eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowanaRe: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-11-14 14:11:44
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 14 Nov 2011 14:14:55 +0200, Wojciech Bancer <p...@p...pl>
    wrote:

    >> ale wtedy _nie_ _mogłeś_ rozmawiać taniej, bo państwo dało monpol TPSA
    >> i stało na jego straży zabraniając innym oferowania taniej takich
    >> połączeń.
    >
    >Stosując Twoją logikę:
    >
    >Oczywiście że mogłem. Skoro dzisiaj mogę, to znaczy że mogłem i wtedy,
    >to kwestia determinacji, funduszy, znajomości, czy czego tam chcesz.
    >Skoro się dało, to znaczy że można.

    jeśli nie rozumiesz różnicy między prowadzeniem biznesu (w normalnym,
    kapitalistycznym, wolnorynkowym sensie) a działaniem wbrew prawu
    (zakazującym np. łapownictwa), to chyba trudno nam bedzie ustalić
    podstawy naszej dyskusji.
    Albo zadam pytanie inaczej: w jaki sposób miliony klientów operatorów
    GSM mogło rozmawiać taniej, jaką determinacją, funduszami i
    zanjomościami mogliby się wykazać, żeby to osiągnać?
    A ten "okropny" wolny rynek załatwiłby ten "problem" (drogich połączeń
    międzynarodowych, wielokrotnie droższych niż z innych krajów) pewnie w
    ciągu miesiąca.

    >>>(że się da to wiem, bo widzę po cenach pakietów dla edu).
    >>>I ja wolałbym płacić 300 zł za pakiet biurowy (bez bzurdnych
    >>>OEM/śmoem/home use) a nie ponad 1200 zł (czemu tylko home user
    >>>ma mieć dobrze?). itd. itp.
    >>
    >> ale przecież nie ma przeszkód (innych niż techniczne czy
    >> organizacyjne), żeby napisać własny program, równie dobry i sprzedawać
    >> go po 200 euro czy 300 zł.
    >
    >Ale przecież nie ma przeszkód (innych niż techniczne, czy organizacyjne),
    >aby lobbować za zmianą prawa, czy wysyłać cięższe listy.

    właśnie doszedłeś do istoty rzeczy, a mianowicie: żeby doprowadzić do
    normalności trzeba
    a) spowodować, żeby państwo przestało utrzymywać monopol
    lub
    b) robić rzeczy absurdalne z punktu widzenia efektywności

    Czy naprawdę potrzeba aż lobbingu, by dało się normalnie żyć? Czy nie
    powinniśmy oczekiwać takiego kierunku działań bez lobbowania?
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1