eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKrwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.BelkąRe: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
  • Data: 2011-11-19 09:28:47
    Temat: Re: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    root wrote:

    >> I sobie wyobraź, że
    >>> pieniądze które dostałeś od klienta za lodówkę niesiesz do banku jako
    >>> lokata i nie płacisz swojemu dostawcy. Spróbuj to wszystko zaksięgować.
    >
    > Zawsze próbowałem to zdanie zrozumiec i dalej nie mogę.
    > Jesli masz kilka bankow to ten sam POCZATKOWY depozyt jest wielokrotnie
    > liczony jako depozyt w kolejnych bankach. I nie pitol o dostawcach, bo
    > wiekszosc pieniedzy przechowywana jest w bankach i nie ma znaczenia, czy
    > ja placę gotowka czy nie - w koncu i tak te pieniadze wyladuja na koncie w
    > jakims banku, ktory zrobi z niego depozyt. A ten depozyt posluzy do
    > udzielenia kolejnego kredytu kolejnemu fanowi lodówek.Nie udawaj glupiego
    > bo to troche dziecinne tak platac proste sprawy tylko po to zeby udowodnic
    > ze banki to nie banki.

    No właśnie nie ląduje w żadnym banku jako depozyt. Spróbuj dokładnie
    prześledzić drogę pieniędzy. Pieniądze w handlu i w produkcji to pieniądze
    obrotowe. Ciągle są w drodze. Najczęściej kupowanym dobrem w Polsce na
    kredyt to chyba auta. I nie jest ważne czy kupujący auto kupił za kredyt czy
    nie, ważne jest co się dalej dzieje z tymi pieniędzmi. Przecież sprzedawca
    nie może pieniędzy ze sprzedaży przechwycić i złożyć na lokacie. Musi na
    pewno zapłacić podatki bo inaczej przyjdzie poborca podatkowy. Policz
    podatki w sprzedanym aucie. Musi sam żyć i jeść i się ubierać i mieszkać. No
    i musi zapłacić za dostarczony samochód bo inaczej numer byłby na raz. Nikt
    nie będzie dostarczał aut sprzedawcy, który nie płaci tylko przechwytuje
    pieniądze i wsadza na lokatę. Musi utrzymać miejsce gdzie handluje i ludzi,
    z którymi współpracuje bo inaczej będzie musiał handlować sam na przystanku
    autobusowym. Ile zostaje? Idźmy stopień niżej. Do producenta samochodów. Czy
    on zapłatę od sprzedawcy wkłada na lokatę? A co z utrzymaniem fabryki i
    pracowników, co zapłatą za dostarczone części, z podatkami? Znajdź te swoje
    mnożenie lokat. W zamianie lokat na kredyt inflacja nie powstaje. Ta teoria,
    mnożenia wkładów z kredytu powstała by odciągnąć podejrzenie za inflacje od
    państwowych drukarni pieniędzy lub z głupoty.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1