eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowanaRe: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-11-15 09:11:50
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 14 Nov 2011 17:51:50 +0200, Wojciech Bancer <p...@p...pl>
    wrote:

    >On 2011-11-14, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
    >
    >>>Jesteś *strasznie* wybiórczy i patrzysz w bardzo wąskim zakresie.
    >>>Czyli np. nie dostrzegasz, że państwo też blokuje monopole i nie umiesz
    >>>koncepcyjnie sobie wyobrazić, że firma może uzyskać taką dominację
    >>>na rynku, że bez regulacji państwa *będzie* to ze szkodą dla klienta.
    >>
    >> OK, przyznaję. Państwo również blokuje monopole.
    >> Co w niczym nie usprawiedliwia tego samego państwa monopole tworzącego
    >> i podtrzymującego.
    >
    >Czasem usprawiedliwia, czasem nie.

    przyznam się, że nie znalazłem przykładu pożytecznego monopolu państwa
    (lub przez państwo utrzymywanego). Co Ty masz na myśli?

    >>> O, albo inna rzecz: wprowadźmy prywatne wojsko, sądy i policję.
    >> Już są: ochroniarze i arbitraż. I działają.
    >
    >Czyli sugerujesz, że na ochronę (policję) ma być stać tylko tych
    >płacących? Sugerujesz, że poczta ma nie dochodzić do miejszych mieścin
    >częściej niż raz na 3 miesiące (jak już się zbierze wystarczająca
    >ilość listów, by szanowny pan kurier ruszył dupsko i uznał, że to
    >opłacalne)?

    poczty w to nie mieszajmy, bo to ani wojsko, ani policja ani sąd. Ale
    tak: uważam, że nie ma nic niewłaściwego w różnicowaniu cen usług o
    rżnym poziomie trudności i nakładów - czyli np. listo do Warszawy czy
    Łodzi może być tańszy niż do Gawrych-Rudy.

    Co do ochrony: a czy teraz nie jest tak, że niektórzy wykupują sobie
    usługi firm ochroniarskich, a inni nie? I co w tym złego?
    Co do sądownictwa: przecież nie chodzi o to, żeby jedna ze stron
    utrzymywała sędziego, a o to, że strony godzą się na rozstrzygnięcie
    przez arbitra i pokrywają (w umówiony sposób) jego wynagrodzenie.
    W sprawach gospodarczych to nic nadzwyczajnego (np. arbitraż przy
    NASK). Poza tym: sądownictwo państwowe też istnieje i nikt nie planuje
    tego zmieniać, o ile wiem (choćby jako kolejna instancja
    postępowania).

    >Kapitalizm (czysty) to sytuacja gdzie pieniądz stanowi władzę. Znając
    >naturę ludzką, a także śledząc jej losy na kartach historii nie jestem
    >przekonany, że rządy oparte wyłącznie o głosy najbogatszych są
    >tym do czego powinniśmy dążyć.

    no cóż, a ja nie jestem przekonany, że rządy oparte o głosy ludzi nie
    interesujących się polityką (łagodnie ujmując) są lepsze.
    Jednak siła głosu powiązana z własnością wydaje mi się lepsza.

    BTW: czy obecnie jest inaczej? Czy np. "too big to fail", QE, realna
    władza FED, a z naszego podwórka afery Rywina czy hazardowa
    (oczywiście tej ostatniej wcale nie było :-) to nie są "rządy oparte o
    głosy najbogatszych"? :-)



    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1