eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZłoto? › Re: Złoto?
  • Data: 2013-06-11 22:26:52
    Temat: Re: Złoto?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.06.2013 19:32, Jarek Andrzejewski pisze:

    >> Och? "Złoto przestaje być bezpieczną lokatą!"
    >> "Banki nie ufają złotu!"
    >
    > to projekcje w Twojej głowie, jak rozumiem?
    > Bo akurat banki sa nabywcami złota (netto) w ostatnim czasie.

    Skup się!

    Mowa jest o hipotetycznym scenariuszu, którego celem ma być dewaluacja
    złota. Podrzucam adekwatne nagłówki prasowe ;)

    Żeby oczywiście kupić je tanio a potem znowu zrobić panikę w drugą
    stronę i drogo je sprzedać.

    >>> Dlaczego więc rzucenie części złota miałoby ją spowodować?
    >>
    >> Nie "rzucenie części". Przeczytaj co napisałem w całości - nie wyrywaj
    >> poszczególnych elementów z kontekstu.
    >
    > napisałeś o tym, że banki państwowe rzucą swoje złoto na rynek, by
    > cena spadła a ludzie odeszli od lokowania w nie. Skoro banki mają ok.
    > 20% światowego złota, to jest to bez wątpienia "część".

    Tak. I co jeszcze pisałem? Udało ci się przeczytać?

    >> Siła waluty jest siła gospodarki.
    > dobre, prawie jak "węgiel kamienny kamieniem węgielnym" :-)

    Podobnie jak krzesło plażowe jest prawie tym samym co krzesło elektryczne.

    >> Siła złota jest siła tradycji.
    > + trwałość +trudnośc w kreacji (ochrona przed pazernością rządów), ale

    Znaczy się dla ciebie stworzenie granitu jest trywialne i dlatego granit
    jest o tyle tańszy niż złoto? ;)

    > oczywiście tradycja ma znaczenie

    Kluczowe.

    >>> A ja uważam, że "ogólna gospodarka" to określenie bez znaczenia z
    >>> punktu widzenia obywatela w 2013 roku, podobnie jak inne "agregaty" w
    >>> teorii ekonomii.
    >>
    >> Bo jesteś krótkowzroczny.
    >
    > He, he, Keynes wiecznie żywy :-)

    A bez metafor?

    >>> No i na pewno nie mam zmiaru poświęcac dobrobytu swojego i mojej
    >>> rodziny dla "ogólnej gospodarki". Nawet jeśli zasłużę na miano
    >>> "smoka", to "kupa złota" mi wynagrodzi tę niedogodność :-)
    >>
    >> Dobrobytu??
    >
    > tak

    LOL

    >> Jaki dobrobyt daje ci "manie" złota?
    >
    > paręnaście % kapitału więcej w skali roku (średnio) niż manie złotówek
    > w banku.

    Kapitału?

    >> Złoto się nie mnoży, więc jeśli tylko masz złoto, to rodziny nim nie
    >> nakarmisz.
    > a złotówkami nakarmisz?

    Też nie. Ale to ty proponujesz strategię bogacenia i w ten sposób
    wykarmienia rodziny poprzez gromadzenie rzeczy niejadalnych.

    > Sugerujesz, żebym zasiał zboże? Trochę późno, trzeba było na wiosnę
    > radzić...

    Biorąc pod uwagę cenę za gram, lepsza byłaby koka ;)

    Ale to nielegalne... Podobnie jak swego czasu nielegalne było złoto...

    >>>>>> Teraz wyobraź sobie panikę, jak ludzie zaczną myśleć, że ich złoto też
    >>>>>> może być fałszowane, więc będę chcieli się go pozbyć...
    >
    > no, wyobrażam sobie. Pewnie dokupię trochę.

    Wolny kraj. Jeśli złotem spekulujesz - jest to taka sama zabawa, jak gra
    w akcje czy waluty. Albo aluminium czy miedź.

    > A co z góralem? (to takie nawiązanie do "Bruneta wieczorową porą")

    Zasuwa na halach.

    >> To odpowiem: jeśli mającym takie możliwości będzie zależało na
    >> dewaluacji złota i uda im się taka akcja skutecznie i ludzie przestaną
    >> wierzyć w złoto jako "bezpieczną przystań" to panika będzie jeszcze
    >> gorsza. Im wyższa psychologiczna tama, tym gorsza powódź po jej przełamaniu.
    >
    > na razie widzę, jak "mający takie możliwości" niszczą "papierowy
    > pieniądz" inflacją. Więc póki co, potrzymam troszkę wolfr... złota
    > znaczy :-)

    Mhm. Np. Szwajcarzy. Niszczą i niszczą "dodrukowując" (do czego się
    sprowadza gwarancja wymiany na określonym wymuszonym niższym poziomie) i
    zniszczyć nie mogą. Dlaczego? I dlaczego to robią, hmm?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1