eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiczy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
  • Data: 2005-12-09 21:34:48
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Glenn napisał(a):

    > Czyli krótko - postulujesz aby bank centralny wcielił się rolę kolejnego
    > banku komercyjnego

    Nie - nie sądzę, by dobrym pomysłem było udzielanie przez NBP
    kredytów komercyjnych. Chodzi wyłącznie o kredytowanie
    deficytu budżetowego, jeśli się on pojawia.
    Od razu wyjaśnię - że nie jestem zwolennikiem nieograniczonego
    wzrostu deficytu.
    Zgadzam się z opiniami niektórych ekonomistów, że deficyt budżetowy
    powinien pełnić rolę pewnego rodzaju bufora. W czasach prosperity
    powinien być ograniczany, a w czasach kryzysu zwiększany (u nas
    jest odwrotnie).

    > z tą różnicą, że kryteria pożyczkowe mają być mnie ostre

    Nie "mniej ostre", ale nieco inne.


    > a cele, na które wydane zostaną pożyczone w ten sposób pieniądze w
    > zamierzeniu szlachetne.

    Nie chodzi o ocenę moralną (choć nie uważam, by takowa była w ekonomii
    nie do zastosowania), ale o sens ekonomiczny w najszerszym rozumieniu.
    Kosztem zwiększania deficytu można finansować jedynie wydatki, które
    przynoszą w dłuższej perspektywie rozwój gospodarki.

    > Koncepcja piękna, ale nadal nie wskazujesz
    > "bezpieczników" takiego pomysłu - po przejęciu przez NBP roli zwykłego
    > pożyczkodawcy nie ma już żadnej tamy dla finansowania rozmaitych pomysłów
    > rządzących. Chyba nie trzeba Cię przekonywać do czego doprowadzi ten
    > ziszczony sen Leppera?

    Nigdzie nie postulowałem tego, by decyzje o tym - co może być
    sfinansowane podejmował rząd. On powinien przedstawić to, co chce
    sfinansować, a bankowcy powinni ocenić - czy to jest sensowne.
    Ja zakładam, że ludzie myślący potrafią poprzez wymianę argumentów
    uzgodnić stanowiska. W szczególnych przypadkach decyzję może
    podejmować Sejm (w doskonałym przykładzie: wojny - bank nie
    może odmówić jej finansowania).

    Jurek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1