eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZakaz uzywania komorki w oddziale banku.Re: Zakaz uzywania komorki w oddziale banku.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
    et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Zakaz uzywania komorki w oddziale banku.
    Date: Wed, 10 Aug 2005 18:06:39 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 55
    Message-ID: <m...@d...localdomain>
    References: <5...@n...onet.pl>
    <5...@n...onet.pl>
    <1u5br88d18zno$.dlg@olgierd.gov.pl> <m...@d...localdomain>
    <b...@n...home.net.pl>
    <m...@d...localdomain> <cxz27bwlr7u4$.dlg@olgierd.gov.pl>
    <m...@d...localdomain>
    <4...@n...home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: cnb183.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1123690010 25656 83.31.155.183 (10 Aug 2005 16:06:50
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Aug 2005 16:06:50 +0000 (UTC)
    Cancel-Lock: sha1:ftW001kbaAZXIxZnzrDs9jK1yGE=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:360481
    [ ukryj nagłówki ]

    "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> writes:

    > Są czasowniki, w których modalność przybiera dziwną postać.

    Obawiam sie ze nie znam sie na takim nazewnictwie :-)

    > Stąd np. "I can
    > see" oznacza coś innego niż "I see" oraz "I can't see" coś innego niż "I
    > don't see".

    To naturalne. Pierwsze oznacza ze cos widzimy, drugie - generalnie -
    ze rozumiemy. Aczkolwiek tez moze oznaczac widzenie czegos, np. ktos,
    opisujac innym co widzi, moze powiedziec "I see a, b, c".

    > Podobnie zakaz wyglądałby "I mustn't speak Polish"

    Moglby tak wygladac, ale wiele osob powiedzialoby "cannot" ("o" raczej
    nie byloby zbyt slyszalne). Tak w ogole slowo "can" jest czesto uzywane
    zamiast innych, bardziej formalnie wlasciwych w danym przypadku. Tak
    jak napisalem, normalnie (nie w mowie potocznej) "cannot" znaczyloby,
    ze ktos nie jest w stanie mowic (np. jakis Matrix).

    > http://web2.uvcs.uvic.ca/elc/studyzone/330/grammar/n
    egmod.htm

    ??? Roznice pomiedzy "have to" i "must", oraz "don't have to" i "must not"
    to zupelnie inna bajka. Nikt nie powie "you don't have to do something"
    when, in fact, "you are not allowed to do that". W szczegolnosci,
    "you don't have to do something" oznacza w jakis tam sposob, ze "you
    can - may :-) - do that".

    > proponuję też
    > wrzucić w googlach "I can't speak".

    Coz mialoby to dac? Napisz co masz na mysli, bo ja kiepsko czytam miedzy
    wierszami.

    > "I don't speak Polish" oznacza coś zupełnie innego,

    Jaaasne, to pytanie o godzine.
    A wiec co dokladnie to, Twoim zdaniem, oznacza?

    Albo co oznacza, dosc chyba standardowe*, pytanie "Do you speak English?"
    i jak sie na nie odpowiada pozytywnie i negatywnie?

    > ale z pewnością nie
    > brak znajomości konkretnego języka.
    > Jak dla mnie zdecydowany EOT.

    Nie tak szybko, trzeba konczyc zaczete rzeczy.
    --
    Krzysztof Halasa

    * - takze tytul ksiazki do nauki jezyka, napisanej przez angielskich
    nauczycieli - wiec ufam, ze oprocz bycia uzywanym w mowie potocznej
    jest to takze poprawne ze wszelkich innych wzgledow.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1