eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDo Dietera.... › Re: Do Dietera....
  • Data: 2011-03-12 16:44:13
    Temat: Re: Do Dietera....
    Od: "george" <g...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "root" <r...@v...pl> wrote in message
    news:72q8ylofuzf.1ft25lg45w9xx.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):
    >
    >> Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):
    >>
    >>> totus wrote:
    >>>
    >>>> root wrote:
    >>>>
    >>>>> ja chcę mieć tylko możliwość
    >>>>> policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
    >>>>> możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet
    >>>>> nie
    >>>>> będę o tym wiedział.
    >>>>
    >>>> Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to
    >>>> nie
    >>>> można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci
    >>>> tyle
    >>>> ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd
    >>>> przekonanie,
    >>>> ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje.
    >>>> Nie
    >>>> wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do
    >>>> takich
    >>>> dylematów.
    >>>
    >>> Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
    >>> splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
    >>> Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
    >>> obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i
    >>> jeszcze
    >>> jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
    >>> zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
    >>> umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie
    >>> przekonanie?
    >>
    >> Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
    >> mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
    >> dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
    >> Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
    >> Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
    >> Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
    >> uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
    >> Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski
    >> nie
    >> wiedział ile śię należy?
    > Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z
    > mojej
    > pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
    > rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
    > Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN
    > czy
    > na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są one
    > tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
    > Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy
    > OFE
    > ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty
    > jako
    > liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.

    W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy" wiec
    nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy jak
    narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych
    sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto
    bankowe).

    george

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1