następnie - z różnych powodów i okoliczności -
zdecydowało się przenieść ją z powrotem do infrastruktury lokalnej lub
prywatnej chmury.
Dla przykładu, 40 proc. respondentów zauważyło, że w niektórych
przypadkach wdrożenia w chmurze, które trafiły z powrotem do lokalnej
infrastruktury, miały charakter tymczasowych. Może to wynikać z różnych
czynników, takich jak potrzeba przeprowadzenia chwilowej migracji
środowiska IT w związku z przejęciem firmy lub jej połączeniem z inną.
Istnieje jednak wiele innych wskazywanych przyczyn, jak obawy dotyczące
bezpieczeństwa (!!! - przyp. mój), konieczność zmiany modelu zarządzania
kosztami, niska lub nieprzewidywalna wydajność zasobów w chmurze,
zmieniające się przepisy, konieczność opracowywania nowych aplikacji i
zmian w już użytkowanych.
Zarządzanie i bezpieczeństwo - to dwa aspekty, o których nie można
zapominać przy podejmowaniu decyzji o migracji do kilku środowisk
chmurowych.
Tradycyjnie największym wyzwaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa, z
przenoszeniem aplikacji i zapewnianiem usług DevOps branża IT nauczyła
się już sobie radzić.
------------
I co teraz kolego? Nie na temat, nie zrozumiałeś, nie znają się czy lata
90.? ;-)
> Proszę, albo doczytaj, albo przestań się wypowiadać na temat
> którego nie ogarniasz.
Czytam. Jak widzisz codziennie można znaleźć teksty dot. tez, które
stawiam. Nic nowego - są powszechnie dostępne.
A propos działalności gospodarczej. Dziś w Bankierze był odnośnik do
tekstu o konstytucji dla biznesu. A tam wypowiedź ministra:
Tłumaczył, że "działalność gospodarcza to prowadzenie działalności
zarobkowej w sposób zorganizowany i ciągły". W praktyce - jak mówił -
definicja ta rodzi sporo problemów. "Bo jeśli ktoś w jednym tygodniu
sprzeda trzy produkty, w kolejnym tygodniu - cztery, a później przez
kilka tygodni nic nie sprzeda, to pojawia się pytanie, czy prowadzi
działalność gospodarczą, czy nie prowadzi działalności gospodarczej?
Ludzie często tego nie wiedzą i z ostrożności nie decydują się na taką
dodatkową działalność" - opisywał.
------------
Próbowałem Ci wytłumaczyć jakiś czas temu na czym polegają kłopoty ze
zdefiniowaniem DG. Ty - oczywiście - wiedziałeś lepiej. Może powinieneś
pracować w ministerstwie? Skoro wiceminister Haładyj "nie ogarnia". ;-)
> Może faktycznie jak masz ten warzywniak o którym tak drałujesz.
Ja? Czyżby znowu projekcja?
> Cokolwiek większe przedsiębiorstwa niestety mają dane dostępne online
> i nie jest dla nich opcją wsadzenie czegoś do sejfu, bo jakiś pracownik
> nie ogarnia rzeczywistości XXI w.
Mylisz dwie rzeczywistości. Online i offline. To że np. policja ma swoją
stronę i udostępnia pewne rzeczy online nie oznacza, że nie posiada
sejfu/kasy i nie ma konieczności chronienia np. materiałów ściśle tajnych.
> [... ciach jakieś dywagacje nie na temat ...]
Zawsze mogę wytłumaczyć, skoro nie poradziłeś sobie ze zrozumieniem.
>> Dysk zewnętrzny nie jest drogi.
>
> Ale jest powolny, zawodny i nie można ustalić kto z niego korzystał.
I pewnie dlatego 3/4 firm wraca z chmury publicznej na prywatną.
> [... ciach kolejne wyobrażenia nt. dyski zewnętrzne vs chmura ...]
>
> Doczytaj jak nie wiesz. Nie chce mi się Ciebie edukować,
> bo i tak wiesz swoje, więc doczytaj sobie w innych źródłach.
To nie jest kwestia doczytania. Ani edukacji. Po prostu faktów. Widzę
iPada, który chce 4-cyfrowy PIN, a Ty mi tłumaczysz, że chce 6. Widzę
komputer bez ukrytych partycji, a Ty twierdzisz, że jest inaczej...
Piszę o czymś, o czym za kilka dni pisze np. Interia czy Bankier
powołując się na ekspertów, badania, ale Ty wiesz lepiej. Dziwna sytuacja...
> [... ciach żale o nieumiejętności przenoszenia danych ...]
W żadnym miejscu nie było o kłopotach z przenoszeniem danych. Coś nie
zrozumiałeś znowu...
>> Jeszcze w poważnych firmach i - powiedzmy - indywidualnych przypadkach.
>
> Wbrew pozorom poważne firmy się nie zatrzymały w latach 90-tych,
> więc Ty o nich już dawno przestałeś pisać.
Jakiś przykład? Do tej pory wskazałeś jedną firmę, która wykluczyła
papier i sejf z obrotu - swoją. Usługi IT. W jakimś biurze. Której nie
przeszkadza wstrzymanie działalności np. z powodu braku prądu.
Po przeciwnej stronie są miliony pracowników z różnych branż, ale tu
wszystko negujesz, bo urząd, bo służba, bo oświata, bo sądownictwo, bo
coś tam... Gdy już zostaje poziom warzywniaka to piszesz o poważnych
firmach. ;-)
>>> Zaświadczenia z ZUSu możesz dostać elektronicznie.
>> To po co wysyłają 13 mln listów rocznie z informacją o składkach i
>> prognozą emerytury? ;-)
>
> Bo mają obowiązek ustawowy.
Ja nie dostaję. Zatem łamią prawo? Może wysłali mi elektronicznie i nie
dotarło. ;-)
>> Zostałeś wezwany poleconym (a jakże) w charakterze świadka na rozprawę.
>> Wyślesz SMS, mail czy pismo z prośbą o zmianę terminu?
>
> Wyślę to na co pozwala ustawa.
> W e-sądzie ustawa pozwala wysłać pozew elektronicznie.
Jest pewna różnica między pozwem, a prośbą o zmianę terminu czy
usprawiedliwieniem stawiennictwa.
Przewodniczący sejmowej komisji ds. VAT twierdzi, że nie otrzymał
usprawiedliwienia nieobecności Donalda Tuska przed komisją. Pełnomocnik
byłego premiera w odpowiedzi upublicznił dowód nadania pisma z piątkową
datą i sugeruje powolne działanie Poczty Polskiej.
Będący pełnomocnikiem Donalda Tuska Roman Giertych zapewnił z kolei, że
pismo z usprawiedliwieniem nieobecności byłego premiera RP wysłał w
piątek. Pokazał zdjęcie potwierdzenia nadania.
------------
Już widzę jak Giertych machałby iPhonem dowodząc, że wysłał mailem czy
tam na chmurę wrzucił. ;-)
> Z podstaw bezpieczeństwa.
>
> [... ciach kolejne dywagacje nie na temat o coca-coli...]
Ale tego też nie zrozumiałeś??? Nie wierzę. Sądzę, że to już bicie
piany. Przykład Coca-coli był typowym przykładem ukazującym dlaczego
pewne dane są trzymane w sejfie.
>>> Opinia biegłego wystarczy.
>>
>> Niestety nie.
>
> Tak.
Haha... Jak z gimbazą:
- nie, bo nie.
- Tak, bo tak.
OK. Wydawało mi się oczywiste, ale OK. Otóż kolego opinie bywają różne,
często wykluczające się nawzajem. Bowiem to... opinie. A zatem nie fakt
lecz przekonanie. W przypadku np. problemów z zakresu psychiatrii
powołuje się zespół biegłych. Bywa, iż ekspert obrony i oskarżenia mówi
co innego.
Jeśli nadzieja w biegłym przy wycieku danych to... powodzenia.
>> reżyser, w tamtym czasie do scenariusza miała dostęp garstka jego
>> najbliższych współpracowników, co skłoniło go początkowo do ogłoszenia
>> rezygnacji z projektu. [...]
>
> Widzisz, garstka osób, a nie wiadomo kto spowodował "wyciek".
> Zapewne ktoś z tej garstki.
Trzymał pewnie w wersji elektronicznej, więc nie wiadomo.
>> W paru wywiadach zwierzył się dziennikarzom, jak dotkliwie sytuacja
>> ta wywarła negatywny wpływ na jego samopoczucie i psychikę [...]
>
> To że ktoś ma nieleczoną paranoję i urazy z przeszłości nie znaczy
> że wymyśla najlepsze rozwiazania na dany problem.
> Powtarzam, świat to ogarnął w ogólności dużo lepiej.
A często Ci się wydaje, że jesteś reprezentantem ogółu ludzkości? Masz
jakieś preferencje w stylu: dziś bardziej identyfikuję się z
Koreańczykami, a wczoraj z Amerykanami, czy też każdego dnia dotyka Cię
poczucie transcendencji w ujęciu globalnym?
>> Coś chyba znowu nie zrozumiałeś. Po co blokować w ten sposób komputer?
>
> Bo takie są wymogi bezpieczeństwa.
Dość to idiotyczne, nie sądzisz? Mam sam sobie zablokować USB, bo takie
są wymogi?
> Nie w warzywniaku, czy w szkole podstawowej, ale w miejscach
> gdzie przyjęto że np. do wycieku może doprowadzić przekupiony
> pracownik.
Ty jednak nie masz pojęcia o czym piszesz. Byłeś kiedyś w studio
nagraniowym? Odwiedź chociaż i zapytaj ludzi jak się tam pracuje. Kto ma
dostęp, jak wygląda nagranie, co się dzieje z materiałem, jakie są
warunki wynajęcia.
> I niestety wtedy sejf Ci nie pomoże, a wyizolowana sieć (tak,
> można taką mieć w internecie) w której logowane są wszystkie
> akcje użytkownika i owszem.
Nie masz racji albo nie zrozumiałeś idei sejfu.
> Spróbuj np. coś wpiąć do komputera w sieci wewnętrznej banku.
Ja o danych unikatowych, a Ty znów o marchewce.
Teza jakoby bank nie posiadał sejfu jest dość... hmmm... nie zapędziłeś się?
>> Była awaria - będzie tolerancja odnośnie terminów. To głupstwo. Tak jak
>> chwilowy brak rzodkiewki na targu nie jest problemem.
>
> Takie "głupstwo" jak szpital też bez prądu nie uciągnie.
A takie rzecz jak plany ewakuacyjne czy różnego rodzaju instrukcje to -
według Ciebie - też są trzymane jedynie w chmurze czy jednak drukowane,
a wręcz przyczepiane/naklejane np. na stosownych urządzeniach?
> Nie dłużej niż 1 dzień, a przez ten 1 dzień to nie dlatego że
> nie mają prądu, tylko dlatego że mają agregaty zapasowe.
Znowu o marchewce. Instrukcję obsługi defibrylatora masz w formie
papierowej czy do ściągnięcia w pdf?
> Zasadniczo poważna firma w dzisiejszych czasach nie będzie działać
> bez prądu, za to może zainwestować w awaryjne źródła, żeby być
> odpornym krótkoterminowo.
Zdecydowanie mamy różną definicję "poważnej firmy".
>> Nie potrzeba aż tylu.
>> Zazwyczaj grupa reprezentatywna w badaniach to ok.
>> 1000 osób.
>
> Czyli masz ~1000 znajomych?
A twierdziłem, że przeprowadzałem badanie statystyczne czy, że moja
grupa jest bardziej (!) reprezentatywna niż Twoja?
> [... ciach nieistotna dygresja nt. statystyki ...]
Wszystko, co nie wpisuje się w Twój punkt widzenia jest nieistotne. ;-)
Wygodna koncepcja.
Następne wpisy z tego wątku
- 19.08.19 11:16 Wojciech Bancer
- 19.08.19 11:58 Szymon
- 19.08.19 12:35 Wojciech Bancer
- 19.08.19 13:04 Szymon
- 19.08.19 13:31 Wojciech Bancer
- 19.08.19 13:43 Szymon
- 19.08.19 14:31 J.F.
- 19.08.19 14:40 J.F.
- 19.08.19 14:46 Szymon
- 19.08.19 14:56 J.F.
- 19.08.19 15:06 Szymon
- 19.08.19 15:17 J.F.
- 19.08.19 15:46 Szymon
- 19.08.19 16:54 J.F.
- 19.08.19 19:07 Szymon
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...